We wtorek notowania złota wzrosły do 1712,53 dolarów z 1699,73 wczoraj na koniec dnia i wobec 1660,93 w piątek na zamknięciu. Obecnie ceny tego kruszcu są najwyższe od 13 września, podczas gdy jeszcze w poprzednim tygodniu były na poziomach z kwietnia 2020 roku.
W tydzień ceny złota wykonały zwrot z poziomu 1614,83 dolarów, wróciły powyżej strefy oporu 1676,83-1682,20 dolarów, jaką tworzyły minima z marca i sierpnia 2021 roku, a także z lipca br., a teraz zmierzają w kierunku górnego ograniczenia półrocznego kanału spadkowego.
Wykres dzienny XAU/USD
Źródło: Tickmill
Górne ograniczenie półrocznego kanału spadkowego na wykresie cen złota, aktualnie znajduje się na poziomie 1718 dolarów, tworząc najbliższą barierę podażową. Dość silną barierę, bo przecież mająca półroczną historię. Nawet jeżeli stronie popytowej nie uda się jej pokonać, to i tak na wykresie dziennym złota mamy potężny zwrot sytuacji i zmianę układu sił. Przede wszystkim dlatego, że notowania złota wróciły powyżej linii szyi rysowanej od 3 lat formacji podwójnego szczytu. To oznacza, że znacząco ograniczone zostało ryzyko spadku w kierunku 1300 dolarów.
Co więcej, zanegowanie podażowej formacji zwykle stanowi sygnał popytowy. Stąd też co prawda lekko, ale jednak wzrosły szanse na wybicie złota ze wspomnianego wyżej kanału spadkowego. Gdyby faktycznie do tego doszło to na przełomie października i listopada notowania złota mogłyby przetestować okolicę 1800 dolarów. Warto więc obserwować, co w najbliższych dniach będzie działo się na rynku złota.
