Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

Złoto zrobiło dokładnie to, co do niego należy

|
selectedselectedselected
Złoto zrobiło dokładnie to, co do niego należy | FXMAG INWESTOR
pexels.com
Reklama
Aa
Udostępnij
facebook
twitter
linkedin
wykop

Za nami bardzo zmienny i nerwowy tydzień na rynkach finansowych. Głównym wydarzeniem minionych dni była środowa decyzja Fedu ws. stóp procentowych. Te zostały podniesione o 50pb. Rynek w pierwszej reakcji bardzo się ucieszył, bowiem na konferencji Jerome Powella podkreślono, że kwestia podwyżki stóp o 75pb nie była przedmiotem dyskusji. We czwartek nastroje wyraźnie się odwróciły, a na rynkach zagościła zdecydowana awersja do ryzyka. Traciły mocno rynki akcji, ale co bardzo ważne, również rynek amerykańskich obligacji ze środkowego i dłuższego końca krzywej. To bardzo poważny sygnał, bowiem amerykański dług zwykle pełni rolę bezpiecznej przystani w takich sytuacjach. Może to zatem świadczyć o tym, że przed nami jest coś więcej, niż tylko standardowa korekta.

 

 

Złoto zrobiło dokładnie to, co do niego należy - 1Złoto zrobiło dokładnie to, co do niego należy - 1

Źródło: Stooq.pl

Reklama

W tym otoczeniu złoto spełniło swoją rolę. Choć cały tydzień zamyka się kosmetyczną stratą -0,8%, wygląda to bardzo solidnie na tle pozostałych rynków. Powyżej tygodniowy wykres złota, testującego wsparcie w rejonie 1875 USD. W tym obrębie pojawia się drugi z rzędu dolny cień i jest to technicznie dogodne miejsce do próby wyhamowania ruchu powrotnego, jaki pojawił się po wcześniejszym, lutowym wybiciu z 1,5-rocznego układu korekcyjnego (trójkąta).

Złoto zrobiło dokładnie to, co do niego należy - 2Złoto zrobiło dokładnie to, co do niego należy - 2

Zachowanie złota z minionego tygodnia warto zestawić z pozostałymi, głównymi aktywami, w obrębie których inwestorzy się poruszają. Powyższy wykres to relacja złota do S&P500. Od roku kształtuje się tu układ odwróconej głowy z ramionami (zapowiedź wzrostu, a więc przewagi złota nad S&P500). Uwagę zwraca świeca z minionego tygodnia, gdzie pojawia się wyraźny, dolny cień (podaży nie udało się utrzymać przewagi z pierwszych dni minionego tygodnia).

Złoto zrobiło dokładnie to, co do niego należy - 3Złoto zrobiło dokładnie to, co do niego należy - 3

Bardzo podobny układ i zarazem wnioski zobaczymy na wykresie złota w relacji do indeksu Nasdaq100. Tu do gry wchodzi obecnie dodatkowo niemal 10-letnia linia bessy.

Złoto zrobiło dokładnie to, co do niego należy - 4Złoto zrobiło dokładnie to, co do niego należy - 4

Reklama

Swoje długo i średnioterminowe dno zdaje się uklepywać także złoto w relacji do Dow Jones, gdzie podobnie jak w latach 2018-2019, także i obecnie budowana jest idea odwróconej głowy z ramionami. Tutaj uwagę zwracać może seria trzech ostatnich świec tygodniowych na prawym ramieniu. Wszystkie mają wyraźne, dolne cienie (popyt buduje sobie bazę do wypchnięcia ratio w górę).

Złoto zrobiło dokładnie to, co do niego należy - 5Złoto zrobiło dokładnie to, co do niego należy - 5

Przechodząc na nasz kontynent, trafiamy na popularnego DAXa, gdzie także pojawia się obecnie szansa powalczenia o prawe ramię odwróconej RGR. Cały ten układ uplasowany jest natomiast na końcu 8-letniej już fazy akumulacyjnej. Wyjście z niej górą oznaczałoby zatem, analogicznie jak w przypadku indeksów amerykańskich, dostarczenie przez rynek złota wyższych stóp od głównego indeksu niemieckiej giełdy.

Złoto zrobiło dokładnie to, co do niego należy - 6Złoto zrobiło dokładnie to, co do niego należy - 6

Podobną strukturę zobaczymy też na złocie względem paryskiego CAC40, gdzie także długoterminowy kierunek zaczyna się coraz wyraźniej zmieniać na wzrostowy po silnym, kończącym kilkuletnią fazę akumulacji wybiciu z 2020 roku.

Złoto zrobiło dokładnie to, co do niego należy - 7Złoto zrobiło dokładnie to, co do niego należy - 7

Reklama

Zwrotu nie widać natomiast jeszcze na wykresie złota w relacji do indeksu surowcowego CRB. W tym wypadku warto mieć jednak na uwadze horyzontalne wsparcie, do którego ratio się cofnęło. Jest to technicznie miejsce, gdzie obrona ma prawo się pojawić, o czym zadecydować powinny najbliższe tygodnie.

Złoto zrobiło dokładnie to, co do niego należy - 8Złoto zrobiło dokładnie to, co do niego należy - 8

Większych wątpliwości nie pozostawia natomiast wykres złota w relacji do TLT, czyli ETFu na długoterminowe (20+) obligacje amerykańskie. Po dwóch tygodniach kosmetycznej korekty ratio wraca do maksimów ruchu prowadzonego od covidowego dołka sprzed dwóch lat. Co więcej, na wyciągnięcie ręki są już rekordy z 2011 roku.

Złoto zrobiło dokładnie to, co do niego należy - 9Złoto zrobiło dokładnie to, co do niego należy - 9

Spójrzmy także na relację złota do Bitcoina, z którym wielu obserwatorów lubi kruszec porównywać. Bardzo uważałbym na okolice ratio 0,07, a więc widoczną na powyższym wykresie czerwoną belkę. Rozbicie tego poziomu mogłoby uruchomić większą realizację zysków na Bitcoinie, z którego kapitał miałby prawo przynajmniej częściowo zacząć migrować w kierunku złota.

Złoto zrobiło dokładnie to, co do niego należy - 10Złoto zrobiło dokładnie to, co do niego należy - 10

Reklama

I na koniec ciekawostka z krajowego podwórka, a więc tym razem wykres w miesięcznym już interwale, na którym widoczne jest złoto w relacji do indeksu WIG (w USD). Bardzo poważnym wyzwaniem będzie tu strefa maksimów z ostatnich 13 lat, reprezentowana czerwoną belką. Gdyby doszło do jej skutecznego sforsowania, złoto powinno dostarczyć w kolejnych latach wyższych stóp zwrotu od indeksu szerokiego, warszawskiego rynku akcji. Warto dodać, że cała ta 13-letnia konsolidacja ma jednak pro-wzrostową, kontynuacyjną wymowę.

Jak na razie więc rynek złota względem wielu głównych aktywów albo znajduje się w wieloletnich układach akumulacyjnych, albo już zaczął je opuszczać górą. Także zachowanie krótkoterminowe, jak to z minionego tygodnia sygnalizuje, że złoto spełnia swoją rolę bezpiecznej przystani w okresach podwyższonej awersji do ryzyka na rynkach.

Jesteś dziennikarzem i szukasz pracy? Napisz do nas

Masz lekkie pióro? Interesujesz się gospodarką i finansami? Możliwe, że szukamy właśnie Ciebie.

Zgłoś swoją kandydaturę

Reklama
Reklama