- Stopa wzrostu PKB w Polsce w 2023 wyniosła zaledwie 0,2%, szacuje GUS
- Polski złoty zaliczył pokaźny rajd umocnienia w ostatnich miesiącach 2023 roku
- Ta zwyżka mogła się jeszcze nie zakończyć
- Jakie są prognozy dla kursu euro do złotego?
Rozczarowujący wzrost PKB w 2023 roku, ale w 2024 może być naprawdę solidny
Według szacunkowych danych GUS, PKB w Polsce w 2023 roku wzrósł o zaledwie 0,2%. To rozczarowujący wynik na tle 5,3% w 2022 roku.
Słaby wynik był oczekiwany, ale nie aż tak niski. Konsensus zakładał odczyt na poziomie 0,5%. Podobna wartość szacowana jest również dla średniej unijnej.
To oznaczałoby, że gospodarka Polski może mieć niższą stopę wzrostu gospodarczego niż przeciętnie w Unii Europejskiej. Od kiedy nasz kraj jest częścią Wspólnoty, tak się jeszcze nie stało. To także drugi po pandemii, najsłabszy wynik polskiej gospodarki na tle dostępnych danych.
“Pomimo szacowanej negatywnej niespodzianki dla IV kwartału 2023 roku uważamy, że w 2024 roku wzrost PKB Polski powinien przyspieszać i według naszej prognozy wyniesie 2,9%. Z jednej strony, główną siłą napędową najpewniej będą wydatki konsumpcyjne gospodarstw domowych” - stwierdzili ekonomiści Millenium.
“Kolejny, czyli 2025 rok, powinien być okresem dalszego utrwalania ożywienia gospodarczego” - dodali.
Jeszcze bardziej optymistycznie na perspektywy gospodarki Polski patrzą ekonomiści banku HSBC:
“Oczekujemy, że Polska będzie liderem wzrostu w UE. Podnosimy prognozy dla stopy wzrostu gospodarczego w Polsce o 0,4 p.p. do 3% rdr w 2024 roku oraz 3,4% w 2025 roku”
Zdaniem HSBC, jeśli nowe polityki zostaną wdrożone w odpowiednim czasie, mogą one pobudzić polski wzrost gospodarczy poprzez konsumpcję i inwestycje.
“Na razie tylko nieznacznie podnosimy nasze prognozy wzrostu PKB, oczekując na informacje na temat terminu i skali obniżki podatku dochodowego od osób fizycznych oraz dalszych przepływów funduszy unijnych. Natychmiastowy wzrost wynika z zamrożenia cen energii w pierwszej połowie 2024 roku, co wspiera konsumpcję i inwestycje” - zwrócili uwagę analitycy HSBC.
“Kluczowym punktem jest to, jak wspierający lub przeszkadzający może być prezydent Andrzej Duda” - stwierdzili analitycy HSBC.
“Rząd ma komfortową większość do uchwalania ustaw, ale nie ma wymaganej większości do odrzucenia potencjalnego/hipotetycznego weta prezydenckiego. Pierwsza reforma będzie prawdopodobnie dotyczyć sądownictwa, ponieważ wzmocnienie niezależności i bezstronności sądów jest warunkiem wstępnym dla pierwszej z dziewięciu transz” - czytamy w analizie banku inwestycyjnego HSBC.
“Inne priorytety polityki gospodarczej nowego rządu obejmują: przyspieszenie zielonej transformacji; poprawę otoczenia biznesowego, w szczególności poprzez przejrzysty i przewidywalny system podatkowy; tworzenie prawa gospodarczego i obniżenie kosztów ubezpieczenia społecznego dla przedsiębiorstw; obniżenie podatków dochodowych dla pracowników; poprawę przejrzystości finansów publicznych; odpolitycznienie zarządów spółek państwowych; decentralizację i wsparcie dla większej niezależności samorządów lokalnych; lepszy dostęp do publicznej opieki zdrowotnej; oraz wyższe wydatki na edukację” - czytamy dalej w raporcie przygotowanym przez HSBC.
Czytaj również: Słaby rok 2023 w polskiej gospodarce, ale 2024 będzie lepszy
Prognoza dla kursu euro do złotego (EUR/PLN)
“Jesteśmy bardziej konstruktywnie nastawieni do walut z Europy Środkowo-Wschodniej. Chociaż nadal lubimy złotego, uważamy, że ruch w dół kursu euro do złotego odzwierciedlił już wiele pozytywów tej waluty” - skomentowali analitycy HSBC.
Prognoza HSBC dla EUR/PLN zakłada zniżkę do 4,30 PLN jeszcze w I kwartale 2024 roku. Według ekspertów banku, notowania pary powinny utrzymywać się w okolicach tego poziomu do końca tego roku.
Podobnego zdania są analitycy UniCredit. Według nich, możemy zobaczyć EUR/PLN po 4,25 PLN w I kwartale 2024 roku. Z kolei Goldman Sachs zakłada, że w kwietniu kurs euro do złotego spadnie do 4,20 PLN. Oznaczałoby to umocnienie polskiej waluty względem euro już w kolejnych tygodniach.
Kurs euro do złotego
Źródło: tradingview.com
Jednak inaczej uważają ekonomiści z Bank of America. Co prawda, też stawiają na aprecjację polskiej waluty w 2024 roku, ale ich zdaniem nastąpi to raczej pod koniec roku. Według Bank of America, kwestie polityczne będa ważyć na polskim złotym w najbliższych miesiącach:
“Ryzyko polityczne i niepewność związana z funduszami unijnymi powinny w krótkim terminie negatywnie wpływać na złotego. Słabszy dolar powinien prowadzić do umocnienia polskiej waluty począwszy od II kwartału 2024 roku” - czytamy w analizie Bank of America.
Na I kwartał 2024 roku analitycy Bank of America prognozują zatem EUR/PLN na poziomie 4,36 PLN, a potem oczekują zniżki do 4,33 PLN do czerwca i 4,25 PLN do grudnia 2024 roku.
“Połączenie niższego wzrostu gospodarczego z jednoczesnym rekordowym deficytem budżetowym może prowadzić do wzrostu nerwowości wokół złotego w nadchodzących miesiącach. Bo 2025 rok raczej nie będzie okresem mocnych cięć wydatków, gdyż wtedy w politycznym kalendarzu mamy kluczowe wybory prezydenckie w Polsce” - stwierdził Marek Rogalski, główny analityk walutowy DM BOŚ w raporcie z początku 2024 roku.
Zobacz również: Gospodarka Polski - mamy nowe dane! To najgorszy odczyt od 19 lat. Kurs złotego - co dalej?
