Po dwóch latach dobrej koniunktury przetwórcy drewna mierzą się z osłabieniem popytu i nasiloną presją kosztową, wynikającą już nie tylko ze wzrostów cen surowca, ale też cen energii (co jest szczególnie dotkliwe dla producentów płyt drewnopochodnych charakteryzujących się wyższym niż średnio w branży udziałem energii w kosztach) i kosztów wynagrodzeń. Wysoka inflacja działa ograniczająco na aktywność na rynku budowlanym, redukuje również wydatki konsumentów na trwałe dobra konsumpcyjne (m.in. meble). Nie spodziewamy się jednak dalszego gwałtownego załamania popytu.
Zobacz także: Kazachstan, czyli nowe kierunki importu drewna do UE
Branży drzewnej nadal sprzyjają:
1) rosnąca popularność budownictwa drewnianego (więcej w raporcie PKO BP Monitoring Branżowy: Więcej drewna w budownictwie?);
2) planowane inwestycje termomodernizacyjne budynków (generujące popyt na stolarkę okienną i drzwiową),
3) długofalowy trend zastępowania produktów o wysokim śladzie węglowym produktami pochodzenia naturalnego. Wraz z ożywieniem sytuacji na rynku mieszkaniowym, popyt na wyroby branży drzewnej oraz meble powinien się odbudować.
Ryzykiem dla krajowych przetwórców jest rezygnacja z certyfikacji FSC przez Lasy Państwowe. Popularność certyfikatu FSC CoC wśród polskich przetwórców jest większa niż certyfikatu PEFC CoC, co jest wynikiem oczekiwań odbiorców. Polskie firmy zajmują ważne miejsce w łańcuchu dostaw sieci IKEA, która wymaga certyfikacji FSC. Korzystnym rozwiązaniem dla branż związanych z przetwórstwem drewna w Polsce byłoby utrzymanie przez Lasy Państwowe obu certyfikatów potwierdzających zrównoważoną gospodarkę leśną.
W dalszej perspektywie na rynek drzewny będzie oddziaływać unijne rozporządzenie w sprawie przeciwdziałania wylesianiu i degradacji lasów (EU Deforestation Regulation). Nowe prawo może wejść w życie pod koniec 2024 i będzie oznaczać zakaz importu do UE produktów, które powstały w wyniku wylesiania lub przyczyniły się do wylesiania po 31.12.2020, m.in. drewna i produktów przemysłu drzewnego (w tym mebli). Firmy wprowadzające takie produkty na rynek unijny będą musiały złożyć oświadczenie o należytej staranności (due diligence) w zakresie weryfikacji pochodzenia surowca użytego do produkcji.
Istotne będą również zapisy unijnej strategii na rzecz bioróżnorodności 2030 i strategii leśnej, zgodnie z którymi 30% powierzchni lądowej UE ma zostać objęte ochroną, a 10% ochroną ścisłą. Wdrożenie tych przepisów zmniejszy możliwości pozyskiwania drewna w UE i tym samym ograniczy podaż surowca dla przetwórców, co z kolei może przełożyć się na dalszy wzrost jego cen (więcej w raporcie PKO BP Monitoring Branżowy: Strategia Leśna UE a przetwórstwo drewna w Polsce).
***Materiał pochodzi z raportu PKO BP: “Monitoring Branżowy - Analizy Sektorowe”, którego pełną zawartość możesz zobaczyć i pobrać klikając w poniższy przycisk: