W 1Q 2023 ceny surowców na rynkach światowych kontynuowały spadki. Poziomy opracowywanych przez HHWI (Hamburski Instytut Gospodarki Światowej) zbiorczych indeksów cen surowców energetycznych, żywnościowych, jak i przemysłowych (nieżywnościowe produkty rolnie żelazo, metale nieżelazne) były średnio w 1Q 2023 niższe niż przed rosyjską inwazją na Ukrainę.
W szczególności dobrą informacją jest brak materializacji obaw w Europie o dostępność gazu ziemnego w okresie grzewczym, po tym jak Rosja ograniczyła dostawy tego surowca gazociągami. Przyczyniło się przede wszystkim do tego zmniejszenie zużycia, które w Unii Europejskiej sięgnęło 357 bcm (milionów metrów sześciennych) i było o 13,5% r/r niższe niż rok wcześniej. Sprzyjały temu korzystne warunki pogodowe, gdyż temperatura w okresie grzewczym 2022/2023 była wyższa niż średnia wieloletnia. Niemniej wobec wysokich cen energii przemysł również zmniejszył zużycie. Obniżkom cen ropy naftowej sprzyjało natomiast spowolnienie gospodarki światowej oraz rosnące zapasy. Również sytuacja na rynku surowców żywnościowych okazała się lepsza niż się obawiano. Zniżkujące ceny surowców przekładały się na inflację cen konsumpcyjnych, która szczyty w wielu gospodarkach ma już za sobą.
Powyższe informacje wpisują się w oczekiwania silniejszych niż oczekiwano 3 miesiące temu spadków cen surowców energetycznych i rolnych na rynkach w 2023 i 2024 r., co odzwierciedlają notowania kontraktów terminowych. Przekłada się to na obniżenie prognoz inflacji na świecie. Pomimo korzystnych tendencji po obecnie kończącej się zimie nie zanikają istotne czynniki ryzyka związane z cenami surowców i ich podażą w przyszłości. Według szacunków z połowy lutego br. Międzynarodowej Agencji Energetycznej (IEA) w 2023 r. w Unii Europejskiej w przypadku całkowitego zaprzestania dostaw gazu ziemnego z Rosji może pojawić się jego deficyt w wysokości 57 bcm, tj. 16% całkowitego zużycia w 2022 r. Niepewność co do wystarczającej ilości tego surowca dotyczy także Polski, aczkolwiek pod względem infrastrukturalnym nasz kraj jest przygotowany do braku dostaw z Rosji. Ponadto czynnikiem ryzyka dla cen surowców jest skala ożywienia gospodarczego w Chinach, gdzie pod koniec 2022 r. zniesiono radykalną politykę przeciwepidemiczną. Kraj ten ma wysoki udział w zużyciu niektórych surowców (np. aluminium, stal, miedź, nikiel, ale też bawełna, kukurydza, nawozy), co oznacza, że tempo ożywienia może mieć istotny wpływ na globalne rynki i inflację. Niezmienne ryzykiem obarczone są ponadto dostawy płodów rolnych z Ukrainy. Nowym czynnikiem niepewności, tym razem skierowanym w dół, staje się kondycja gospodarki globalnej wobec ryzyk stabilności systemu finansowego.
***Materiał pochodzi z raportu Banku Millenium: "Makro i Rynek - Banki centralne w (dez)inflacyjnym klinczu", którego pełną zawartość możesz zobaczyć i pobrać klikając w poniższy przycisk: