Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

Najnowsze dane z polskiej gospodarki! Jak reaguje złoty (PLN)?

|
selectedselectedselected
PILNE! Najnowsze dane z polskiej gospodarki! Jak reaguje złoty (PLN)? | FXMAG INWESTOR
freepik.com
Reklama
Aa
Udostępnij
facebook
twitter
linkedin
wykop

W jakim stanie jest polska gospodarka? Dziś poznaliśmy odczyt indeksu PMI dla przemysłu za październik. Sprawdzamy jak reaguje złoty.

 

  • Październik okazał się umiarkowanie pozytywny dla polskiego przemysłu.
  • Nasz przemysł wciąż jednak mocno kuleje.
  • W przemyśle strefy euro załamanie wciąż trwa.
  • Kiedy można spodziewać się odwrócenia trendu w europejskim przemyśle?

 

Dalsza część artykułu znajduje się pod materiałem wideo

Reklama

 

 

Indeks PMI dla polskiego przemysłu za październik 2023 wyniósł 44,5 pkt., a prognoza zakładała właśnie 44,5 pkt. We wrześniu sięgnął 43,9 pkt.

 

 

Reklama

Złoty dziś z rana nieco umacnia się do euro i USD.

Pokazały się również odczyty PMI dla przemysłu z Francji i Niemiec oraz dla całej strefy euro. Co ciekawe, wszystkie nieco przewyższyły prognozy. Odczyt dla eurolandu wyniósł 43,1 pkt., podczas gdy prognoza zakładała 0,1 pp. mniej. PMI dla przemysłu RFN sięgnął 40,8 pkt., a analitycy zakładali 40,7 pkt. Wskaźnik dla Francji wyniósł 42,8 pkt., a prognozowano 42,6 pkt. Trzeba jednak zauważyć, że zamówienia dla przemysłu w strefie euro w październiku spadły bardzo gwałtownie.

 

 

Polski przemysł – dołek już za nami?

W październiku wskaźnik PMI dla polskiego przemysłu odnotował pierwszy wzrost od początku 2023 r. Z ankiet wypełnionych przez menedżerów polskich firm przemysłowych wynika, że koniunktura w przemyśle nieco się poprawia. Jednak wskaźnik publikowany przez S&P Global pokazuje również, że polski przemysł wciąż nie jest w dobrej formie. Wskaźnik PMI jest wciąż poniżej granicy 50 punktów.

Reklama

S&P Global zwraca uwagę, że widać w polskim przemyśle spadek produkcji, oraz zaległości w realizacji zamówień i zakupów. Z drugiej strony, „najnowsze dane wskazują na dalszą poprawę kondycji łańcuchów dostaw i niższe ceny zakupu środków produkcji”.

Zdaniem ekspertów S&P, jest nadzieja, że spowolnienie w przemyśle osiągnęło już dołek. „Jednak kolejny wyraźny spadek liczby nowych zamówień sugeruje, że produkcja może jeszcze spaść w nadchodzących miesiącach” – skomentował dane o polskim PMI Trevor Balchin, dyrektor ekonomiczny S&P Global Market Intelligence. Podkreślił, że spadek liczby nowych zamówień był najwolniejszy od czterech miesięcy, ale wciąż był gwałtowny.

 

Zobacz także: Polaków nie stać na oszczędzanie: jesteśmy na ostatnim miejscu w UE. Dziś Światowy Dzień Oszczędzania

 

Europejski przemysł schodzi na dno doliny…

Jeśli chodzi o strefę euro, to widać wciąż załamanie w sektorze produkcyjnym. Przyspieszyły spadki nowych zamówień, widać zaległości w produkcji. Doszło do największej redukcji poziomu zatrudnienia w fabrykach od sierpnia 2020 r. w związku ze spadkiem zaufania przedsiębiorców do najniższego poziomu od 11 miesięcy.

Spośród krajów, dla których dostępne są dane PMI dla przemysłu, dane z październikowego badania ukazały powszechne słabości. Niemcy osiągnęły najgorszy wynik, a Francja odnotowała najsilniejsze pogorszenie warunków w fabrykach. Spadki produkcji odnotowano we Włoszech, Hiszpanii i Irlandii. Marginalną poprawę kondycji pokazał przemysł grecki.

Reklama

Komentując dane PMI, dr Cyrus de la Rubia, główny ekonomista Hamburg Commercial Bank, powiedział: „Tendencja w sektorze produkcyjnym strefy euro na przestrzeni ostatnich dwóch lat przypomina wyboisty kulig w dół doliny. Wkrótce możemy osiągnąć dno doliny. Zatem najważniejszym pytaniem jest, kiedy zaczniemy się wspinać. Stagnacja indeksu nowych zamówień sugeruje, że nie będzie gwałtownego odwrócenia trendu. Firmy w dalszym ciągu zmniejszają zapasy, a nie widać chęci do zakupów. W świetle nowych napięć geopolitycznych na Bliskim Wschodzie nie jest to zaskakujące.”

Zdaniem ekonomisty Hamburg Commercial Bank, odwrócenia trendu dla wskaźnika PMI dla europejskiego przemysłu należy spodziewać się gdzieś w I połowie 2024 roku.

 

Zobacz także: Podwyżki cen energii 2024 - jak wpłyną na budżety polskich gospodarstw domowych?

 

Wskaźniki PMI dla przemysłu strefy euro

 pilne najnowsze dane z polskiej gospodarki jak reaguje zloty pln grafika numer 1pilne najnowsze dane z polskiej gospodarki jak reaguje zloty pln grafika numer 1

Reklama

Źródło: S&P Global

 

Czym jest wskaźnik PMI?

PMI to skrót z ang. Purchasing Managers' Index. Jest to wskaźnik, który pokazuje stan koniunktury w sektorze produkcji. Pozwala na szybką ocenę sytuacji w sektorze. Jest publikowany co miesiąc i jest szeroko używany przez analityków, inwestorów oraz rządy. PMI jest również ważnym narzędziem prognostycznym.

Skala punktowa oceny w przypadku tego wskaźnika jest w zakresie od 0 do 100. Uznaje się, że jeżeli wskaźnik PMI jest wyższy niż 50 pkt., to mamy do czynienia z dobrą sytuacją gospodarczą. Jeżeli jest niższy, to świadczy to o niezbyt dobrej kondycji danego sektora. Poniżej 20 pkt. to kryzys. Wskaźnik ten bardzo rzadko schodzi poniżej 20 pkt. lub wychodzi ponad 80 pkt.

 

Zobacz także: Stopy procentowe w USA - znamy listopadową decyzję FOMC!

 

KOMENTARZ DLA FXMAG:

Mariusz Zielonka, ekspert ekonomiczny Konfederacji Lewiatan

Reklama

„Nic nadal nie wskazuje na to, że polski przemysł jest się w stanie podnieść po wyraźnym spowolnieniu. To że indeks PMI drugi miesiąc z rzędu rośnie (o 0,6 pkt. w stosunku do września), nadal utrzymując się poniżej granicy 50 pkt., nie oznacza, że możemy odetchnąć z ulgą.

Wg informacji prasowej S&P nadal wszystkie składowe głównego indeksu wpływają negatywnie na ogólny odczyt. Dalej najsilniej spada liczba nowych zamówień, choć w październiku zmniejszyło się jej tempo, ale nie na tyle, żeby można było uznać to za sygnał jakiegokolwiek odbicia. Obecny trend spadku nowych zamówień jest najsilniejszy w historii całego padania PMI. Widać to również w twardych danych GUS. Polski przemysł przed większymi spadkami ratuje tylko branża motoryzacyjna.

Patrząc na prognozy międzynarodowych instytucji - dotyczące choćby sytuacji Niemiec - można spokojnie stwierdzić, że PMI pozostanie poniżej granicy 50 pkt. do końca roku. Dodatkowo, o ile w poprzednich miesiącach jednym z pozytywniejszych sygnałów była deflacja cen producenckich, tak teraz ten czynnik się wyczerpał.  Jedno jest pewne: ta korekta przemysłu, przy jednoczesnym utrzymywaniu się poziomu zatrudnienia pozwoli - w momencie odbicia popytu krajowego i zagranicznego - na szybkie odbicie.”

 

Zobacz również: Prognoza dla polskich akcji. Które spółki skorzystają na zmianie władzy?

Jesteś dziennikarzem i szukasz pracy? Napisz do nas

Masz lekkie pióro? Interesujesz się gospodarką i finansami? Możliwe, że szukamy właśnie Ciebie.

Zgłoś swoją kandydaturę


Piotr Rosik

Piotr Rosik

Zastępca redaktora naczelnego portalu FXMAG. Publicysta m.in. portalu Obserwator Finansowy. Wcześniej był m.in. wicenaczelnym portalu Strefa Inwestorów (2017-2022), redaktorem naczelnym dwutygodnika „Pieniądze&Inwestycje” (2014-16), dziennikarzem w "Gazecie Giełdy Parkiet" oraz "Rzeczpospolitej" i "Dzienniku Gazecie Prawnej".

Obserwuj autoraTwitter


Reklama
Reklama