W rezultacie technologiczny indeks NASDAQ zyskał 1,4%, choć główny indeks S&P500 skończył tydzień bez zmian. Niemiecki DAX spadł minimalnie o -0,1%, a francuski CAC40 bardziej, o -0,9%. W Warszawie duże spółki z WIG20 straciły -1,8%, a mniejsze zyskały: mWIG40 +0,7%, sWIG80 +0,1%. Mimo to cały WIG skończył na -1,2%.
Zobacz także: Kurs złotego (PLN) szybko zyskał co stracił. Eurodolar (EUR/USD) czeka na dane inflacyjne
Inwestorzy w USA wciąż analizują te same tematy – perspektywę zmian stóp procentowych, wyniki korporacji i wpływ AI na gospodarkę. Jednym z wygranych na tych polach jest NVIDIA. Po kolejnych wzrostach jest już trzecią spółką co do kapitalizacji, po Apple i Microsoft. Wiele osób widzi analogię z niedawnym wzlotem Tesli, która jednak ostatnio ugięła się pod wpływem rosnącej konkurencji i schłodzenia rynku elektryków. To samo może stać się na rynku chipów do AI, jednak na razie NVIDIA zgarnia większość puli. Na rynku europejskim nastroje trochę się poprawiły dzięki nieco lepszym wskaźnikom koniunktury PMI, jednak nie na tyle by wywołać większy popyt na akcje.
Wśród największych polskich spółek wyróżniło się Pepco, które w końcu pokazało całkiem dobre wyniki kwartalne. Ze względu na silne wyprzedanie, to wystarczyło do wystrzału aż o 19,7%. O 6,0% rósł Budimex, dzięki kolejnym raportowanym kontraktom budowlanym. Spadki w WIG20 nie były tak spektakularne, jednak one w bilansie przeważyły szalę. PZU straciło -8,4% po ogólnych zapowiedziach dotyczących akcji Pekao i Aliora w portfelu. PKN spadł o -7,7% po nieco rozczarowujących wynikach kwartalnych i braku jasnych deklaracji dotyczących ograniczenia ogromnych wydatków inwestycyjnych.
W tym tygodniu będziemy spoglądać przede wszystkim na publikacje wstępnej inflacji w za maj, przy czym pierwsze będą w środę dla Polski i Niemczech.