Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

Wiadomości krajowe: popyt na pracę rośnie, płace spadają; wyraźne sygnały hamowania przemysłu

|
selectedselectedselected
Wiadomości krajowe: popyt na pracę rośnie, płace spadają; wyraźne sygnały hamowania przemysłu | FXMAG INWESTOR
własne źródło
Reklama
Aa
Udostępnij
facebook
twitter
linkedin
wykop

Dziś poznamy październikowe dane dotyczące handlu oraz budownictwa. Prognozujemy, że sprzedaż detaliczna wzrosła w październiku o 3,8%r/r (mediana prognoz: 3,2%r/r), po wzroście o 4,1%r/r we wrześniu. Wzrost cen i wysoka niepewność w związku z wojną w Ukrainie ograniczają zakupy dóbr trwałego użytku. Jednocześnie większa liczba konsumentów (uchodźcy) wspiera zakupy dóbr pierwszej potrzeby. Gospodarstwa domowe miały także znaczące bufory oszczędności po pandemii. Dochody do dyspozycji znalazły się jednak pod presją (spadek realnych wynagrodzeń), co będzie ciążyło na wzroście konsumpcji gospodarstw domowych. Koniunktura w budownictwie pogorszyła się znacząco po wzroście kosztów materiałów budowlanych i załamaniu popytu w budownictwie mieszkaniowym po podwyżkach stóp procentowych i niemal zamrożeniu rynku kredytów hipotecznych. Kończone projekty pozwoliły dotychczas na utrzymywanie aktywności tego sektora powyżej poziomów z analogicznych okresów ubiegłego roku, ale jest to sektor gospodarki, gdzie obserwujemy najbardziej gwałtowne hamowanie. Według naszych prognoz w październiku produkcja budowlano-montażowa wzrosła o zaledwie 1,3%r/r (konsensus: 0,9%r/r).

 

Sygnały hamowania przemysłu i spadek presji na ceny producentów

  • Produkcja przemysłowa wzrosła w październiku o 6,8%r/r (ING: 8,8%r/r; konsensus: 8,1%r/r), po wzroście o 9,8%r/r we wrześniu. Po odsezonowaniu produkcja skurczyła się o 0,3%m/m. Wzrost produkcji w przetwórstwie pozostał solidny (9,3%r/r vs. 11,0%r/r we wrześniu), jednak wyraźnie wyhamowała produkcja energii (-16,2%r/r). W przetwórstwie także powoli widoczne są sygnały słabnącej koniunktury. Zaczyna wygasać pozytywny efekt poprawy sytuacji w globalnych łańcuchach dostaw i odrabiania zaległości produkcyjnych. Przetwórstwo zaczyna odczuwać skutki słabnącego popytu (spadek nowych zamówień). Innymi słowy negatywny efekt popytowy zaczyna dominować nad przejściowym pozytywnym impulsem podażowym. Wzrost produkcji w branży samochodowej wyniósł 41,6%r/r, wobec 46,5%r/r we wrześniu i był o 5,2% niższy niż miesiąc wcześniej.
  • Przemysł wchodzi w fazę wyraźnego spowolnienia, a październik mógł być ostatnim miesiącem znaczącego wzrostu produkcji w ujęciu rocznym, zwłaszcza, że przed nami miesiące, które w ubiegłym roku przyniosły imponujący i trudny do wyjaśnienia wzrost produkcji w sekcji związanej z produkcją energii. Generuje to bardzo wysoką bazę odniesienia i będzie ciążyło na rocznych wskaźnikach dynamiki w tej części krajowego przemysłu.
  • Przełom 2022-2023 będzie słaby, ogólnie rok 2023 nie powinien być tak fatalny jak wskazują najbardziej pesymistyczne oczekiwania, w gospodarkach naszych partnerów handlowych widać pewien powiew optymizmu, dzięki spadkowi cen gazu, szykuje się także duży impuls fiskalny w Europie Zachodniej, a może również Polsce.
  • Ceny producentów wzrosły w ubiegłym miesiącu o 22,9%r/r (ING i konsensus: 23,5%r/r), wobec wzrostu o 24,6 r/r we wrześniu. Ceny w przetwórstwie wzrosły w ujęciu miesięcznym o 1,4%, natomiast wyraźny spadek (4,5%m/m) miał miejsce w sekcji wytwarzania energii (drugi miesiąc z rzędu).
  • Szczyt inflacji PPI mamy prawdopodobnie za sobą (spadki cen surowców i energii, wysoka baza odniesienia), ale proces przerzucania kosztów na klienta jest daleki od zakończenia.
  • W polskim PPI widać "zawiązki" globalnej dezinflacji. Ale banki centralne na świecie zwracają uwagę, że za wcześnie na odwoływanie sukcesu w walce z inflacją, koniunktura w USA i Europie nie jest aż taka słaba, rynki pracy mocne, podnosimy dalej ale mniejszymi krokami.
  • Wzrost PKB w 3kw22 okazał się zgodny z naszą prognozą (3,5%r/r), a  w całym roku będzie zbliżony do 5%. Należy przy tym zwrócić uwagę, że o ile na początku roku wzrost przekraczał 8% w ujęciu rocznym, to w drugiej połowie roku wyhamował w okolice 3%. Dużą rolę odgrywał w tym cykl zapasów. W przypadku konsumpcji prywatnej i inwestycji mieliśmy najprawdopodobniej do czynienia z wyraźnym spadkiem rocznego tempa wzrostu z uwagi na wysokie ceny, wzrost stóp procentowych, wysoką niepewność i pogarszającą się koniunkturę w otoczeniu polskiej gospodarki.
  • W 2023 będziemy świadkami wyhamowania wzrostu gospodarczego w okolice około 1%. Teoretycznie słabsza koniunktura będzie sprzyjała dezinflacji, jednak średnioroczny wzrost cen w przyszłym roku pozostanie nadal dwucyfrowy, naszym zdaniem bardzo niepokojąca jest uporczywie wysoka inflacja bazowa pokazująca, że szok inflacyjny z 2021-22 roku będzie wciąż silnie przekładał się na ceny detaliczne.
  • RPP zakończyła obecny cykl podwyżek, a kolejne podwyżki możliwe są dopiero pod koniec 2023, gdyby skala spadku inflacji okazała się niższa od przedstawionej w listopadowej projekcji NBP, lub prognozy wskazywały na uporczywie wysoką inflację w 2023.

 

 

Silny popyt na pracę w kraju, ale płace realne nadal spadają

  • W październiku zatrudnienie w sektorze przedsiębiorstw wzrosło o 2,4%r/r, wyraźnie szybciej niż przed miesiącem i wobec konsensusu (w obu przypadkach 2,2%r/r). Popyt na pracę pozostaje mocny mimo symptomów spowolnienia w części sektorów, np. budownictwie. Dokłada się do tego duża liczba (około 400tys.) uchodźców z Ukrainy, którzy od wybuchu wojny znaleźli pracę w Polsce i prawdopodobnie nie są w dużej części uwzględniani w danych GUS o zatrudnieniu. W połączeniu z sytuacją demograficzną sugeruje to utrzymanie napiętego rynku pracy i niewielkie pole do wzrostu bezrobocia mimo sporego spowolnienia gospodarczego, które najprawdopodobniej czeka Polskę w 2023.
  • Widać jednak, po bardzo udanym początku roku, hamowanie popytu na prace w wielu obszarach gospodarki. Jest to przede wszystkim widoczne w przetwórstwie przemysłowym, gdzie od stycznia ubyło 7tys. etatów. Ciągle bardzo dobrze radzi sobie informacja i komunikacja (+14tys etatów), co może być związane z przenoszeniem części firm do Polski ze Wschodu po rozpoczęciu rosyjskiej agresji. Rośnie też zatrudnienie m.in. w handlu detalicznym, co prawdopodobnie jest związane z napływem uchodźców do kraju.
  • Słabsze od oczekiwań było natomiast tempo wzrostu płac – jego dynamika spowolniła z 14,5% do 13%r/r, poniżej konsensusu (14,2%r/r). Biorąc pod uwagę jak mocny jest popyt na pracę, można zakładać, że mniejsza skłonność firm do podnoszenia wynagrodzeń wynika z przygotowania na spowolnienie gospodarcze, ale także przygotowywanie budżetów firm do dużej podwyżki płacy minimalnej w 2023. Należy przy tym zaznaczyć, że w ujęciu realnym płace spadają prawie nieprzerwanie od maja i najprawdopodobniej nie zmieni się to także w 2023. Już obecnie skutkuje to osłabieniem popytu konsumpcyjnego, szczególnie na dobra trwałe. To jeden z kluczowych powodów oczekiwanego przez nas spowolnienia wzrostu PKB z przyszłym roku.
  • Jak na razie wszystko wskazuje, że kondycja rynku pracy, zarówno od strony zatrudnienia i płac, będzie lepsza niż przyjęta w ostatniej projekcji inflacji NBP. To jeden z powodów, dla których uważamy, że powrót CPI do celu NBP może okazać się dłuższy niż zakłada projekcja. Odzwierciedli się to przede wszystkim w uporczywie wysokiej inflacji bazowej.
Reklama

 

OECD: Wzrost PKB w Polsce w 2023 wyniesie 0,9%, a inflacja 10,8%

  • Polska gospodarka urośnie o 0,9% w 2023 i 2,4% w 2024 – prognozują ekonomiści Organizacji Współpracy i Rozwoju (OECD) w najnowszej edycji raportu Economic Outlook. W ocenie OECD inflacja wyniesie w przyszłym roku 10,8%, a  w 2024 pozostanie na wysokim poziomie 6,6%. Zdaniem ekspertów OECD Polska będzie nadal prowadziła luźną politykę fiskalną. Deficyt budżetowy w 2023 jest prognozowany na 4,9% PKB, a  w 2024 na 4,0% PKB. W efekcie może być wymagane dalsze zacieśnienie polityki pieniężnej. Według OECD stopy NBP będą rosły do połowy 2023 i osiągną 8%.
  • Największe rozbieżności między scenariuszem nakreślonym przez OECD, a naszym postrzeganiem perspektyw gospodarczych dotyczą kształtowania się inflacji i stóp procentowych. Jesteśmy bardziej pesymistyczni w zakresie tempa wzrostu cen w latach 2023-24. Jednocześnie jednak nie spodziewamy się już podwyżek stóp w takiej skali jak oczekują ekonomiści OECD (8%). Rada jest wyraźnie niechętna dalszym podwyżkom i najbliższe miesiące upłyną pod znakiem oczekiwania na efekty dotychczasowego zacieśnienia polityki pieniężnej.

 

MF: Wzrost PKB w 2023 wyniesie 1% lub nieco powyżej

  • Obecnie można założyć, że w przyszłym roku wzrost gospodarczy może wynieść 1%, albo nawet powyżej 1% - powiedział wiceminister finansów P. Patkowski. W projekcie budżetu rząd założył wzrost gospodarczy w przyszłym roku na poziomie 1,7%.

Jesteś dziennikarzem i szukasz pracy? Napisz do nas

Masz lekkie pióro? Interesujesz się gospodarką i finansami? Możliwe, że szukamy właśnie Ciebie.

Zgłoś swoją kandydaturę


ING Bank Śląski analizy i komentarze

ING Bank Śląski analizy i komentarze

Bank komercyjny z siedzibą w Katowicach, świadczący usługi bankowe dla klientów indywidualnych oraz firm i instytucji. Jest 5. bankiem w Polsce pod względem wartości aktywów. W II kwartale 2021 bank obsługiwał ponad 4,3 mln klientów detalicznych oraz ponad 504 tys. klientów korporacyjnych.

Obserwuj autoraTwitterLinkedInYouTube


Reklama
Reklama