Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

Wzrost podatku od zysku z najmu? To prosta droga do wyższych czynszów

|
selectedselectedselected

Rozważania na temat podniesienia podatku od najmu wzbudzają wiele kontrowersji i obaw wśród właścicieli nieruchomości oraz najemców. Wprowadzenie wyższych obciążeń podatkowych może mieć istotny wpływ na funkcjonowanie rynku mieszkaniowego w Polsce.

Podniesienie podatku od najmu: Czynsze w górę, rynek nieruchomości w niepewności
PIOTR KAMIONKA/REPORTER/EASTNEWS
Reklama
Aa
Udostępnij
facebook
twitter
linkedin
wykop
  • Jak podwyższenie podatku od najmu wpłynie na rynek nieruchomości i czy skutkować będzie wzrostem czynszów?
  • Jakie będą ceny mieszkań w największych polskich miastach pod koniec 2024 roku?

 

 

Jak możliwe podniesienie podatku od najmu wpłynie na rynek nieruchomości? Czy czynsze pójdą w górę?

Rozumiem intencje resortu, którego, zgodnie z przesłankami, założeniem miałoby być zachęcenie obywateli do lokowania oszczędności na rynku kapitałowym. Jednak czy aby na pewno jest to odpowiedni moment na podnoszenie dyskusji na temat hipotetycznych ambicji zniechęcania Polaków do inwestowania w nieruchomości? Rynek budowlany i sektor mieszkaniowy w naszym kraju zmagają się obecnie z licznymi wyzwaniami i naprawdę nie potrzebują kolejnych szkodliwych pomysłów. Przecież jeszcze do niedawna trwały niekończące się dyskusje na temat fatalnego stanu polskiego mieszkalnictwa, wysokich cen mieszkań i drogiego najmu. Czy przeoczyłem moment, w którym sytuacja się drastycznie poprawiła i przestało brakować - dopiero co odmienianego przez wszystkie przypadki - miliona mieszkań?

Warunki bytowe Polaków nie są uzależnione wyłącznie od cen za metr kwadratowy lokali na sprzedaż, ale także od kosztów i jakości ofert najmu. Nie każdego stać na zakup mieszkania i nie każdy jest takim zakupem zainteresowany. Czasy się zmieniają, a młodzi ludzie, z wielu powodów, coraz częściej stawiają na najem. Wybór takiej opcji pozwala bowiem na większą elastyczność i swobodę w podejmowaniu decyzji dotyczących miejsca zamieszkania, nie wiążąc nikogo z jednym adresem (ani bankiem) na dwadzieścia lat.

Reklama

Zniechęcanie obywateli do inwestowania na rynku najmu to prosta droga do zmniejszenia wolumenu jednostek mieszkań na wynajem, pogorszenia się jakości oferty i wzrostu czynszów najmu. Dlatego że zmniejszona podaż, przy jednoczesnym utrzymanym lub rosnącym popycie, zawsze będzie miała odbicie w rosnących cenach. Z kolei nowe koszty, związane z podniesieniem stawki podatku, z czasem i tak zostaną przeniesione na najemców.

Poza tym, należy podkreślić, że wspieranie rozwoju rynku najmu to w konsekwencji nie tylko polepszanie oferty dla najemców. To także ogólne powiększanie puli istniejących mieszkań, zachęcanie inwestorów do realizowania większej liczby projektów, odrestaurowywania istniejących budynków, w tym tych wpisanych do rejestru zabytków. Dla wielu wspaniałych nieruchomości o wartości historycznej oznacza to odzyskanie dawnego blasku w miejsce postępującej degradacji. Więcej projektów deweloperskich i rewitalizacyjnych to z kolei lepsza koniunktura w sektorze budowlanym, a także nowe wpływy do budżetu z tego tytułu. Dobrze byłoby policzyć wszystkie potencjalne koszty pośrednie dla polskiej gospodarki, zanim ktoś na poważnie zacznie zniechęcać inwestorów do lokowania oszczędności w mieszkania.

 

Zobacz także: Co dalej z cenami mieszkań w Polsce? Ministerstwo rozgrzewa rynek nieruchomości

 

Co z cenami mieszkań w największych miastach w Polsce do końca 2024 roku?

Scenariuszem dla drugiej połowy bieżącego roku na rynku mieszkaniowym, który przekonuje mnie najbardziej, jest utrzymanie się cen na stabilnym poziomie, ewentualnie pojawienie się naprawdę nieznacznych spadków. Co prawda będziemy świadkami coraz silniejszego zderzania się zwiększonej podaży mieszkań z mocno widoczną wstrzemięźliwością nabywających, jednak, z uwagi na wiele czynników definiujących obecną sytuację na polskim rynku mieszkaniowym, nie sądzę, aby istniała przestrzeń do gwałtownych obniżek cen.

Reklama

 

Zobacz także: Kryzys podaży mieszkań. Czy na pewno? Sedno problemów na rynku nieruchomości

Jesteś dziennikarzem i szukasz pracy? Napisz do nas

Masz lekkie pióro? Interesujesz się gospodarką i finansami? Możliwe, że szukamy właśnie Ciebie.

Zgłoś swoją kandydaturę


Mariusz Wilner

Mariusz Wilner

Przedsiębiorca, współzałożyciel i prezes firmy Black Whale, specjalizującej się w przeprowadzaniu transakcji kupna-sprzedaży nieruchomości inwestycyjnych oraz o przeznaczeniu inwestycyjnym dla ponad 500 podmiotów realizujących inwestycje w regionie Europy Środkowo-Wschodniej.


Reklama
Reklama