Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

Nerwowo na europejskim rynku gazu ziemnego po dekrecie prezydenta Rosji w sprawie płatności za gaz w rublach

|
selectedselectedselected
Nerwowo na europejskim rynku gazu ziemnego po dekrecie prezydenta Rosji w sprawie płatności za gaz w rublach | FXMAG INWESTOR
freepik.com
Reklama
Aa
Udostępnij
facebook
twitter
linkedin
wykop

Żądania Władimira Putina odnośnie rozliczania w rublach dostaw gazu do państw nieprzyjaznych Rosji (czyli wobec tych, które wprowadziły sankcje) wywindowały w ubiegłym tygodniu cenę „błękitnego paliwa” w okolice 130 EUR/MWh. Zdecydowana, negatywna reakcja odbiorców surowca – w tym państw G7 – oraz brak konkretów po stronie rosyjskiej odnośnie formy płatności uspokoiły tymczasowo rynki.

Wczoraj prezydent Rosji podpisał w tej sprawie dekret i poinformował, że nowe zasady zaczną obowiązywać od 1 kwietnia. Zagroził też wstrzymaniem dostaw do odbiorców, którzy nie spełnią żądań Kremla. Następstwem rosyjskiego szantażu był powrót cen gazu powyżej 130 EUR/MWh.

Nerwowo na europejskim rynku gazu ziemnego po dekrecie prezydenta Rosji w sprawie płatności za gaz w rublach - 1Nerwowo na europejskim rynku gazu ziemnego po dekrecie prezydenta Rosji w sprawie płatności za gaz w rublach - 1

O poranku 1 kwietnia okazało się, że gaz ze Wschodu nieprzerwanie płynie, w wielkościach przekraczających poziomy sprzed inwazji Rosji na Ukrainę (typowe dla ostatnich tygodni). Dekret W. Putina nie był jednak tylko primaaprilisowym żartem – Kreml oznajmił, że płatności za dostawy po 1 kwietnia będą dokonywane w drugiej połowie miesiąca oraz w maju. Według nowych reguł, zagraniczni nabywcy rosyjskiego gazu mają otwierać specjalne konta w Gazprombanku, płacić za surowiec w walucie kontraktu, rosyjski bank natomiast kupi ruble w imieniu kontrahenta i przetransferuje na inne, specjalne konto. Następnie Gazprombank wyśle ruble z konta nabywcy gazu na rublowe konto Gazpromu.

Decyzja W. Putina zapewne służy jako pretekst do ograniczenia eksportu „błękitnego paliwa” do wybranych państw oraz odstrasza od poszerzenia zakresu sankcji wobec Rosji, w tym objęcia nimi Gazprombanku i Gazpromu. Pośrednie cele – umocnienie notowań rubla oraz gazu – Kreml już osiągnął. Unia Europejska pracuje nad wspólnym stanowiskiem w sprawie płatności, natomiast Niemcy i Francja prewencyjnie szykują się na przerwy w dostawach surowca. Trudno zatem oczekiwać uspokojenia notowań „błękitnego paliwa” chociaż sezon grzewczy już za nami.

Jesteś dziennikarzem i szukasz pracy? Napisz do nas

Masz lekkie pióro? Interesujesz się gospodarką i finansami? Możliwe, że szukamy właśnie Ciebie.

Zgłoś swoją kandydaturę


PKO Bank Polski - Analizy Rynkowe

PKO Bank Polski - Analizy Rynkowe

PKO Bank Polski jest niekwestionowanym liderem polskiego sektora bankowego. Wg wstępnych danych na koniec 2020 r. jego skonsolidowany zysk netto wyniósł 2,65  mld zł a wartość aktywów 382 mld zł. Bank jest podstawowym dostawcą usług finansowych dla wszystkich segmentów klientów, osiągając najwyższe udziały w rynku oszczędności (18,4 proc.), kredytów (17,6 proc.), w rynku leasingowym (11,2 proc.) oraz w rynku funduszy inwestycyjnych osób fizycznych (22,2 proc.). Posiadając ponad 9,51 mln kart płatniczych, bank jest największym wydawcą kart debetowych i kredytowych w Polsce. Dzięki rozwojowi narzędzi cyfrowych, w tym aplikacji IKO, która na koniec 2020 r. miała ponad 5 mln aktywnych aplikacji, PKO Bank Polski jest najbardziej mobilnym bankiem w Polsce. Silną pozycję Banku wzmacniają spółki Grupy Kapitałowej. Dom Maklerski PKO Banku Polskiego jest liderem pod względem liczby i wartości transakcji IPO i SPO na rynku kapitałowym. 


Reklama
Reklama