Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

„Kryptowaluty nie upadną, lecz są zbyt drogie”. Bitcoin będzie kosztować 5 tys. dolarów, wg głównego ekonomisty Allianz

|
selectedselectedselected
Reklama
Aa
Udostępnij
facebook
twitter
linkedin
wykop

Mohamed El-Erian, główny ekonomista jednej z największych firm ubezpieczeniowych na świecie, w rozmowie z dziennikarzem Yahoo Finance po raz kolejny wypowiedział się na temat rynku kryptowalut i powtórzył swoja prognozę ceny bitcoina (BTC). Wg ekonomisty, rynek kryptowalut nie chyli się ku upadkowi, lecz weryfikuje zbyt wysokie ceny, jakie uzyskał podczas potężnych wzrostów na przełomie 2017 i 2018 r.

 

Kryptowaluty są zbyt drogie?

El-Erian stwierdził, że liczni ekonomiści wieszczący rychły koniec kryptowalut są w błędzie, gdyż waluty cyfrowe z pewnością nie znikną, co nie zmienia faktu, że obecnie mają zbyt zawyżone notowania, które nie odzwierciedlają ich „realnej wartości”. Szczególnym przypadkiem jest tutaj najpopularniejsza kryptowaluta - bitcoin, który wg ekonomisty, powinien być notowany po ok. 5 tys. dolarów.

Do potężnych wzrostów na rynku kryptowalut pod koniec zeszłego i w styczniu tego roku doszło ze względu na „niepotrzebną spekulację”, która doprowadziła do „szaleństwa zakupów”, tym samym windując ceny kryptowalut na nierealne do utrzymania wartości. El-Erian przyznał również, że:

 

Reklama

„To, co widzimy obecnie, dobitnie pokazuje że adopcja kryptowalut nie będzie aż tak duża i nie przebiegnie tak szybko, jak chcieliby orędownicy tej technologii. Myślę, że kryptowaluty przetrwają i będą z nami na długi czas, odgrywając ważną rolę w ekosystemie ekonomicznym. Nigdy nie staną się jednak prawdziwymi walutami, jak chciałoby wielu entuzjastów kryptowalut.”

 

Kupuj bitcoina poniżej 5 tys. dolarów

Mohamed El-Erian po raz pierwszy przedstawił swoją prognozę dla rynku kryptowalut pod koniec czerwca, w rozmowie dla telewizji CNBC. Przyznał on wówczas, że warto rozważyć zakup bitcoina w momencie, w którym jego cena spadnie poniżej poziomu 5 000 dolarów. Warto dodać, że w tym czasie (29 czerwca) notowania bitcoina osiągnęły jeden z najniższych poziomów w tym roku, poniżej 5 900 dolarów.

Przyznał on wówczas, że wątpi w wyczekiwane przez społeczność entuzjastów kryptowalut ponowne wzrosty ceny BTC do poziomu 20 000 dolarów, nie mówiąc już o wybiciu kolejnych szczytów w przyszłości.

Ekonomista twierdzi, że za 10-15 lat kryptowaluty wciąż będą istnieć, jednak to sektor publiczny będzie odgrywał najważniejszą rolę w ich rozwoju, stąd też nie będzie to „prawdziwy bitcoin”, lecz m.in. waluty cyfrowe banków centralnych (CBDC). Wpisując się w poglądy wielu ekonomistów i polityków, El-Erian przyznał, że sama technologia blockchain ma przed sobą świetlaną przyszłość i że już teraz jest ona powszechnie „brana na poważnie”, niebezpośrednio sugerując, że kryptowaluty przez wiele środowisk są traktowane z przymrużeniem oka.

W czerwcowej wypowiedzi dla CNBC stwierdził on po raz pierwszy, że kryptowaluty nie zastąpią walut narodowych, lecz staną się w przyszłości kolejnym aktywem podobnym do metali szlachetnych, którymi można będzie handlować i traktować je głównie jako środek tezauryzacji (przechowywania wartości).

Reklama

 

Zdanie głównego ekonomisty Allianz na temat kryptowalut, wg którego nie będą one w stanie pełnić funkcji walutowej i w przyszłości stać się substytutem walut fiducjarnych pokrywa się m.in. ze stanowiskiem Banku Rozrachunków Międzynarodowych (BIS) wyrażonym w swoim corocznym raporcie ekonomicznym, opublikowanym w czerwcu. Sam raport BIS nie jest jednak przychylny kryptowalutom i nie przewiduje ich powszechnej adopcji w przyszłości.

Czytaj także: Kryptowaluty nie staną się "prawdziwym pieniądzem", wg Banku Rozrachunków Międzynarodowych

Bank Rozrachunków Międzynarodowych (Bank of International Settlements) w swoim corocznym raporcie ekonomicznym, zatytułowanym „Kryptowaluty - wychodząc poza szum medialny” uznał, że kryptowaluty nie są w stanie osiągnąć skali, która pozwoli im funkcjonować jako pieniądze.   Kryptowaluty bez szans.. Czytaj
Kryptowaluty nie staną się "prawdziwym pieniądzem", wg Banku Rozrachunków Międzynarodowych

 

O tym, że adopcja technologii walut cyfrowych może przyjąć znacznie mniejsze rozmiary, niż pierwotnie oczekiwano, wspomniał niedawno współtwórca platformy Ethereum (ETH) - Vitalik Buterin. Wspomniał on, że przestrzeń kryptowalut powoli zbliża się do sufitu, co jest równoznaczne z tym, że kolejne tysiąckrotne wzrosty projektów w przyszłości są nierealne. Kontrowersyjna wypowiedź jednego z najbardziej wpływowych przedstawicieli środowiska wywołała wiele emocjonalnych dyskusji.

Czytaj także: Vitalik Buterin: Rynek kryptowalut nie ma szans na kolejny tysiąckrotny wzrost

Rynek kryptowalut największe wzrosty ma już za sobą, powoli zbliżając się do sufitu, jak twierdzi współtwórca platformy Ethereum (ETH) i jeden z najbardziej wpływowych developerów w branży - Vitalik Buterin. To dość kontrowersyjna teza, która staje w opozycji do oczekiwań uczestników rynku, mającyc.. Czytaj
Vitalik Buterin: Rynek kryptowalut nie ma szans na kolejny tysiąckrotny wzrost
Reklama

 

Kryptowaluty powtórką z bańki dot-comów?

Rynek kryptowalut znajduje się w trendzie spadkowym, panującym od połowy stycznia tego roku, skutkującym przeceną większości projektów o ponad 80% w stosunku do szczytów z grudnia 2017 r. i stycznia tego roku. Bitcoin (BTC) stracił od swojego grudniowego ATH niemal 70%, będąc obecnie notowanym po niecałe 6 500 dolarów. Znacznie bardziej ucierpiały jednak altcoiny, w tym m.in. Ethereum, które straciło ponad 85% od stycznia (obecnie 192 dolary). Globalna kapitalizacja rynku kryptowalut obecnie wynosi poniżej 200 mld dolarów.

Tegoroczny „krach na rynku kryptowalut”, jak bywa nazywany przez wielu ekonomistów, jest porównywany do krachu spółek technologicznych związanego z tzw. „bańką dot-comów” z 2000 r., kiedy to indeks NASDAQ Composite zaliczył 78% spadek. Jeśli uznać globalną kapitalizację rynku kryptowalut za tzw. szeroki indeks, to od stycznia poziom spadków wyniósł ponad 76% (przy obecnej kapitalizacji 197 mld dolarów).

 

Kim jest Mohamed El-Erian?

Mohamed El-Erian (ur. 1958 r.) jest postacią rozpoznawalną i posiadającą autorytet w świecie globalnych finansów. Jest amerykańskim ekonomistą egipskiego pochodzenia. Doktorat z ekonomii obronił na brytyjskim Oxfordzie. Pracował m.in. w Międzynarodowym Funduszu Walutowym, był dyrektorem zarządzającym funduszu inwestycyjnego PIMCO, obecnie jest głównym doradcą ekonomicznym niemieckiej firmy ubezpieczeniowej Allianz (ALV:DE).

Jego książka zatytułowana „When Markets Collide: Investment Strategies for the Age of Global Economic Change”, wydana w 2008 r., na kilka miesięcy przed globalnym kryzysem ekonomicznym, ze zrozumiałych względów okazała się bestsellerem, przetłumaczonym na wiele języków.

Reklama

El-Erian był wielokrotnie klasyfikowany w rankingu „100 najpotężniejszych osób w świecie finansów” magazynu Worth.

Jesteś dziennikarzem i szukasz pracy? Napisz do nas

Masz lekkie pióro? Interesujesz się gospodarką i finansami? Możliwe, że szukamy właśnie Ciebie.

Zgłoś swoją kandydaturę


Darek Dziduch

Darek Dziduch

Redaktor portalu FXMAG i wydawca magazynu Inwestor. Nagrywa na YouTube materiały edukacyjne, poruszając tematy związane przede wszystkim z inwestycjami, finansami osobistymi i gospodarką.

Obserwuj autoraTwitter


Reklama
Reklama