Po trzech spadkowych sesjach amerykańskie obligacje skarbowe zyskały na wycenie we wtorek. Krzywa UST obniżyła się na prawie całej długości, w tym na głównych węzłach o 2, 6 i 7 pb. do odpowiednio 4,53% (2Y), 3,76% (10Y) i 3,83% (30Y). Jednocześnie rosły amerykańskie indeksy giełdowe.
W tle wypowiadała się Loretta Mester z FOMC. Mówiła o możliwych ryzykach recesji w amerykańskiej gospodarce, ale przede wszystkim podkreślała priorytet sprowadzenia inflacji z powrotem do celu. Poza Mester z FOMC wypowiadał się także Esther George. Mówił o nagromadzonych oszczędnościach gosp. dom. i rynku pracy, bez wyraźnych wskazówek odnośnie stóp procentowych.
Wobec skromnego kalendarza makro zmiany w Europie były znacznie mniejszej skali oraz niejednokierunkowe. Dochodowość na większości tenorów państw członkowskich unii walutowej zmalała, ale krótkie końce odnotowały wyraźną przewagę zieleni. Niemiecka krzywa podniosła się o 3 pb. na krótkim końcu (2Y), a na pozostałych tenorach pozostała bez zmian, finalnie zamykając dzień na 2,10% (2Y), 1,98% (10Y), 1,90% (30Y). Więcej zmienności możemy na tym rynku spodziewać się dziś w ramach pozycjonowania pod odczyty PMI oraz w reakcji na nie.
Dług zyskuje po danych z przemysłu i rynku pracy
Krzywa SPW obniżyła się wczoraj na całej długości w ruchu wypłaszczającym. Na głównych węzłach zmiany wyniosły -16, -12 i -10 pb. do odpowiednio 7,10% (2Y), 7,21% (5Y) i 6,89% (10Y). Pod koniec sesji miała miejsce realizacja zysków, która ograniczyła większy impuls spadkowy we wcześniejszej części dnia. W tym samym czasie krzywa IRS PLN przesunęła się jeszcze mocniej (śr. -21 pb.). Inwestorzy nie wierzą w siłę przetargową trzech jastrzębich członków RPP, a dodatkowo wczorajsze dane zwiększają prawdopodobieństwo zakończenia cyklu podwyżek przez NBP.
Oczekujemy, że dzisiaj papiery mogą dalej zyskiwać w pierwszej części dnia wraz z słabymi publikacjami ze strefy euro oraz z krajowej gospodarki. Po południu w obliczu minutes Fed nie wykluczamy jednak lekkiej korekty cen.