Trwa sezon wyników amerykańskich spółek. W ostatnim czasie swe wyniki kwartalne opublikował BlackRock, znany jako największa firma inwestycyjna na świecie. Ze względu na niepewną sytuację na rynkach, spółka odnotowała znaczący odpływ środków. Aktywa zarządzane przez BlackRock uległy skurczeniu o bilion dolarów.
15 lipca w piątek przed sesją na amerykańskiej giełdzie spółka BlackRock opublikowała wyniki kwartalne. W II kwartale 2022 r. przychody spółki wyniosły 4,53 mld USD wobec 4,82 mld USD rok wcześniej, co stanowi spadek o 6% rdr.
W minionym kwartale spółka wypracowała zysk netto w wysokości 1,08 mld USD wobec 1,38 mld USD w analogicznym okresie ubiegłego roku, co stanowi spadek o 22% rdr. Zysk na akcję wyniósł 7,06 USD w porównaniu do 8,92 USD przed rokiem. Po wyłączeniu niektórych czynników, skorygowany zysk na akcję wyniósł 7,36 USD. To właśnie ta pozycja najbardziej interesuje analityków z Wall Street. Skorygowany zysk na akcję okazał się niższy od ich szacunków. Konsensus zakładał bowiem, że wyniesie 7,90 USD.
Obecnie BlackRock zarządza aktywami o wartości 8,49 bln USD. W analogicznym okresie poprzedniego roku wartość zarządzanych aktywów wynosiła 9,5 bln USD.
W porównaniu z ubiegłym rokiem inwestorzy są mniej skłonni do ryzyka ze względu na niepewną sytuację na rynkach i dlatego też niezbyt chętnie wpłacają środki do funduszy inwestycyjnych oraz rzadziej decydują się kupować akcje i ETF-y.
W notowaniach przedsesyjnych kurs akcji spółki BlackRock spadł o 2%.