Chiński kryzys na rynku nieruchomości nabiera tempa - kolejny gigantyczny deweloper okazał się niewypłacalny, zaś chiński rząd podjął gwałtowne kroki, które mają uratować sektor odpowiadający za jedna czwartą gospodarki Państwa Środka. W dodatku ściśle powiązany z sektorem bankowym.
Na skróty:
- Do niedawna największy chiński deweloper mieszkaniowy jest już oficjalnie niewypłacalny
- Country Garden Holdings nie spłacił odsetek od swoich dolarowych obligacji
- Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej FXMAG
Kolejny chiński deweloper niewypłacalny
Jeden z czołowych chińskich deweloperów mieszkaniowych, Country Garden, został już oficjalnie uznany za niewypłacalnego. W zeszłym tygodniu minął bowiem trzydziestodniowy okres karencji dla wypłaty odsetek od dolarowych obligacji, wyemitowanych przez spółkę, które znajdują się w posiadaniu klientów amerykańskiego banku Citicorp International. W tym czasie country Garden nie spłacił wymagalnych odsetek.
Mowa o relatywnie niewielkiej kwocie, jak na skalę tak dużego dewelopera - wartość niespłaconych odsetek wynosi bowiem lekko ponad 15 mln dolarów. Jak dotąd jednak obligatariusze nie zażądali całkowitej spłaty swoich zobowiązań.
O tym, że Country Garden ma problemy z płynnością wiadomo było od ponad miesiąca, gdy 17 września spółka po raz pierwszy w swojej historii nie była w stanie spłacić na czas odsetek od wyemitowanych obligacji w pierwotnym terminie.
Zobacz także: Kolejna spółka zniknie z GPW? Rusza wezwanie, a oferowana cena jest zaskakująca
Country Garden jest jeszcze większym deweloperem od znajdującego się w poważnych tarapatach finansowych, osławionego Evergrande Group. Chiński deweloper ponad dwa lata temu znalazł się na granicy bankructwa, jednocześnie otrzymując miano „najbardziej zadłużonej spółki świata”. Wówczas zadłużenie Evergrande było szacowane na ponad 300 mld dolarów.
Prawdziwe problemy spółki zaczęły się wraz z pogłębiającym się kryzysem na chińskim rynku nieruchomości, a także w wyniku wprowadzenia nowych regulacji przez Pekin we wrześniu 2020 roku. Nowe przepisy ograniczały możliwości finansowania inwestycji przez chińskich deweloperów kapitałem obcym. Dla takiego giganta jak Evergrande, który wówczas był zadłużony na ponad 300 mld dolarów (czyli kwotę wyższą niż zadłużenie Polski w 2020 roku) oznaczało to groźbę utraty płynności i niespłacenia wyemitowanych obligacji. Obligacji, które znajdują się w portfelach największych globalnych banków inwestycyjnych, takich jak UBS, Godlman Sachs, HSBC czy Credit Agricole.
Jeśli chodzi zaś o Country Garden, to przez wiele lat był on największym chińskim deweloperem mieszkaniowym, aż do 2023 roku, kiedy spółka spadła aż na siódme miejsce pod względem sprzedaży nieruchomości w Chinach.
Mimo problemów finansowych i wysokiego zadłużenia, Country Garden wciąż prowadzi sprzedaż w ramach ponad 3000 inwestycji budowlanych i zatrudnia ok. 70 000 pracowników.
Z raportu okresowego spółki wynika jednak, że jego sprzedaż spadła o ponad 80 proc. w porównaniu z ubiegłym rokiem.
Czytaj również: Najbardziej zadłużony deweloper wraca na giełdę - prezes za kratkami, ale kurs akcji mocno w górę!
Dla porównania - znajdujący się w zapaści rynek nieruchomości w Chinach zaliczył ogółem w ciągu pierwszych trzech kwartałów tego roku spadek sprzedaży o 9,1 proc. r/r.
To zaś oznacza, że potencjalne bankructwo dewelopera może mieć jeszcze gorsze skutki dla chińskiej gospodarki niż upadek Evergrande, którym straszono ponad dwa lata temu.
Gdy ponad dwa lata temu na jaw wyszły problemy z płynnością Evergrande Group rynek pokładał nadzieję w chińskim rządzie, który nie pozwoli na bankructwo tak ważnego gracza na rynku nieruchomości.
W przypadku problemów Country Garden, ze względu na jeszcze większą skalę, nie trzeba było długo czekać na reakcję Pekinu. XI Jinping we wtorek zarządził zwiększenie deficytu budżetowego z dotychczasowych 3 do 3,8 proc. Oprócz tego chiński rząd ma emitować obligacje skarbowe o wartości biliona juanów każdego kwartału, które wesprą deweloperów mieszkaniowych znajdujących się w najgorszej sytuacji finansowej, w tym przede wszystkim Country Garden.
Akcje notowanego w Hong Kongu Country Garden w ciągu roku zanotowały spadek o ponad 74 proc., zaś w ciągu ostatnich 5 lat spadki przekroczyły 90 proc.
Zobacz także: Spółka z GPW straszy upadłością! Bankrut stawia 7 warunków
