Rosja coraz skuteczniej przezwycięża problemy związane z wycofaniem się z tamtejszego rynku w marcu br. największych zachodnich firm wydających karty płatnicze (m.in. Mastercard, Visa, JCB), którego efektem było wstrzymanie obsługi za granicą kart wydanych przez rosyjskie banki. Obywatele nadal mogą korzystać z nich w kraju, jako że wszystkie transakcje wewnętrzne obsługuje miejscowy operator – Narodowy System Kart Płatniczych.
Dodatkowo banki wydłużyły (bezterminowo) okres ich ważności. Bardzo utrudniona stała się jednak realizacja transakcji międzynarodowych, w tym zakupów w sklepach internetowych. Władze szukają rozwiązania problemu – przede wszystkim poprzez podejmowanie działań na rzecz uznania rosyjskiej karty płatniczej Mir przez inne kraje. Dla przykładu w ostatnich tygodniach zwiększyła się liczba akceptujących ją banków tureckich, ponadto od lipca jest ona obsługiwana w Korei Południowej. Rosja prowadzi również rozmowy o wprowadzeniu jej na rynki m.in. Zjednoczonych Emiratów Arabskich, Egiptu, Iranu czy Wenezueli. Kartę Mir honoruje się już na Białorusi, w Armenii, Kazachstanie, Kirgistanie, Tadżykistanie, Uzbekistanie i Wietnamie, przy czym poza granicami Rosji nie jest ona uznawana powszechnie, a jedynie w wybranych bankach. W ostatnich miesiącach rosyjskie instytucje kredytowe intensywnie rozwijają także współpracę z chińską spółką UnionPay, zwiększając liczbę jej kart wydawanych w kraju. Nie są one tam jednak na razie powszechnie akceptowane – korzystać z nich można głównie w ChRL i innych państwach azjatyckich.
Znacznie większą swobodę w zakresie korzystania ze środków finansowych poza Rosją dają karty płatnicze wyemitowane przez zagraniczne banki, dlatego część Rosjan zdecydowała się na otwarcie kont w sąsiednich państwach. Już w marcu rosyjskie biura turystyczne oferowały wycieczki – głównie do Azji Centralnej – obejmujące m.in. wizytę w banku i otwarcie konta. W efekcie w drugim kwartale br. w wielu państwach regionu znacznie zwiększyła się liczba wydawanych kart bankowych. W Uzbekistanie odnotowano w tym względzie wzrost o 26% r/r, tj. o ponad 6 mln kart (do 29,9 mln). Liderem okazał się Kirgistan, gdzie ich liczba skoczyła o 40%, tj. o prawie 350 tys. Dwucyfrowe wzrosty zanotowały także Armenia i Tadżykistan, a jeden z najniższych – o 9%, tj. o 3 mln kart – Kazachstan. Najprawdopodobniej znaczna część wyemitowanych w regionie kart trafiła do Rosjan.
Rosja zdołała także częściowo zastąpić usługi zachodnich spółek finansowych (m.in. Western Union, PayPal, Wise) wycofujących się z kraju w wyniku bojkotu rynku po inwazji na Ukrainę. W efekcie przelewy zagraniczne, w tym internetowe, realizowane są obecnie za pośrednictwem rodzimych podmiotów, takich jak KoronaPay, Unistream czy Contact.
Wicepremier FR Denis Manturow poinformował, że w ciągu trzech miesięcy (maj–lipiec) funkcjonowania importu równoległego (wwozu produktów bez zgody właściciela znaku towarowego) do kraju sprowadzono w ten sposób towary o wartości 6 mld dolarów. Rząd szacuje, że za jego pomocą w całym 2022 r. uda się dostarczyć do Rosji sprzęt, części zamienne oraz towary konsumpcyjne produkowane przez firmy, które się z niej wycofały, na łączną sumę 16 mld dolarów.
W ostatnich miesiącach obserwujemy także stopniowe odbudowywanie się rosyjskiego importu. Dynamicznie rośnie zwłaszcza współpraca handlowa między Moskwą i Ankarą. W okresie od maja do lipca turecki eksport do Rosji wzrósł o 46% r/r, do ponad 2 mld dolarów. W lipcu zwiększył się on aż o 75% r/r, do 730 tys. dolarów. Rośnie również udział Rosji w tureckim eksporcie – w lipcu wyniósł on 3,9%, podczas gdy rok wcześniej – 2,6%.
Po załamaniu w kwietniu (spadek o ponad 27%) rośnie także import z Chin. W efekcie w okresie maj–lipiec powrócił on do poziomu sprzed roku, tj. ok. 16 mld dolarów, a w każdym kolejnym miesiącu zwiększał się – w lipcu okazał się wyższy o 20% niż w 2021 r. i wart był 6,7 mld dolarów (wobec 5,5 mld dolarów rok wcześniej). Udział Rosji w chińskim eksporcie utrzymał się w zasadzie na poziomie sprzed roku i wyniósł 1,7%.
Z kolei Indie w okresie od 24 lutego do końca lipca zmniejszyły eksport do Rosji o ponad 35%, do ok. 850 mln dolarów, podczas gdy import z tego kraju wzrósł w tym czasie prawie pięciokrotnie – do 15 mld dolarów – głównie dzięki zakupom ropy. Udział Rosji w eksporcie Indii utrzymuje się na poziomie ok. 2%.
Najbardziej skurczył się import z Unii Europejskiej – w okresie marzec–czerwiec był on o połowę niższy niż przed rokiem i wyniósł ponad 15 mld euro. Zarazem od maja obserwuje się jego stopniową odbudowę – w czerwcu był o 40% niższy niż rok wcześniej, podczas gdy w kwietniu – aż o 60%.
Tabela. Najważniejsze wskaźniki moskiewskiej giełdy oraz kurs dolara w rublach w okresie od 8 do 16 sierpnia (na zamknięciu sesji)
Komentarz
• Stopniowe odbudowywanie się importu do Rosji w ostatnich miesiącach świadczy o tym, że tamtejsze firmy są w stanie coraz skuteczniej budować nowe łańcuchy logistyczne oraz wdrażać metody płacenia za zakupiony towar, co zwiększa możliwość realizacji dostaw…