Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

Ceny energii idą w górę. Co na to inflacja?

|
selectedselectedselected

Wczorajsza sesja na globalnych rynkach była względnie spokojna, indeks S&P500 nieznacznie spadał, obniżyły się też nieco rentowności amerykańskich obligacji. Na krajowym rynku w pierwszej części dnia złoty umocnił się (o prawie 3 gr względem EUR do 4,34), ale strata względem poziomów z piątku (4,26) pozostała znacząca. Rentowności krajowych obligacji podążyły śladem rynków bazowych i spadły o 7-10pb.

Ceny energii idą w górę. Co na to inflacja?
pexels.com
Reklama
Aa
Udostępnij
facebook
twitter
linkedin
wykop

Dziś kalendarium makroekonomiczne pozostaje dość skromne. W kraju poznamy wyniki koniunktury konsumenckiej za kwiecień (oczekiwana dalsza poprawa sentymentu), a za granicą najważniejsze mogą być amerykańskie dane - o sprzedaży domów na rynku wtórnym (mar.) i cotygodniowy raport o zasiłkach dla bezrobotnych. Wypowiadać się będą również przedstawiciele Fedu (R.Bostic, M.Bowman) i EBC (J.Nagel, L.de Guindos, I.Schnabel).

 

Przegląd wydarzeń ekonomicznych:

EUR: Inflacja HICP w marcu spadła do 2,4% r/r z 2,6% r/r w lutym, finalne dane były takie same jak szybki szacunek. Potwierdzony został również spadek inflacji bazowej bez cen żywności, energii i używek – do 2,9% r/r z 3,1% r/r. Nieznacznie w dół zostały zrewidowane zmiany cen żywności, alkoholu i używek, które w marcu wzrosły o 2,6% r/r (wcześniej 2,7% r/r). Marginalnie pogorszyły się natomiast miary impetu (zmiana % m/m po odsezonowaniu) inflacji bazowej, która w marcu ostatecznie była nieco silniejsza niż szacowano, choć nadal nieco słabsza niż w styczniu i lutym. W dalszym ciągu najbardziej niepokojąco wygląda inflacja usługowa (4,0% r/r nieprzerwanie od listopada 2023) oraz jej impet (ok. 0,4% m/m). W marcu wzrósł też impet inflacji superbazowej (tylko tych składowych koszyka bazowego, które są wrażliwe na cykl koniunkturalny). Inflacja HICP w Polsce w marcu spadła do 2,7% r/r z 3,7% r/r w lutym i była niższa niż m.in. w Holandii (3,1% r/r), Hiszpanii (3,3% r/r), Grecji (3,4% r/r) czy Belgii (3,8% r/r). Polska nieco gorzej wygląda jednak w rankingu inflacji bazowej. Z podwyższoną inflacją bazową zmagają się prawie wszystkie państwa UE, ale w Polsce (jak i w całym regionie CEE) jej spadkowi nie sprzyja bardzo rozgrzany rynek pracy. Najgorzej sytuacja inflacyjna wygląda obecnie w Rumunii, gdzie za nasilenie procesów inflacyjnych odpowiada, poza wysokim wzrostem płac, też luźna polityka fiskalna i rozgrzana koniunktura.

 

Reklama

ceny energii ida w gore co na to inflacja grafika numer 1ceny energii ida w gore co na to inflacja grafika numer 1ceny energii ida w gore co na to inflacja grafika numer 2ceny energii ida w gore co na to inflacja grafika numer 2ceny energii ida w gore co na to inflacja grafika numer 3ceny energii ida w gore co na to inflacja grafika numer 3

 

POL: Propozycje energetyczne rządu (wzrost maksymalnej ceny prądu dla gospodarstw domowych do maksymalnie 500 PLN/MWh z obecnych 412 PLN/MWh) oznaczałyby wzrost cen energii elektrycznej o ok. 21%, co przy uwzględnieniu, że cena prądu stanowi ok. połowy rachunku za prąd (pozostałe składniki to m.in. opłaty dystrybucyjne) oznacza wzrost rachunku o 10-13%. Przy założeniu utrzymania pozostałych składowych rachunku bez zmian, wzrost cen w kategorii „nośniki energii” w CPI zostanie podbity o 4,1 4,8pp r/r, co przełożyłoby się na wzrost inflacji CPI ogółem o 0,5 0,6pp r/r. W takim scenariuszu szacujemy, że inflacja CPI na koniec roku nie przekroczyłaby 5% r/r, czyli byłaby zdecydowanie niższa niż w najbardziej pesymistycznym scenariuszu NBP (powyżej 8% r/r). Minister klimatu i środowiska P.Hennig-Kloska powiedziała, że zamrożone ceny prądu dotyczyć będą wszystkich gospodarstw domowych i nie będą stosowane limity zużycia. Nowe przepisy miałyby wejść w życie od 1 lipca. Według OSR koszt dla finansów publicznych rekompensat dla firm dystrybucyjnych oraz bonu energetycznego ma wynieść ok. 4,2 mld PLN. Proponowane zmiany zakładają ponadto przedłużenie mrożenia cen gazu oraz ciepła.

 

POL:Wnorowski (RPP) ocenił, że przedstawione przez rząd plany dotyczące niepełnego odmrożenia cen energii w drugiej połowie roku zwiększają prawdopodobieństwo cięcia stóp w 2024. Dodał, że RPP mogłaby zacząć dyskusję o obniżkach po zapoznaniu się z lipcową projekcją, ale trudno jest wskazać moment dla takiej decyzji wobec dynamiki sytuacji.

Reklama

 

POL: Wiceminister J.Protas (MFiPR) powiedział, że rewizja KPO może zakończyć się w połowie lipca, a ministerstwo robi wszystko by wykorzystać każde euro i ewentualnie przedłużyć termin końcowy programu wyznaczony na 31.08.2026. Minister K.Pełczyńska-Nałęcz stwierdziła, że rozmawia ze swoimi odpowiednikami z innych państw, które również mają opóźnienia w realizacji KPO by wstępnie dyskutować z Komisją Europejską na temat wydłużenia programu. Bardziej formalne rozmowy z nową KE mogą jej zdaniem rozpocząć się w 2025, a w tej chwili jest jeszcze na to zbyt wcześnie.

 

EUR: Ch.Lagarde oceniła, że gospodarka strefy euro wychodzi z okresu stagnacji a widoczne są już oznaki ożywienia. Szefowa EBC stwierdziła, że bankierzy centralni będą uważnie przyglądać się wahaniom kursu euro, chociaż nie celują w żaden konkretny poziom. Podkreśliła, że kurs walutowy ma istotne znaczenie dla inflacji. Kwestia kursu walutowego staje się istotna w kontekście prawdopodobnego odsunięcia w czasie obniżek stóp procentowych w USA, przy niemal pewnym luzowaniu monetarnym w strefie euro w czerwcu.

 

Reklama

EUR: I.Schnabel oceniła, że komunikacja EBC z rynkami finansowymi mogłaby zyskać, dzięki zastosowaniu dot-plotsna wzór prognoz formułowanych przez członków FOMC.

 

USA: L.Mester (Cleveland Fed) stwierdziła, że Fed nie musi spieszyć się z obniżkami, a polityka pieniężna jest w dobrym miejscu. Mester jest nadal przekonana odnośnie do dalszego spadku inflacji, ale potrzebuje kolejnych danych potwierdzających powrót inflacji do poziomu 2%. M.Bowman (Fed) zasugerowała, że dezinflacja mogła się zatrzymać, a czas pokaże, czy polityka pieniężna jest wystarczająco restrykcyjna.

 

USA: W Beżowej Księdze Fed oceniono, że aktywność gospodarcza w amerykańskiej gospodarce nieznacznie wzrosła od końca lutego. Wzrost zatrudnienia był umiarkowany, a w wielu dystryktach odnotowano dynamikę płac zbliżoną do historycznych średnich. Tempo wzrostu cen było umiarkowane i zbliżone do tego raportowanego w poprzedniej Beżowej Księdze. W szczególności zaznaczono, że napięta sytuacja na Morzu Czerwonym a także zawalenie się mostu w porcie w Baltimore (szczególnie istotnego dla branży motoryzacyjnej) nie doprowadziły do szeroko zakrojonego wzrostu cen. Jednocześnie firmy raportowały ograniczoną przestrzeń do przerzucania kosztów na klientów, co przekładało się na redukcję marż.

Reklama

 

ŚWIAT: Według Monitora fiskalnego MFW w 2023 tylko ok. 50% gospodarek zacieśniło politykę fiskalną wobec ok. 70% w 2022. Wiele gospodarek zmaga się z konsekwencjami wolniej rosnących dochodów (efekt spadającej inflacji) przy nadal wysokich wydatkach (skutki wdrożenia programów ochronnych podczas pandemii). Po silnych spadkach globalnego długu publicznego w poprzednich latach (z 99,4% w 2020 do 91,3% PKB w 2022) w 2023 relacja długu do PKB znowu wzrosła (do 93,2% PKB) i trend ten ma być kontynuowany w kolejnych latach. W ciągu najbliższych pięciu lat w największym stopniu przyczynić się mają do tego USA i Chiny. W perspektywie 2053 dług publiczny w relacji do PKB obu tych gospodarek ma się wg MFW podwoić. Globalny deficyt fiskalny może nieznacznie się skurczyć z 5,5% PKB w 2023 do 4,9% PKB w 2024, aczkolwiek podkreślana jest znacząca niepewność, czy będzie to możliwe. Ekonomiści zwracali uwagę, że 2024 będzie rokiem wielu wyborów (m.in. w UE, USA, Wielkiej Brytanii, Indiach, Indonezji i Meksyku). Z badań empirycznych wynika, że podczas lat wyborczych polityka fiskalna jest luźniejsza, a deficyt przeciętnie o 0,3% PKB wyższy niż w pozostałych „niewyborczych” latach. MFW sygnalizuje, że ryzyko dla finansów publicznych pozostaje wysokie.

 

UK: Inflacja CPI w marcu spadła do 3,2% r/r (kons. 3,1% r/r) z 3,4% r/r w lutym, a inflacja CPIF (uwzględniająca koszty właścicieli mieszkań) wyniosła 3,8% r/r, tyle samo co w lutym. W ujęciu miesięcznym poziom cen wzrósł o 0,6% m/m wobec 0,8% m/m w lutym, do czego przyczynił się wolniejszy wzrost cen żywności przy silniejszym wzroście cen paliw. Inflacja bazowa CPIF nieznacznie spadła do 4,7% r/r z 4,8% r/r w lutym, przy czym towary drożały tylko o 0,9% r/r, a usługi o 6% r/r. Dane wskazują na systematycznie ustępującą presję inflacyjną, przy czym w segmencie usługowy pozostaje ona największa i najbardziej uporczywa - w szczycie inflacja towarowa wynosiła 14,8% r/r, a usługowa 6,5% r/r. A.Bailey (Bank Anglii) ocenił, że Wielka Brytania znajduje się na ścieżce dezinflacji.

 

Reklama

ROM: Obroty w przemyśle wzrosły w lutym o 8,2% r/r w porównaniu do 2,5% r/r w styczniu, a w ujęciu miesięcznym  wzrosły o 11,7%. Górnictwo odnotowało spadek o 17,6% r/r (+1% m/m), a w przetwórstwie przemysłowym obserwujemy wzrost o 9,4% r/r (12,1% m/m).

 

Zobacz także: Dodatek gazowy 2024 - jak złożyć wniosek? Kto może otrzymać wsparcie?

Jesteś dziennikarzem i szukasz pracy? Napisz do nas

Masz lekkie pióro? Interesujesz się gospodarką i finansami? Możliwe, że szukamy właśnie Ciebie.

Zgłoś swoją kandydaturę


PKO Bank Polski - Analizy Rynkowe

PKO Bank Polski - Analizy Rynkowe

PKO Bank Polski jest niekwestionowanym liderem polskiego sektora bankowego. Wg wstępnych danych na koniec 2020 r. jego skonsolidowany zysk netto wyniósł 2,65  mld zł a wartość aktywów 382 mld zł. Bank jest podstawowym dostawcą usług finansowych dla wszystkich segmentów klientów, osiągając najwyższe udziały w rynku oszczędności (18,4 proc.), kredytów (17,6 proc.), w rynku leasingowym (11,2 proc.) oraz w rynku funduszy inwestycyjnych osób fizycznych (22,2 proc.). Posiadając ponad 9,51 mln kart płatniczych, bank jest największym wydawcą kart debetowych i kredytowych w Polsce. Dzięki rozwojowi narzędzi cyfrowych, w tym aplikacji IKO, która na koniec 2020 r. miała ponad 5 mln aktywnych aplikacji, PKO Bank Polski jest najbardziej mobilnym bankiem w Polsce. Silną pozycję Banku wzmacniają spółki Grupy Kapitałowej. Dom Maklerski PKO Banku Polskiego jest liderem pod względem liczby i wartości transakcji IPO i SPO na rynku kapitałowym. 


Reklama
Reklama