Notowania ropy naftowej od początku tygodnia znalazły się pod presją. Rynek oczekuje na kolejne spotkanie OPEC.
Decyzja o marginalnym zwiększeniu produkcji, podjęta w ubiegłym tygodniu zadowoliła rynek, ale kartel pozostawił sobie furtkę umawiając się na regularne spotkania celem kontroli rynku. Początkowo rynek przeszedł obok tego obojętnie, ale zaczął dostrzegać, że cykliczne spotkania będą powodowały podwyższoną zmienność ceny, gdyż za każdym razem będzie niepewność odnośnie rezultatów spotkania.
Pozostałe czynniki kształtujące cenę surowca również nie dają o sobie zapomnieć. Z frontu pandemicznego docierają sprzeczne sygnały. W Wielkiej Brytanii rozpoczął się proces szczepień, a eksperci ochrony zdrowia są zgodni, że to krok ku normalności, jednak w innych krajach szczepionka nie została jeszcze zatwierdzona, a liczba nowych zakażeń bije rekordy. Kalifornia zaostrzyła prawo, nakazując zamknięcie części sklepów i zachęcając ludzi do pozostania w domach.
Cena ropy naftowej typu brent oddala się wyraźnie od okolic 50 USD za baryłkę, z których rozpoczynała tydzień. We wtorek cena oscyluje wokół 48,5 USD. Baryłka surowca spod znaku WTI kosztuje 45,5 USD.
Po więcej aktualności rynkowych zapraszamy do serwisu analitycznego TMS NonStop. Jest to platforma dla aktywnych inwestorów, którzy poszukują informacji na temat bieżącej sytuacji na rynkach finansowych. W serwisie użytkownicy znajdą zarówno kalendarz rynkowy, dane makroekonomiczne aktualizowane w czasie rzeczywistym, jak i komentarze analityków. Informacje z TMS NonStop można także znaleźć w aplikacji do mobilnego tradingu TMS Brokers.