W gronie największych spółek można było zaobserwować odbicie na bankach (wśród liderów wzrostów znalazły się walory Aliora, Pekao czy PKO BP), natomiast wyraźnie słabiej poradziła sobie branża wydobywcza – JSW spadło o 4,3%, a KGHM o 3% (pomimo zwyżkujących cen miedzi i srebra).
Lepsze nastroje panowały wczoraj na rynkach bazowych, w szczególności w USA. Sentyment na Wall Street poprawiły na nowo rozpalone nadzieje na obniżki stóp procentowych – opublikowane wczoraj w raporcie ADP dane nt. przyrostu zatrudnienia okazały się niższe od oczekiwań, co inwestorzy zinterpretowali jako oznakę słabnącego rynku pracy (co z kolei powinno być argumentem za luzowaniem polityki monetarnej Fed). Uzupełnieniem tych danych będzie jutrzejsza publikacja raportu nonfarm payrolls.
Zobacz także: Akcje KGHM czarną owcą na warszawskim parkiecie. Banki rekompensują ostatnie zniżki
Polityka pieniężna znajdzie się w centrum uwagi inwestorów także dzisiaj, ze względu na posiedzenie członków EBC. Rynek spodziewa się obniżki stóp procentowych w strefie euro o 25 pb. (tzn. obniżenie stopy depozytowej z 4,00% do 3,75%) i każda inna decyzja byłaby sporym zaskoczeniem. Jeśli EBC rzeczywiście obniży stopy procentowe, będzie to pierwszy ruch od września 2023 roku. Nie zabraknie też wydarzeń dla krajowych inwestorów – dziś o godz. 15:00 odbędzie się konferencja prasowa przewodniczącego RPP Adama Glapińskiego.
Wczorajsze solidne zakończenie sesji w Stanach Zjednoczonych pozytywnie oddziałuje na sentyment w Europie – rosną notowania kontraktów terminowych na główne indeksy Europy Zachodniej, co powinno sprzyjać dodatniemu otwarciu także giełdy w Warszawie. /ab/