Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

W oczekiwaniu na szczyt inflacji w regionie, tj. w Polsce, Czechach, Węgrzech i Rumuni (EŚW-4)

|
selectedselectedselected
W oczekiwaniu na szczyt inflacji w regionie, tj. w Polsce, Czechach, Węgrzech i Rumuni (EŚW-4) | FXMAG INWESTOR
pexels.com
Reklama
Aa
Udostępnij
facebook
twitter
linkedin
wykop

W średnioterminowych scenariuszach makroekonomicznych coraz większa uwaga poświęcana jest kwestii dezinflacji (spadku inflacji) nie tylko w Polsce, ale również na świecie. Poniżej analizujemy tendencje inflacyjne w krajach regionu Europy Środkowo-Wschodniej – Polsce, Czechach, Węgrzech i Rumuni (dalej EŚW-4).

 

We wszystkich krajach regionu obserwowaliśmy wzrost inflacji w ostatnich kwartałach. Silna presja kosztowo-płacowa, szybki wzrost cen nośników energii, zakłócenia w łańcuchach dostaw oddziaływały w proinflacyjnie. Poza Węgrami, zgodnie z grudniowymi danymi w każdym kraju odnotowany został spadek inflacji. Nie uważamy jednak, że to już sygnał odwrócenia dotychczasowych tendencji i koniec wzrostu inflacji. W przypadku Czech obniżenie tempa wzrostu cen w ostatnich miesiącach wynikało głównie z uwzględnienia przez urząd statystyczny mechanizmu rekompensat za energię elektryczną, który zgodnie z szacunkami banku centralnego oddziaływał w kierunku spadku inflacji o 3,5 pkt. proc. W styczniu 2023 r. mechanizm ten został wygaszony, a jednocześnie zostanie wprowadzony rządowy limit dla cen energii elektrycznej i gazu dla gospodarstw domowych. Wypadkową tych dwóch czynników będzie wzrost inflacji ogółem w Czechach. Podobnie w Polsce, wygaszenie Tarczy Antyinflacyjnej i jednoczesne wprowadzenie nowego mechanizmu ograniczenia wzrostu cen energii na początku 2023 r. jest proinflacyjne. W przypadku Węgier inflacja wciąż kształtowała się grudniu w trendzie wzrostowym z uwagi na zniesienie cen maksymalnych na paliwa, co przyczyniło się do wzrostu inflacji w o ok. 2 pkt. proc. względem listopada. Z uwagi na zmiany podatkowe, aktualizację cenników przez przedsiębiorstwa z początkiem roku oraz zmiany cen regulowanych uważamy, że inflacja ulegnie zwiększeniu w każdym z czterech wspomnianych wyżej krajów w styczniu br. W rezultacie oczekujemy, że dopiero w I kw. 2023 r. powinniśmy zaobserwować szczyt inflacji we wszystkich krajach EŚW-4. Uważamy, że w przypadku Czech i Rumunii wyniesie ona 15,0% r/r przeciętnie w okresie styczeń-marzec, 17,3% dla Polski i 25,0% w przypadku Węgier.

W oczekiwaniu na szczyt inflacji w regionie - 1W oczekiwaniu na szczyt inflacji w regionie - 1

 

Reklama

Prognozujemy, że w kolejnych kwartałach 2023 r. inflacja będzie kształtowała się w trendzie spadkowym we wszystkich krajach EŚW-4. W kierunku spadku presji inflacyjnej będzie oddziaływał m.in. spadek realnych wynagrodzeń, który został odnotowany już w III kw. 2022 r. we wszystkich wspomnianych gospodarkach. Na szczególną uwagę zasługują Czechy, w których spadek realnych wynagrodzeń jest najsilniejszy w ujęciu r/r i był zbliżony do 10% w II i III kw. 2022 r. Obniżenie realnej siły nabywczej gospodarstw domowych będzie czynnikiem hamującym popyt konsumpcyjny.

W oczekiwaniu na szczyt inflacji w regionie - 2W oczekiwaniu na szczyt inflacji w regionie - 2

 

Kolejnym czynnikiem wspierającym dezinflację będą malejące bariery podażowe. Zgodnie z najnowszymi badaniami PMI dla przetwórstwa składowa PMI dla czasu dostaw kształtuje się na poziomie zbliżonym do 50 pkt. w przypadku Czech i Polski. Oznacza to, że czas dostaw dóbr pośrednich wykorzystywanych w produkcji nie zmienia się. W przypadku Niemiec, głównego partnera handlowego krajów EŚW-4, od listopada 2022 r. obserwowane było już nawet skrócenie czasu dostaw. Sygnalizuje to, że globalne i krajowe ograniczenia w dostępie do dóbr pośrednich, wywołane zaburzeniami w łańcuchach dostaw, maleją. Takie tendencje przyczyniają się do zmniejszenia dynamiki cen dóbr finalnych, co znalazło odzwierciedlenie w odnotowanym w grudniu obniżeniu składowej PMI dla cen wyrobów gotowych w Polsce i Czechach. Zmniejszenie presji inflacyjnej jest również widoczne od pewnego czasu w przypadku inflacji PPI. W połowie 2022 r. osiągnęła ona maksimum lokalne w przypadku wszystkich krajów EŚW-4 i od tego czasu kształtuje się w trendzie spadkowym. Wolniejszy wzrost cen producenckich będzie oddziaływał – z pewnym opóźnieniem – w kierunku zmniejszenia inflacji konsumenckiej w krajach regionu.

W oczekiwaniu na szczyt inflacji w regionie - 3W oczekiwaniu na szczyt inflacji w regionie - 3

 

Reklama

W kolejnych miesiącach inflacja powinna się obniżać we wszystkich krajach EŚW-4 z uwagi na antyinflacyjny wpływ zacieśniania polityki pieniężnej zrealizowanej w poprzednich kwartałach, efekty wysokiej bazy z 2022 r., prognozowany przez nas spadek inflacji bazowej w strefie euro (z 5,2% r/r w grudniu br. do poziomu zbliżonego do 3,0% r/r pod koniec 2023 r.), wyraźny spadek cen większości surowców rolnych i energetycznych na światowym rynku w ostatnich miesiącach oraz malejące bariery podażowe. Trajektoria spadku inflacji będzie wyglądała naszym zdaniem podobnie w przypadku Polski, Czech i Rumunii (por. wykres). Z kolei punkt startowy dla dynamiki cen na Węgrzech kształtuje się znacząco wyżej niż w przypadku pozostałych krajów regionu, jednak oczekiwane przez nas obniżenie inflacji będzie następowało tam szybciej, szczególnie w II poł. 2022 r. z uwagi na efekty wysokiej bazy związane z uwolnieniem cen paliw i nośników energii. W warunkach utrzymujących się tendencji dezinflacyjnych prognozujemy, że inflacja obniży się do poziomów jednocyfrowych w IV kw. br. we wszystkich krajach EŚW-4. Prognozujemy, że średniorocznie w 2023 r. inflacja wyniesie 9,5% r/r w Czechach, 16,4% na Węgrzech, 11,5% w Rumunii i 12,1% w Polsce.

Jesteś dziennikarzem i szukasz pracy? Napisz do nas

Masz lekkie pióro? Interesujesz się gospodarką i finansami? Możliwe, że szukamy właśnie Ciebie.

Zgłoś swoją kandydaturę


Credit Agricole - informacje ekonomiczne

Credit Agricole - informacje ekonomiczne

Grupa Crédit Agricole – francuska sieć banków spółdzielczych, która w 1990 r. przekształciła się w międzynarodową grupę bankową. Crédit Agricole był początkowo spółdzielczą kasą rolników i z tego powodu jest często nazywany Zielonym Bankiem.


Reklama
Reklama