W ostatnich dnach pojawiały się komentarze członków Rady Zarządzającej EBC odnośnie dalszych decyzji w polityce stóp procentowych. Vujcic z Banku Chorwacji (zaliczany do „jastrzębi) powiedział w poniedziałek, że jest mało prawdopodobne, aby EBC obniżył stopy procentowe wcześniej niż latem br. Stwierdził, że strefa euro jest w okresie spowolnienia koniunktury, ale bez recesji.
Natomiast Prezes Banku Portugalii Conteno, zaliczany do „gołębi”, powiedział, że EBC nie musi czekać do maja, aby podjąć decyzję (o cięciu stóp procentowych). Według niego nie widać efektów drugiej rundy przełożenia wzrostów cen na płace. Według niego, ostatnie dane przybliżyły moment złagodzenia polityki pieniężnej. Jest on wcześniej niż EBC myślał jeszcze do niedawna. Według niego ostatnie dane PMI wskazują na słabość koniunktury, która zaczyna się przenosić na rynek pracy.
Zobacz także: Kim jest 2. co do wielkości zagraniczny właściciel gruntów w USA?
Wreszcie Villeroy z Banku Francji stwierdził wczoraj, że decyzje EBC będą uzależnione od danych i bank nie powinien ani się śpieszyć ani opierać obniżkom. Villeroy jest zaliczany do obozu umiarkowanie gołębiego. Stwierdził, że obniżki powinny nastąpić, gdy cel 2% zostanie solidnie zakotwiczony. Villeroy uchylił się od wskazania momentu obniżki stóp EBC w trakcie br.
Na dziś przewidziane jest wystąpienie de Guindosa, wiceprezesa EBC.