Nasz dotychczasowy scenariusz makroekonomiczny zakładał nieznacznie większe prawdopodobieństwo utrzymania władzy przez Prawo i Sprawiedliwość po wyborach parlamentarnych niż prawdopodobieństwo scenariusza alternatywnego, w którym demokratyczna opozycja przejmuje władzę. Tym samym wynik wyborów wskazujący na wysokie prawdopodobieństwo przejęcia władzy przez opozycję ma istotne znaczenie dla perspektyw kształtowania się krajowych stóp procentowych i kursu złotego w krótkim i średnim okresie. Poniżej prezentujemy nasze zrewidowane prognozy dla tych dwóch wskaźników.
Czytaj również: Wybory 2023 – gospodarka w programach komitetów i partii politycznych
Łagodzenie polityki pieniężnej we wrześniu i październiku w warunkach przewidywanego w lipcowej projekcji NBP przestrzelenia celu inflacyjnego w horyzoncie projekcji było spójne z naszą oceną, zgodnie z którą średniookresowe perspektywy inflacji miały w ostatnich miesiącach dla większości członków RPP znaczenie drugorzędne i głównym celem polityki pieniężnej było niedopuszczenie do nadmiernego spowolnienia wzrostu gospodarczego w kolejnych kwartałach. Liczne wypowiedzi Prezesa NBP w ostatnich miesiącach wskazywały, że był on gotów realizować politykę pieniężną w taki sposób, aby wspierała ona politykę gospodarczą rządu poprzez obniżenie stóp procentowych nawet w warunkach podwyższonej inflacji i jej bardzo odległego powrotu do celu. Oczekujemy, że po przejęciu władzy przez opozycję funkcja reakcji Rady ulegnie zmianie w kierunku relatywnego zwiększenia znaczenia stabilizacji inflacji w horyzoncie oddziaływania polityki pieniężnej. Tym samym przestrzeń do dalszych obniżek stóp procentowych uległa znaczącemu zawężeniu.
Zgodnie z lipcową projekcją NBP, inflacja znajdzie się w dopuszczalnym paśmie odchyleń od celu inflacyjnego 2,5±1% dopiero w II poł. 2025 r., a cel punktowy (2,5%) nie zostanie osiągnięty w horyzoncie prognozy. Na podstawie wyników badań nad mechanizmem transmisji polityki pieniężnej, szacujemy, że zrealizowane dotychczas obniżki stóp procentowych w br. będą oddziaływały w kierunku wzrostu inflacji o ok. 0,6 pkt. proc. w horyzoncie 8 kwartałów. Będzie to czynnik ograniczający tempo dezinflacji i opóźniający osiągnięcie celu inflacyjnego względem ścieżki inflacji przedstawionej w lipcowej projekcji. W przeciwnym kierunku będą natomiast oddziaływały niższy punkt startowy (tj. realizacja inflacji w III kw.) oraz niższe od założonego w lipcowej projekcji tempo wzrostu gospodarczego w II poł. br. Listopadowa projekcja, uwzględniająca wpływ zarysowanych powyżej czynników, nie ulegnie prawdopodobnie istotnym zmianom względem ścieżki przedstawionej w lipcowym dokumencie.
Czytaj również: Inflacja nam niestraszna, bo mamy... wybory. Stopy procentowe w dół, a oprocentowanie obligacji w górę
Dodatkowo, kształtowanie się inflacji w krótkim okresie obarczone jest dużą niepewnością. Zgodnie z obecnym stanem prawnym z początkiem 2024 r. przywrócona zostanie standardowa stawka VAT na żywność oraz wygaszone zostaną działania osłonowe w zakresie kształtowania się cen nośników energii (prądu, gazu, ciepła systemowego). W przypadku materializacji zarysowanego przez nas scenariusza tworzenia nowego rządu (tj. przejęcie władzy dopiero w drugiej połowie grudnia, por. MAKROmapa z 23.10.2023), nowa Rada Ministrów będzie miała nikłą możliwość uchwalenia nowych aktów prawnych przez przed końcem br. Tym samym z początkiem nowego roku dostrzegamy znaczące ryzyko silnego wzrostu inflacji w związku z wygaśnięciem dotychczasowych działań osłonowych. Nie możemy jednak wykluczyć, że okres obowiązywania działań osłonowych zostanie wydłużony jeszcze przez dotychczasowy rząd. Ewentualne przedłużenie okresu obowiązywania wspomnianych działań osłonowych na cały 2024 r. wiązałoby się z istotnym obciążeniem dla budżetu (ok. 45 mld zł, 1,2% PKB). Takie działanie powiększyłoby już i tak znaczący deficyt sektora finansów publicznych, który dodatkowo wzrośnie z powodu realizacji obietnic wyborczych (patrz poniżej).
Wzrost inflacji w następstwie wygaśnięcia działań osłonowych to formalnie szok podażowy, na który RPP nie powinna reagować. Niemniej jednak taki skokowy i istotny wzrost inflacji w warunkach ożywienia gospodarczego i ciasnego rynku pracy może zostać zinterpretowany przez Radę jako czynnik oddziałujący w kierunku odkotwiczenia oczekiwań inflacyjnych oraz zwiększenia ryzyka wystąpienia tzw. efektów drugiej rundy (wtórny wzrost inflacji w reakcji na zwiększenie presji płacowej). W takim przypadku Rada może uznać, że potrzebne jest odejście od łagodnego nastawienia w polityce pieniężnej.
Czytaj również: Tusk odpala wyborczą bombę! Politycy PiS będą mieli twardy orzech do zgryzienia
Kolejnym czynnikiem ograniczającym przestrzeń do dalszego łagodzenia polityki pieniężnej będzie luźna polityka fiskalna. Projekt ustawy budżetowej przewidywał znaczący deficyt budżetowy wynoszący 4,5% PKB. Ostanie wypowiedzi przedstawicieli demokratycznej opozycji sygnalizują wysoką determinację w zakresie szybkiej realizacji niektórych obietnic wyborczych, m.in. zwiększenia skali podwyżek wynagrodzeń dla nauczycieli (wzrost wydatków z budżetu o ok. 5,6 mld zł, 0,1% PKB) i podniesienia kwoty wolnej od podatku (spadek dochodów budżetowych o ok. 45 mld zł, 1,2% PKB). Determinacja ta wynika po części ze zbliżających się wyborów samorządowych oraz wyborów do Parlamentu Europejskiego w przyszłym roku. Realizacji obietnic wyborczych będą prawdopodobnie towarzyszyły jednoczesne działania polegające na dążeniu do zmniejszenia innych wydatków budżetowych. Niemniej jednak dostrzegamy istotne ryzyko w górę dla wysokości deficytu założonego w obecnym projekcie budżetu na 2024 r. W takich warunkach RPP może opowiedzieć się za policy-mix zakładającym luźną politykę fiskalną i umiarkowanie restrykcyjną politykę pieniężną.
Uwzględniając zarysowane powyżej czynniki, czyli niskie prawdopodobieństwo osiągniecia celu inflacyjnego w horyzoncie oddziaływania polityki pieniężnej, luźną politykę fiskalną oraz wysoką niepewność w zakresie krótkookresowych perspektyw inflacji prognozujemy, że w obecnym cyklu łagodzenia RPP obniży stopy procentowe jeszcze tylko raz (o 25 pb w listopadzie br.). Następnie zakładamy, że Rada przejdzie w tryb wait-and-see i będzie monitorowała sytuację utrzymując niezmieniony poziom stóp procentowych do końca 2024 r. (stopa referencyjna równa 5,50%). Uważamy, że wraz z obniżającą się inflacją przestrzeń do kolejnych obniżek stóp pojawi się na początku 2025 r.
Czytaj również: NBP ujawnia kto był za "drastycznym osłabieniem polskiego złotego"
Bezpośrednio po wyborach obserwowaliśmy umocnienie kursu złotego w związku ze spadkiem premii za ryzyko (por. MAKROmapa z 23.10.2023). Niższy punkt startowy skłonił nas do rewizji w dół naszej prognozy kursu EURPLN. Warto zwrócić uwagę, że nasz scenariusz zakładający jeszcze tylko jedną obniżkę stóp procentowych nie jest spójny z oczekiwaniami rynkowymi. Kontrakty terminowe FRA wyceniają obecnie jeszcze łagodzenie polityki pieniężnej o ponad 100pb w horyzoncie do końca 2024 r. Uważamy, że w kolejnych tygodniach (zapewne po najbliższej konferencji prasowej Prezesa NBP w listopadzie) będziemy obserwowali zmniejszenie wycenianej przez rynek skali obniżek stóp procentowych. Będzie to czynnik oddziałujący w kierunku dalszego umocnienia złotego. Tym samym prognozujemy, że kurs EURPLN zmniejszy się do 4,44 na koniec br.
Czytaj również: Glapiński przed Trybunałem Stanu? Prezes NBP będzie mieć problem z nowym rządem
Ważnym czynnikiem z punktu widzenia kształtowania się kursu polskiej waluty będą napływające informacje dotyczące tempa i skali realizacji obietnic wyborczych wpływające na ocenę inwestorów dotyczącą skali potrzeb pożyczkowych. Założone w projekcie budżetu znaczące zwiększenie potrzeb pożyczkowych i wzrost emisji długu w 2024 r. były dotychczas tylko w ograniczonym stopniu uwzględnione przez inwestorów przy wycenie polskich aktywów. Najlepiej obrazuje to tylko nieznaczna skala wzrostu spreadu pomiędzy obligacjami i stawkami IRS na długim końcu krzywej, czyli tzw. asset swap (por. MAKROmapa z 18.09.2023 i wykres poniżej). Uważamy, że determinacja opozycji w realizacji obietnic wyborczych, implikująca zwiększenie potrzeb pożyczkowych i dalszy wzrost deficytu i zadłużenia publicznego w 2024 r., będzie oddziaływała w kierunku pogorszenia percepcji inwestorów w kwestii kondycji w finansach publicznych. Będzie to czynnik negatywny dla kursu złotego.
Czytaj również: To trzęsienie ziemi na walutach
Dlatego prognozujemy przejściowy wzrost kursu EURPLN do poziomu 4,50 na koniec I kw. 2024 r. Będzie to jednocześnie czynnik ograniczający potencjał złotego do umocnienia się w średnim okresie. Niemniej jednak uważamy, że czynniki fundamentalne (m.in. ożywienie wzrostu gospodarczego w kraju i za granicą, uruchomienie KPO) będą wspierały nieznaczną aprecjację polskiej waluty począwszy od II kw. 2024 r. W drugiej połowie przyszłego roku, w kierunku umocnienia złotego będzie również oddziaływało rozpoczęcie cyklu łagodzenia polityki pieniężnej przez Fed i EBC w warunkach utrzymywania się stabilnych stóp procentowych w Polsce. Tym samym prognozujemy, że kurs EURPLN obniży się do 4,44 na koniec 2024 r. Powyższy scenariusz zakłada brak istotnych zmian w kontekście ryzyka geopolitycznego, tj. brak eskalacji wojny w Ukrainie i sytuacji na Bliskim Wschodzie.
Czytaj również: Warto teraz kupować norweską walutę? Eksperci komentują, prognozy dla NOK/PLN
Spread pomiędzy 10-letnimi obligacjami i 10-letnimi stawkami IRS (tzw. asset swap, pp.)
Prognozy miesięcznych wskaźników makroekonomicznych
Prognozy kwartalnych wskaźników makroekonomicznych
**************
Kursy walut NBP 13.11.2023 r.: burza na kursie euro ⚠️
Tabela nr 212/A/NBP/2023 z dnia 2023-11-13
Nazwa waluty | Kod waluty | Kurs średni |
---|---|---|
bat (Tajlandia) | 1 THB | 0,1152 |
dolar amerykański | 1 USD | 4,1474 |
dolar australijski | 1 AUD | 2,6444 |
dolar Hongkongu | 1 HKD | 0,5310 |
dolar kanadyjski | 1 CAD | 3,0038 |
dolar nowozelandzki | 1 NZD | 2,4411 |
dolar singapurski | 1 SGD | 3,0497 |
euro | 1 EUR | 4,4336 |
forint (Węgry) | 100 HUF | 1,1765 |
frank szwajcarski | 1 CHF | 4,5975 |
funt szterling | 1 GBP | 5,0783 |
hrywna (Ukraina) | 1 UAH | 0,1147 |
jen (Japonia) | 100 JPY | 2,7327 |
korona czeska | 1 CZK | 0,1802 |
korona duńska | 1 DKK | 0,5944 |
korona islandzka | 100 ISK | 2,8959 |
korona norweska | 1 NOK | 0,3727 |
korona szwedzka | 1 SEK | 0,3809 |
lej rumuński | 1 RON | 0,8920 |
lew (Bułgaria) | 1 BGN | 2,2668 |
lira turecka | 1 TRY | 0,1452 |
nowy izraelski szekel | 1 ILS | 1,0729 |
peso chilijskie | 100 CLP | 0,4542 |
peso filipińskie | 1 PHP | 0,0740 |
peso meksykańskie | 1 MXN | 0,2344 |
rand (Republika Południowej Afryki) | 1 ZAR | 0,2217 |
real (Brazylia) | 1 BRL | 0,8462 |
ringgit (Malezja) | 1 MYR | 0,8809 |
rupia indonezyjska | 10000 IDR | 2,6417 |
rupia indyjska | 100 INR | 4,9786 |
won południowokoreański | 100 KRW | 0,3136 |
yuan renminbi (Chiny) | 1 CNY | 0,5689 |
SDR (MFW) | 1 XDR | 5,4589 |