Następnie kolejni członkowie FOMC szli jeszcze dalej. N. Kashkari dołączył do głosu o możliwości braku obniżek stóp przez cały rok, a R. Bostic ocenił, że właściwa byłaby obniżka dopiero pod koniec roku. Najdalej poszedł prezes Fed z Nowego Jorku J. Williams, który powiedział, że jeśli dane będą mówić, że potrzebujemy wyższych stóp, to Fed może pójść w tym kierunku. Efektem takiej zmiany pozycjonowania pod trajektorię stóp w USA była mocna przecena w USA – indeks S&P500 stracił 2,3%, a NASDAQ zniżkował aż o 4,4%.
W Europie sytuacja wyglądała lepiej. DAX co prawda stracił 1%, ale CAC40 poszedł w górę o 0,2%. Nadzieje na luzowanie polityki pieniężnej przez EBC w połowie roku wciąż są spore. Warszawa również oparła się przecenie, chociaż początek tygodnia na to nie wskazywał. W dalszej części jednak było już lepiej. Okazało się, że nad rynkiem ciążyła paczka akcji Allegro. W procesie ABB bardzo szybko sprzedano nawet większą pulę akcji (6,5%) niż zamierzano ze względu na bardzo duży popyt. Mimo dyskonta cenowego, cena rynkowa akcji Allegro urosła i w perspektywie tygodnia zyskały one 5,6%. Nawis podażowy był oczekiwany, a jego zejście paradoksalnie może odblokować potencjał wzrostowy akcji. Poza tym do wzrostów powrócił sektor bankowy. W odwrocie za to były ceny akcji spółek surowcowych, jak KGHM i JSW, a także dalej energetyka. WIG20 zyskał 0,7%. Natomiast mocno spadł mWIG40 (-1,25%). Mimo świetnego wyniku CCC (+16%), indeksowi ciążył sektor gamingowy, IT, surowce, a także dywidenda z ING (ze względu na konstrukcję indeksu, który jest cenowy, a nie dochodowy). WIG wzrósł o 0,4%, co jest dobrym wynikiem, szczególnie na tle Wall Street.
Bieżący tydzień rozpoczął się od słabszej od oczekiwań produkcji przemysłowej z Polski. We wtorek uwagę skupiać będą indeksy koniunktury – podane zostaną wstępne wartości indeksów PMI dla sektora przemysłu i usług z Niemiec, Francji i całej strefy euro, a po południu dane z USA w postaci także analogicznych indeksów PMI oraz indeksu Fed z Richmond. Dla GPW ważna może być dynamika sprzedaży detalicznej z Polski. W środę w pierwszej części dnia najważniejszy będzie indeks Ifo z Niemiec, a w popołudniowej dynamiki na dobra trwałe z USA. W czwartek zdecydowanie najwięcej uwagi rynku skupią dane z USA, na czele ze wstępną dynamiką PKB za I kw., wspieraną przez tygodniowe dane o nowych bezrobotnych oraz indeks Kansas City Fed dla przemysłu. W piątek znów uwaga inwestorów będzie skupiona na USA ze względu na publikację danych o wynagrodzeniach, zawierających wskaźnik PCE czyli premiowaną przez Fed miarę inflacji. Do tego jeszcze z USA mamy publikację finalnej wersji raportu Uniwersytetu Michigan.