Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

Czy wygrana Trumpa może wstrząsnąć rynkami? Przyjrzyjmy się trzynastu wyborom prezydenckim

|
selectedselectedselected

Z listopadowymi wyborami w Stanach Zjednoczonych na horyzoncie, warto zastanowić się nad tym, jak wybory prezydenckie i rynki akcji łączą się ze sobą. Czy rynki wpływają na wybory, czy prezydent wpływa na rynek, czy też te dwie rzeczy są ze sobą zupełnie niezwiązane? Odpowiedź leży gdzieś pomiędzy.

Wybory prezydenckie w USA. Wygrana Trumpa może wstrząsnąć rynkami?
depositphotos.com
Reklama
Aa
Udostępnij
facebook
twitter
linkedin
wykop

Przyjrzyjmy się trzynastu wyborom prezydenckim od 1972 roku. Okres ten nastąpił po zerwaniu tzw. systemu z Bretton Woods w 1971 r., co oznaczało uniezależnienie dolara amerykańskiego od złota i zasadniczo zmieniło dynamikę rynkową. Trzynaście wyborów to za mało, by ustalić istotność statystyczną, więc wszelkie wnioski należy traktować z przymrużeniem oka. Co więcej, można kwestionować, w jakim stopniu lata odstające, takie jak 1980, 1996 i 2008, wpływają na wyniki lub je zawyżają, więc wnioski są w najlepszym razie sugestywne. Na tych trzynaście wyborów, siedem zostało wygranych przez Republikanów, a sześć przez Demokratów. Pięciokrotnie triumfował urzędujący prezydent, a siedmiokrotnie wynik oznaczał zmianę partii rządzącej, podczas gdy w jednych wyborach pojawił się nowy prezydent z partii rządzącej.

 

Zobacz także: Jak wybory w USA i Tajwanie mogą wpłynąć na nasze inwestycje?

 

czy wygrana trumpa moze wstrzasnac rynkami przyjrzyjmy sie trzynastu wyborom prezydenckim grafika numer 1czy wygrana trumpa moze wstrzasnac rynkami przyjrzyjmy sie trzynastu wyborom prezydenckim grafika numer 1

Reklama

 

Czy rok wyborczy ma wpływ na wyniki rynkowe?

Pierwszym pytaniem, na które warto odpowiedzieć, jest to, czy rynki radzą sobie inaczej w roku wyborczym niż w innych latach. Można by przecież rozsądnie sądzić, że urzędujący prezydent zrobi wszystko, co w jego mocy, aby wesprzeć gospodarkę.

Na pierwszy rzut oka hipoteza ta rzeczywiście wydaje się słuszna, ponieważ średnia stopa zwrotu dla S&P 500 (nie uwzględniając reinwestycji dywidend) w roku wyborczym wynosi średnio 8,7%, w porównaniu do 7,7% w innych latach. Ale, jak zawsze, diabeł tkwi w szczegółach. Koncepcje matematyczne nie pozwalają na uzyskanie średniego zwrotu z lat wyborczych i porównanie go z pozostałymi. Aby to skorygować, połączyliśmy dane z tych 13 lat dotyczące zwrotów i obliczyliśmy łączny złożony zwrot w tych latach wyborczych. Roczna stopa zwrotu za lata wyborcze wynosi 7,8% w ujęciu rocznym, co jest bardzo zbliżone do złożonej stopy zwrotu w latach niewyborczych, co oznacza, że nie ma mowy o żadnej znaczącej różnicy.

 

Zobacz także: Gorączka wyborczej nocy, czyli jak wybory w USA wpływały na giełdę

 

Reklama

czy wygrana trumpa moze wstrzasnac rynkami przyjrzyjmy sie trzynastu wyborom prezydenckim grafika numer 2czy wygrana trumpa moze wstrzasnac rynkami przyjrzyjmy sie trzynastu wyborom prezydenckim grafika numer 2

                                                                                                       

Czy rynek akcji wpływa na wyniki wyborów?

Możemy także zastanowić się, czy wyniki akcji mogą cokolwiek powiedzieć o tym, kto wygra wybory. W końcu rynek akcji jest jednym z najlepszych barometrów nastrojów i perspektyw gospodarczych. Podsumowuje on zbiorczą opinię na temat przyszłości, a zatem rosnący rynek akcji w dniu wyborów wskazuje na jej poprawę, co teoretycznie powinno być pozytywne dla partii kontrolującej Biały Dom. Tutaj przyjrzeliśmy się rocznemu zwrotowi S&P 500 w latach wyborczych z i bez zmiany warty.

 

 

Reklama

czy wygrana trumpa moze wstrzasnac rynkami przyjrzyjmy sie trzynastu wyborom prezydenckim grafika numer 3czy wygrana trumpa moze wstrzasnac rynkami przyjrzyjmy sie trzynastu wyborom prezydenckim grafika numer 3

 

Opierając się na powyższym wykresie, można by wysunąć dość słabą tezę, że silny rynek akcji w USA stanowi dodatkowy wiatr w plecy dla partii kontrolującej Biały Dom. Nie możemy jednak stwierdzić, że istnieje jakikolwiek związek przyczynowy między wynikami rynku akcji a zwycięzcami wyborów.

 

Zobacz także: Donald Trump chce porzucić NATO. Oto dlaczego może mieć rację

 

Czy rynek akcji faworyzuje partię u władzy?

Reklama

Ostatnią rzeczą, którą zbadamy, będzie to, czy rynki preferują republikańskiego czy demokratycznego prezydenta. Aby to zrobić, przyjrzeliśmy się zwrotom z indeksu S&P 500 w roku następującym po dacie wyborów.

 

 

czy wygrana trumpa moze wstrzasnac rynkami przyjrzyjmy sie trzynastu wyborom prezydenckim grafika numer 4czy wygrana trumpa moze wstrzasnac rynkami przyjrzyjmy sie trzynastu wyborom prezydenckim grafika numer 4

 

Reklama

Co ciekawe, można zaobserwować znacznie wyższe zwroty rok po wyborach, jeśli prezydentem został Demokrata. Jakkolwiek – co istotne także w kontekście reszty tego artykułu – ważnym jest, aby nie postrzegać danych w próżni, ponieważ wyniki te są w pewnym stopniu wynikiem lat odstających, takich jak 1976, 1996 czy 2020.

 

 

Posumowując

Opierając się na tej analizie, najsilniejszym wnioskiem jest to, że od czasu odejścia od systemu z Bretton Woods nie odbyła się wystarczająca liczba wyborów, abyśmy mogli cokolwiek stwierdzić definitywnie. Dostępne dane pokazują jednak, że nie ma znaczącej różnicy w wynikach giełdowych w latach wyborczych w porównaniu z innymi latami, istnieje jednak tendencja do utrzymywania władzy przez partię, której przedstawiciel piastował funkcję prezydenta w latach charakteryzowanych dobrymi wynikami akcji. Wreszcie, w omawianym trzynastoletnim okresie, rok po wyborach rynki radziły sobie lepiej z prezydentem Demokratą niż Republikaninem, chociaż wydaje się, że jest to wypaczone przez wydarzenia niezwiązane z polityką partyjną.

Reklama

 

Zobacz także: Trump alarmuje: bez pieniędzy, bez ochrony! Co z NATO?

Jesteś dziennikarzem i szukasz pracy? Napisz do nas

Masz lekkie pióro? Interesujesz się gospodarką i finansami? Możliwe, że szukamy właśnie Ciebie.

Zgłoś swoją kandydaturę


Peter Garnry

Peter Garnry

Peter Garnry dołączył do Saxo Banku w 2010 roku. Jest dyrektorem działu strategii rynków akcji. W 2016 roku stanął na czele zespołu ds. strategii ilościowych, który koncentruje się na tym, jak zastosować modele komputerowe na rynkach finansowych. Opracowuje strategie inwestycyjne i analizuje rynki akcji, jak również poszczególne spółki, stosując statystykę i różne modele. Garnry stworzył comiesięczną publikację Saxo Banku o nazwie Alpha Picks, która pokazuje najatrakcyjniejsze akcje z USA, Europy i Azji. Jest też współautorem prognoz kwartalnych Saxo Banku i corocznych Szokujących Prognoz. Ponadto regularnie komentuje dla telewizji, w tym dla stacji CNBC oraz Bloomberg TV.


Reklama
Reklama