Ludowy Bank Chin (PBOC) podjął decyzję o obniżeniu stóp procentowych. Rynek oczekiwał jednak bardziej drastycznych posunięć w zakresie kształtowania polityki pieniężnej. W efekcie kolejna instytucja zrewidowała w dół perspektywę wzrostu dla jednej z największych gospodarek świata.
- Chiny obniżyły stopy procentowe, jednak w mniejszym zakresie, niż oczekiwał tego rynek.
- W reakcji na działania Pekinu bank inwestycyjny Goldman Sachs dołączył do grona innych agencji, obniżając prognozę dotyczącą wzrostu gospodarczego z 6% do 5,4%.
- Ostatnie dane makroekonomiczne pokazały, że ożywienie w Państwie Środka traci impet, a główną przeszkodą we wzroście jest rynek nieruchomości.
Stopy procentowe w Chinach w dół!
Jednoroczna stopa procentowa kredytu głównego (LPR) została obniżona do 3,55% podczas, gdy pięcioletnia LPR znalazła się na poziomie 4,20%. Pomimo że rynek generalnie przewidywał podobne ruchy, spodziewał się mocniejszych działań. Zdaniem decydentów bank centralny nie chce wysyłać zbyt optymistycznych sygnałów.
“Zakres obniżenia – mówimy o punktach bazowych, a nie procentach, więc tak naprawdę nie przesunie to tarczy. To, na co tak naprawdę czeka rynek, to konkretne działania ze strony fiskalnej w zakresie wydatków” - skomentował Rodrigo Catril, starszy strateg walutowy w National Australia Bank w wypowiedzi dla portalu CNBC.
Goldman Sachs dokonał rewizji, obniżając swoje prognozy dotyczące całorocznego produktu krajowego brutto Chin z 6% do 5,4%. GS podąża szlakiem wyznaczonym przez instytucje takie jak UBS, Bank of America i JPMorgan, które również obniżyły szacunki.
Ruch chińskiego banku centralnego nie był zaskoczeniem, gdyż połowie czerwca siedmiodniowa stopa reverse repo została obniżona o 10 pb do poziomu 1,9%. Była to pierwsza obniżka od sierpnia 2022 r.
Zobacz również: Bogacze uciekają z drugiej gospodarki świata! Dlaczego i dokąd zabierają swoje wielkie pieniądze?
Z jakimi problemami makroekonomicznymi mierzy się chińska gospodarka?
Ekonomiści Goldman Sachs w komunikacie dotyczącym rewizji przyznali, że potencjalna rewizja w górę jest możliwa, ale muszą jej towarzyszyć konkretne wyniki gospodarcze.
“Biorąc pod uwagę ciągłe wyzwania ze strony rynku nieruchomości, wszechobecny pesymizm wśród konsumentów i prywatnych przedsiębiorców oraz jedynie umiarkowane złagodzenie polityki w celu częściowego zrównoważenia silnych przeciwności wzrostu, obniżamy naszą prognozę realnego PKB na 2023 r.” - skomentowano w komunikacie.
Obniżka w dół rozczarowała również inwestorów, którzy spodziewali się bardziej zdecydowanych działań. Co więcej, analitycy przewidują dalsze osłabianie się chińskiej waluty wobec dolara amerykańskiego. W Chinach prognozuje się łagodzenie polityki pieniężnej, natomiast w USA zacieśnianie.
“Wraz z szybko słabnącym impulsem do ponownego otwarcia, średnioterminowe wyzwania, takie jak demografia, wieloletni kryzys na rynku nieruchomości, problemy z ukrytym długiem władz lokalnych i napięcia geopolityczne, mogą zacząć nabierać większego znaczenia dla perspektyw wzrostu Chin” - dodano w komunikacie.
Zobacz również: Czy największej gospodarce świata grozi bankructwo? Te dane zatrważają!
Notowania USD/CNY - YTD
Źródło: TradingView
Wang Tao, główny ekonomista UBS Investment Bank w Chinach przekazał, że głównym zagrożeniem pozostaje niepewność w chińskim sektorze nieruchomości, co jeszcze bardziej może obniżyć perspektywy wzrostu w przyszłości.