Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

Indeksy PMI szorują tu po dnie. Cena ropy naftowej płynie w dół

|
selectedselectedselected
Indeksy PMI szorują tu po dnie. Cena ropy naftowej płynie w dół  | FXMAG INWESTOR
pexels.com
Reklama
Aa
Udostępnij
facebook
twitter
linkedin
wykop

Indeksy koniunktury w Europie Zachodniej od dawna szorują po dnie. Gorzej oczywiście wypada przemysł, ale usługi wydają się również mieć słabe perspektywy. Dla kontrastu USA pokazuje bardzo dobre dane. W tle tanieje ropa.

 

 

Indeksy koniunktury z Europy

Słabsze odczyty indeksów koniunktury w Europie to coś, do czego powoli chyba trzeba się po prostu przyzwyczaić. Co miesiąc analitycy zakładają, że będzie źle i co miesiąc się to sprawdza. Co ciekawe, jednak przeważnie jest gorzej niż oczekiwania. Tak też było teraz. Wynik 43 pkt dla przemysłu to jest coś, co niedługo będziemy nazywać covidowymi danymi, bo wtedy te indeksy naprawdę nurkowały. W ciągu ostatnich dwóch lat gorszy wynik mieliśmy tylko w lipcu. Usługi osiągnęły 47,8 pkt, co oczywiście jest lepszym wynikiem, ale nadal słabym. Jest to wciąż wyraźnie gorzej od 50 pkt określających granicę równowagi pomiędzy optymizmem i pesymizmem. Jest to też gorzej od oczekiwań o 0,9 pkt wyższych i finalnie jest to najgorszy rezultat z ostatnich dwóch lat. Nie jest to dobry prognostyk dla Europy, a tym samym wspólnej waluty.

 

Niespodziewany entuzjazm za oceanem

Reklama

Optymizm Amerykanów nie zawsze jest dla nas zrozumiały. Wczorajsze odczyty koniunktury były nie tylko lepsze od oczekiwań, ale przede wszystkim pierwszy raz od kwietnia tego roku ani indeks przemysłowy, ani dla usług nie spadły poniżej bariery 50 pkt. Przemysł zatrzymał się co prawda równo na niej, ale to nadal na tle innych dużych gospodarek świetny wynik. Nie można się zatem dziwić, że po słabych danych ze Starego Kontynentu i dużo lepszych z USA na rynku walutowym zaczęło się dziać. Tak jak dzień wcześniej kurs dolara tracił po zmianie oczekiwań względem stóp procentowych, tak wczoraj amerykańska waluta odrabiała straty.

 

Ropa znów w odwrocie

Zaprezentowane dane przełożyły się również na rynek surowcowy. Słabsze dane z Europy stawiają pod znakiem zapytania dotychczasowe prognozy co do zapotrzebowania na ten surowiec. Skoro popyt może być mniejszy, to nie może się dziwić, że cena spada. Do tego oczywiście dochodzi umacniający się dolar, który zwyczajowo nie pomaga ropie. W tle są też spekulacje na temat deeskalacji sytuacji w Izraelu. Jaki by nie był powód, jest to około 2,5 dolara spadku ceny baryłki ropy. W rezultacie znów jesteśmy na poziomach, do których wyskoczyła ropa po rozpoczęciu walk w Izraelu.

 

Zobacz także: Cena surowca wystrzeli o 70%? Globalna recesja, inflacja i nowe mocarstwo w wojnie

 

Dzisiaj w kalendarzu danych makroekonomicznych brak ważnych odczytów.

Jesteś dziennikarzem i szukasz pracy? Napisz do nas

Masz lekkie pióro? Interesujesz się gospodarką i finansami? Możliwe, że szukamy właśnie Ciebie.

Zgłoś swoją kandydaturę


Maciej Przygórzewski

Maciej Przygórzewski

Główny ekspert walutowy Currency One, operatora serwisu Internetowykantor.pl. Od 8 lat w tej organizacji, obecnie jako Kierownik Działu Operacyjnego. Absolwent Wydziału Informatyki i Gospodarki Elektronicznej na Uniwersytecie Ekonomicznym w Poznaniu. Prywatnie pasjonat żeglarstwa i gier planszowych


Reklama
Reklama