- Zgodnie z oczekiwaniami Rada Polityki Pieniężnej (RPP) pozostawiła stopy procentowe bez zmian (główna nadal wynosi 6,75%). Stopy NBP pozostały bez zmian szósty miesiąc z rzędu.
Łagodniejszy komunikat
- Komunikat brzmi łagodniej niż ten przed miesiącem. Co prawda nie ma już mowy o tym, że zagraniczne podwyżki pomogą dezinflacji w Polsce, ale RPP zwraca uwagę na wiele globalnych czynników dezinflacyjnych jak: słabsza koniunktura w otoczeniu polskiej gospodarki oraz spadek cen surowców.
- Jednocześnie Rada odnotowuje więcej krajowych czynników dezinflacyjnych: osłabienie tempa wzrostu PKB, w tym konsumpcji, a także dynamiki kredytu. Nie ma już mowy o wysokim wzroście płac.
- Bank centralny nadal oczekuje, że wcześniejsze zacieśnienie polityki pieniężne będzie oddziaływało na rzecz obniżania się inflacji „w kierunku celu inflacyjnego”, jednak powrót do celu NBP „będzie następował stopniowo”.
Bez przełomu w projekcjach inflacji
- Poznaliśmy także przedziały prognoz dla CPI i PKB w najnowszej projekcji. Tak jak należało oczekiwać krótkoterminowe (2023) oczekiwania dla inflacji zostały obniżone, ale projekcje na lata 2024-25 nie zmieniły się istotnie (na 2023 spadek o 1,25pp, na 2024 o 0,2pp, na 2025 bez zmian).
- Dlatego nie widzimy przełomu w projekcjach inflacji. Są niższe, ale to zasługa wygasania zewnętrznych szoków podażowych, czy niższego punktu startowego w 4kw22-1Q23. RPP dużo mówi o krajowych czynnikach dezinflacyjnych, ale wnioski z danych nie są zbyt optymistyczne. Inflacja bazowa, w odróżnieniu od CPI, nie spowolniła w 4kw22-1kw23, w Polsce i zagranicą. Przedstawiona ścieżka CPI wskazuje na uporczywość i długotrwałość szoku inflacyjnego.
- Perspektywy wzrostu PKB są postrzegane niemal identycznie jak w listopadowej projekcji. Wg NBP wzrost PKB w tym roku jest obecnie oczekiwany w przedziale -0,1-1,8%, wobec -0,3-1,6% w projekcji z listopada.
Dzisiejsza konferencja prezesa NBP przyniesie ostrożny optymizm
- Obecnie uwaga rynku przenosi się na dzisiejsze wystąpienie prezesa NBP A. Glapińskiego. NBP stoi w obliczu mieszanych sygnałów dla polityki pieniężnej. Z jednej strony, niższa niż oczekiwał NBP i rynek inflacja w 4kw22 i 1kw23 oraz słabość konsumpcji (spadek w ujęciu rocznym w 4kw22 i prawdopodobnie 1kw23) dają podstawy do nieco bardziej gołębiego nastawienia. Z drugiej strony, przebieg ścieżki inflacji bazowej jest nadal niekomfortowo wysoki, a wzrost płac okazał się silniejszy niż oczekiwał bank centralny. Co więcej, projekcja w dalszym ciągu wskazuje na wysoki poziom inflacji w horyzoncie 2025.
- Zakładamy, że prezes będzie optymistyczny w komentowaniu ostatnich danych inflacyjnych, ale ostrożny z deklarowaniem końca cyklu podwyżek albo obniżek. Główne banki centralne są zaniepokojone uporczywością inflacji bazowej. Oczekujemy, że ceny bazowe będą „lepkie” także w Polsce. W takim otoczeniu nie widzimy przestrzeni do obniżek stóp procentowych w tym roku. Wszystko wskazuje jednak na to, że kolejnym ruchem ze strony RPP będzie obniżka stóp, ale rozpoczęcie cyklu łagodzenia polityki pieniężnej nie rozpocznie się w naszej ocenie wcześniej niż w 2024 z uwagi na utrzymujące się na wysokim poziomie ryzyka inflacyjne.
W piątek NBP opublikuje marcową projekcję
- Narodowy Bank Polski (NBP) opublikuje marcową projekcję makroekonomiczną w piątek 10 marca o 10:00 – poinformował bank centralny w komunikacie.