Warszawa się nie wyróżniała, WIG20 wzrósł o 0,22%, mWIG40 o 0,57%, a sWIG80 spadł o 0,30%. Wśród najważniejszych spółek silnie drożało LPP (+2,85%), ale brakowało mu jakiegokolwiek poważniejszego wsparcia. Na większości walorów panował marazm. Ciekawiej było wśród średnich – ostatnią poważną korektę odreagowywał Benefit (+4,07%), odpowiadając za dużą część wzrostu mWIG-u, dalej rósł Text (+4,58%), niemal 3% zyskiwał Dom Development. Można jednak argumentować, że najciekawsze rzeczy działy się poza giełdą. Podczas konferencji prasowej prezes A. Glapiński stwierdził, że przestrzeń na obniżki stóp pojawi się dopiero w 2026 r. Uważamy, że ta diagnoza jest całkowicie błędna, projekcja inflacyjna NBP budzi nasze poważne wątpliwości i nawet pomimo składu osobowego RPP podejrzewamy, że rynek będzie dyskontował kontynuację cięć w 2025 r. Z tej perspektywy otwiera się przestrzeń do inwestycji w polski dług długoterminowy – cykl obniżek Fed wkrótce się rozpocznie, w Europie możemy liczyć na kolejne 2-3 cięcia przed końcem roku. Rentowności długoterminowe będą w naszej ocenie spadały niezależnie od dalszych deklaracji Rady, która będzie w przyszłym roku (a może i w drugim półroczu) poddawana narastającej krytyce ekonomistów.
Zobacz także: Indeks CAC40 w czołówce wzrostów! Szanse Marine Le Pen spadają...
Rynki azjatyckie dziś spadają, ale w niewielkim stopniu przekłada się to na zachowanie kontraktów futures na amerykańskie i europejskie indeksy. Otwarcie może być lekko spadkowe, ale nie ma to dużego znaczenia z uwagi na późniejsze dane z rynku pracy – spodziewany jest wzrost zatrudnienia o 192 tys. osób. W reakcjach rynku na publikację coraz trudniej doszukać się logiki – przy wycenach prawdopodobieństwa obniżki we wrześniu na 67% potencjał do dalszej radości w przypadku słabszych ewentualnie liczb wydaje się jednak ograniczony. Generalnie warto naszym zdaniem zachować ostrożność, załamanie kryptowalut (Bitcoin traci obecnie 7% w ramach trwającej czwarty dzień wyprzedaży, Ethereum 9%) powinno być przynajmniej lekkim sygnałem ostrzegawczym. Całkowita klęska torysów w wyborach w Wielkiej Brytanii (obecne prognozy mówią o 109 mandatach dla nich wobec 402 Partii Pracy), niepewność związana z niedzielną II turą we Francji to kolejne czynniki, które mogą powodować chaotyczne ruchy na ryzykownych aktywach.