W minionym skróconym tygodniu nie pojawiło się wiele istotniejszych danych makroekonomicznych. Natomiast największa uwagę skupiała się wokół marcowego odczytu dynamiki inflacji w Stanach Zjednoczonych. Jak się okazało inflacja CPI spowalnia w USA. W marcu poziom cen zwiększył się o 5.0% r/r. Było to mniej niż w poprzednim miesiącu i niżej niż zakładał konsensus (5.2%). Inflacja bazowa zgodnie z oczekiwaniami wzrosła do 5.6% z 5.5% r/r. Dane te wpłynęły na oczekiwania rynku co do majowej decyzji Fed. Prawdopodobieństwo ruchu o 25pb., choć nadal jest wysokie, spadło wtedy z 73% do 66.5%. Z kolei protokół z posiedzenia FOMC wskazuje na dalsze podwyżki. Fed wydaje się być jednak na dobrej drodze do przedłużenia swojej serii podwyżek stóp procentowych na kolejnym spotkaniu. Protokół z marcowego posiedzenia wskazał, że spodziewana jest kolejna podwyżka o 25pb, mimo, że zmniejszyły się oczekiwania co do tego gdzie docelowo znajdzie się stopa procentowa.
W przypadku krajowej gospodarki kalendarz makroekonomiczny również pozostawał ubogi a najważniejszym odczytem był finalny odczyt inflacji za marzec, który potwierdził że inflacja CPI w Polsce zwalnia. Według finalnych danych inflacja w marcu spowolniła do 16.1% r/r z 18.4% r/r w lutym. Mimo, że łączna dynamika stopniowo wyhamowuje, to inflacja bazowa nadal jest w trendzie rosnącym. Dane o inflacji bazowej zostaną opublikowane w dzisiaj. Według konsensusu rynkowego dynamika w marcu wyniosła 12.2% r/r wobec 12,0% r/r w poprzednim miesiącu.
Poza powyższymi niewiele będzie danych z Polski w kolejnych dniach. GUS opublikuje w czwartek dane o koniunkturze konsumenckiej, a w piątek o koniunkturze gospodarczej. Jednocześnie na koniec tygodnia poznamy dane dotyczące zatrudnienia i wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw. Naszym zdaniem dynamika wynagrodzeń w marcu spadła do 11,8% r/r z 13,6% r/r w lutym. Zatrudnienie z kolei prawdopodobnie wzrosło o 0,7% r/r wobec 0,8% r/r w lutym.
Globalnie kalendarz danych również nie zawiera wielu istotnych publikacji w tym tygodniu. Najważniejsze dane opublikowane zostaną w piątek, a będą to wstępne szacunki PMI w głównych gospodarkach świata. Od kilku miesięcy widać rozbieżność pomiędzy sektorem przemysłowym a usługowym. Ten drugi w większości gospodarek od początku roku wyraźnie poprawia się, a co więcej znajduje się powyżej poziomu 50 pkt., co wskazuje na rosnącą aktywność w tym sektorze. Gorzej w tym zestawieniu wypada sektor przemysłowy, który mimo niewielkiej poprawy wciąż jest poniżej 50 pkt. Dużym ograniczeniem dla tej gałęzi był spadek popytu odzwierciedlony w coraz mniejszej liczbie zamówień. Obecnie sytuacja poprawiła się co może przyczynić się do poprawy całego indeksu PMI dla przemysłu.