Kryzys na rynku nieruchomości w Chinach trwa już niemal trzy lata, a w ostatnim czasie kolejni deweloperzy przestali spłacać swoje zobowiązania. Dotychczasowe działania Pekinu nie przyniosły poprawy sytuacji, co skłoniło chińską administrację do podjęcia bardzo ryzykownego kroku.
Na skróty:
- Pekin stworzył listę 50 deweloperów znajdujących się w najwiekszych tarapatach finansowych
- Chińskie banki będą mogły udzielać im niezabezpieczonych kredytów obrotowych
- Akcje niewypłacalnych spółek, które znalazły się na liście wystrzeliły na czwartkowej sesji
- Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej FXMAG
Niezabezpieczone kredyty receptą na kryzys?
Jak wynika z nieoficjalnych informacji, do których dotarła agencja Bloomberga, chińskie władze planują liberalizację dotychczasowych przepisów dotyczących udzielania kredytów firmom deweloperskim. Ten dość niecodzienny i ryzykowny krok ma zapobiec postępującemu spowolnieniu na chińskim rynku nieruchomości i poprawić płynność finansową tamtejszych deweloperów mieszkaniowych.
Wg nieoficjalnych doniesień organy regulacyjne mają zezwolić bankom na oferowanie niezabezpieczonych pożyczek krótkoterminowych wybranym deweloperom, mającym problem z płynnością finansową. Chińskie banki po raz pierwszy będą mogły udzielać firmom deweloperskim tzw. kredytów obrotowych, służących do pokrywania bieżących kosztów działalności, co dotychczas nie było możliwe.
Kredyty tego typu nie wymagają zabezpieczenia w postaci posiadanych przez deweloperów aktywów lub gruntów.
Organy nadzorcze biorą również pod uwagę wprowadzenie mechanizmu, w którym bank oferujący kredyty obrotowe zadłużonym deweloperom będzie mógł spłacać bezpośrednio wierzycieli swojego pożyczkobiorcy.
Tak daleko idące zmiany wiążą się jednak ze wzrostem ryzyka utraty płynności sektora bankowego, ponieważ niezabezpieczone kredyty obrotowe udzielone deweloperom znajdującym się w trudnej sytuacji mogą okazać się nieściągalne.
Czytaj również: Najbardziej zadłużony deweloper wraca na giełdę - prezes za kratkami, ale kurs akcji mocno w górę!
Dlatego też Pekin ograniczy możliwość udzielania niezabezpieczonych kredytów do 50 wybranych deweloperów mieszkaniowych, mających strategiczne znaczenie dla sektora nieruchomości i znajdujących się w trudnej sytuacji finansowej.
Działania chińskiej administracji mają na celu stymulację popytu na rynku nieruchomości i pokazanie, że obawy o nieukończenie rozpoczętych budów przez chińskich deweloperów, którzy mogą z dnia na dzień utracić płynność finansową, są nieuzasadnione.
Szacuje się, że na ustabilizowanie sytuacji w chińskim sektorze mieszkaniowym i ukończenie trwających inwestycji potrzebne są środki o astronomicznej wysokości przekraczającej 445 mld dolarów.
Jak dotąd Pekin podejmował próby walki z kryzysem na rynku nieruchomości poprzez stymulację popytu, w tym m.in. obniżki zaliczek i ułatwienia dla kredytobiorców hipotecznych, a także specjalną pożyczkę dla deweloperów w wysokości 200 mld juanów (niecałych 30 mld USD), która może być wykorzystana wyłącznie na finalizację już rozpoczętych budów.
To jednak nie pomogło zatrzymać spowolnienia w sektorze i poprawić sytuację deweloperów - zaledwie pod koniec października do niedawna największy chiński deweloper mieszkaniowy Country Garden został oficjalnie uznany za niewypłacalnego.
Poluzowanie dotychczasowych regulacji może być problemem dla sektora bankowego, który już od dłuższego czasu ma problemy z rekordową wartością udzielonych "złych kredytów", czyli o wysokim prawdopodobieństwie problemów z ich ściągalnością.
Zobacz także: Ile kosztuje wynajem mieszkania? Ważne zmiany w TYCH polskich miastach
Banki w Chinach???????? udzieliły najwięcej ryzykownych kredytów w historii, a ich marża odsetkowa spada????
— Darek Dziduch (@DarDzid) November 23, 2023
Do tego Pekin chce pozwolić na udzielanie niezabezpieczonych kredytów 50 deweloperom w najtrudniejszej sytuacji finansowej
Czy to brzmi jak kryzys w sektorze bankowym w ChRL? pic.twitter.com/kJMW1GLeZt
Jak wynika z nieoficjalnych informacji wspomniany Country Garden znalazł się na liście 50 krytycznych z punktu widzenia sektora spółek, które będą kwalifikować się do programu niezabezpieczonych kredytów obrotowych.
Na czwartkowej sesji akcje Country Garden rosły o ponad 23,5 proc., przekraczając poziom 1 dolara hongkońskiego. Od początku roku deweloper stracił jednak ponad 60%.
Na liście znalazły się również takie spółki jak Sino-Ocean Group (wzrost o 31 proc.) czy CIFI Holdings, którego akcje poszły dziś w górę o ponad 48 proc.