64% TAK. Spadek presji społecznej na posiadanie własnego mieszkania wynikać ma z kilku skorelowanych ze sobą czynników. Przede wszystkim prognozowany wzrost cen nieruchomości i ograniczony dostęp do kredytów mają zmniejszyć pulę potencjalnych nabywców mieszkań do osób najzamożniejszych. Prowadzić to będzie do powiększenia się grupy najemców z ekonomicznego przymusu, którzy będą musieli się pogodzić ze swoją sytuacją mieszkaniową. Ułatwić ma to im wzrost zasobu i profesjonalizacja najmu w Polsce. Szersza oferta i wyższa jakość przyciągać ma też grupę najemców z wyboru, którzy cenią sobie elastyczność i możliwość mieszkania w bardziej atrakcyjnych lokalizacjach, niż pozwalałby ich budżet na zakup mieszkania. Wpisuje się to w pokoleniową zmianę w kierunku stawiania dobrych usług i doświadczeń ponad posiadanie na własność. Na korzyść najmu działają też przesuwający się w górę wiek zakładania rodziny, co obecnie stanowi jedną z głównych motywacji do zakupu domu, oraz rosnąca świadomość kariery mieszkaniowej, czyli dopasowania miejsca zamieszkania do etapu życia.
32% NIE. Przywiązanie do własności jest głęboko zakorzenione w polskiej kulturze. Możemy obserwować pewne zmiany, ale zajmują one dziesiątki, nawet setki lat. Dzisiejsze młode pokolenie jest pod silnym wpływem rodziców i dziadków, którzy często stawiają znak równości między posiadaniem mieszkania na własność a stabilizacją życiową. Najem w Polsce jest zresztą zbyt rozdrobniony i nieprofesjonalny, by w najbliższych latach zapewniać szerokiej grupie najemców poczucie bezpieczeństwa. Młode pokolenie może lubić dzielenie się hulajnogami, ale w kwestii mieszkalnictwa własność pozostaje dla nich najbardziej pożądaną opcją. Jest kojarzona z dorosłością, dobrą pozycją społeczną, ale też zabezpieczeniem na starość, co jest ogromnie istotne w obliczu braku wiary w polski system emerytalny.
|
Młodzi ludzie są skłonni wynajmować mieszkanie, dopóki nie mają dzieci i nie wchodzą w sformalizowane związki. To nie jest obecny trend, tylko prawidłowość obserwowana od dawna. Dla rozwoju najmu kluczowa jest zatem oferta skierowana do osób między 25. a 35. rokiem życia, młodych rodzin, ale też w pełni dorosłych singli. Presja na posiadanie mieszkania nie spadnie, jeśli nie zniwelujemy różnic w poczuciu stabilności, bezpieczeństwa i prywatności między mieszkaniem wynajmowanym a posiadanym na własność. - Katarzyna Kuniewicz dyrektorka badań rynku Otodom Analytics, członkini rady programowej Fundacji Rynku Najmu |
