Głównym motywem minionego tygodnia na rynkach była rewizja oczekiwań inwestorów co do dalszych ruchów głównych banków centralnych tj. amerykańskiej Rezerwy Federalnej i Europejskiego Banku Centralnego. Przedstawiciele obu instytucji, zarówno podczas wystąpień w szwajcarskim Davos (w trakcie zakończonego w piątek Światowego Forum Ekonomicznego), jak i podczas niezależnych konferencji prasowych studzili nadzieje inwestorów na szybkie obniżki stóp procentowych.
Zmiana oczekiwań była także efektem spływających danych makroekonomicznych ze Stanów Zjednoczonych, wskazujących na to, że amerykańska gospodarka niezmiennie utrzymuje swoją siłę (sprzedaż detaliczna w grudniu wzrosła o 0,6% vs. oczekiwane 0,4% i 0,3% poprzednio; o 0,1% wzrosła też produkcja przemysłowa, mimo że rynek spodziewał się odczytu na poziomie 0%). Lepsze okazały się również dane z rynku pracy (wyraźnie niższa od oczekiwań liczba wniosków o zasiłek dla bezrobotnych). W efekcie wyceniane przez rynek prawdopodobieństwo obniżki stóp procentowych Fedu o 25 pb. na marcowym posiedzeniu spadło z prawie 77% tydzień temu do 46% (źródło: narzędzie CME FedWatch). Rynek długu skarbowego reagował solidnymi wzrostami rentowności – dochodowość amerykańskich 10-latek wzrosła z 3,95% do ponad 4,15%, a niemieckich z 2,16% do przeszło 2,30%. Mimo to rynki akcji radziły sobie relatywnie dobrze, a w piątek amerykański indeks S&P500 zakończył sesję na swoim historycznym maksimum (4840 pkt.).
W tym czasie główne indeksy warszawskiej GPW kontynuowały (rozpoczętą wraz z nowym rokiem) korektę. Najsłabiej radził sobie indeks największych spółek WIG20, któremu ciążyły zniżkujące banki oraz solidne przeceny Orlenu (-2,8%) i LPP (-5,3%). W ujęciu sektorowym zawiodła branża deweloperów gier wideo (indeks WIG- Games spadł o 3,7%), a akcje jej największego reprezentanta tj. CD projektu potaniały o ponad 8%.
Bieżący tydzień w kraju rozpoczął się od solidnej porcji danych Głównego Urzędu Statystycznego za grudzień. Poznaliśmy dynamiki sprzedaży detalicznej (dane negatywnie zaskoczyły – odczyt wyniósł zaledwie 0,5% wobec oczekiwań na poziomie 4,6%), produkcji przemysłowej i budowlano-montażowej (w tych przypadkach odczyty lepsze od oczekiwań) oraz dane nt. rynku pracy, które uzupełni środowy odczyt stopy bezrobocia. Tłem dla notowań na krajowym parkiecie będzie posiedzenie Senatu, który zajmie się projektem ustawy budżetowej na 2024 rok.
Za granicą uwaga inwestorów skupi się na środowych wstępnych odczytach wskaźników PMI za styczeń w krajach strefy euro i USA. W Europie oczekiwane są nieznaczne wzrosty wskaźników, inwestorzy amerykańscy spodziewają się natomiast nieco niższego niż poprzednio odczytu dla sektora usługowego. Kolejne istotne dane spłyną w czwartek – poznamy wstępny odczyt PKB Stanów Zjednoczonych za IV kw. 2023 r. (konsensus rynkowy zakłada odczyt na poziomie 2% w ujęciu zannualizowanym) oraz grudniowe dane dot. zamówień na dobra i sprzedaży nowych domów. Wydarzeniem dnia dla inwestorów w Europie będzie posiedzenie EBC i decyzja w sprawie stóp procentowych w strefie euro (rynek nie spodziewa się zmian w tym zakresie).
Na koniec tygodnia spłynie jeszcze kilka informacji z USA, m.in. grudniowe dynamiki wydatków i dochodów Amerykanów.
W USA rozkręca się sezon publikacji kwartalnych wyników finansowych. W tym tygodniu swoimi raportami podzielą się m.in. Netflix, Tesla, IBM, Intel i Visa.