Do wczesnego popołudnia nie ma zaplanowanych odczytów makro, które mogłyby wpłynąć na FI oraz FX. O godz. 14:30 napłynie publikacja BLS, z której dowiemy się jak wyglądały wydatki oraz dochody Amerykanów we wrześniu (kons. odpowiednio 0,5% m/m oraz 0,4% m/m). Ten sam raport pokaże również preferowany przez Fed wskaźnik zmian cen konsumentów (kons. 0,3% m/m oraz 3,4% r/r, w ujęciu bazowym 0,3% m/m oraz 3,7% r/r). W ostatnim wystąpieniu J. Powella przewodniczący FOMC ocenił, że w inflacja PCE w ub. m. wyniosła 3,5% r/r, a core miał wartość 3,7% r/r. Tydzień zakończy się finalnym odczytem wskaźnika nastrojów konsumentów przygotowanym przez Uniwersytet Michigan oraz oczekiwaniami inflacyjnymi amerykańskich konsumentów w październikowych ankietach.
Dobre dane z USA
Wzrost PKB za Oceanem w III kw. wypadł między konsensusem ekonomistów (4,4% SAAR) oraz wskazaniami modelu GDPNow (5,4% SAAR) i wyniósł 4,9% SAAR. Solidnie wypadła składowa konsumpcji (+4,0% SAAR), a także inwestycji (+8,0% SAAR). Jednak w przypadku tego drugiego komponentu znaczną część stanowił wzrost zapasów. Wkład eksportu netto do PKB był zbliżony do zera. Poza wynikami gospodarki na III kw. dowiedzieliśmy się również jak wyglądały zamówienia na dobra trwałe we wrześniu. Według Biura Spisowego wzrosły one o 4,7% m/m (kons. 1,7% m/m). Wyłączając zmienny komponent związany ze środkami transportu zamówienia zwiększyły się o 0,5% m/m (kons. 0,2% m/m).
Poza tym DOL podał cotygodniowe dane o zasiłkach dla bezrobotnych. Nowe wnioski wyniosły 210 tys. (kons. 208 tys.). Wzrosła natomiast liczba Amerykanów kontynuujących pobieranie zasiłków (1,79 mln kons. 1,74 mln). Może to oznaczać, że szukanie zatrudnienia zajmuje obecnie nieco więcej czasu niż kilka tygodni temu. Ogólnie, biorąc pod uwagę koniunkturę w krajach rozwiniętych, amerykańskie odczyty należy odebrać pozytywnie. Sugerują one jednocześnie utrzymanie relatywnie szybkiego wzrostu w kolejnym kwartale.
Tym razem aukcja długu pomogła UST
Rynek FI dość chłodno przyjął wyniki amerykańskiej koniunktury. Być może cześć inwestorów oczekiwała „5” z przodu w przypadku odczytu PKB. Cześć z nich mogła skupić się na wyższej od oczekiwań liczbie Amerykanów pobierających zasiłki dla bezrobotnych. Po godz. 14:30 obserwowaliśmy więc umocnienie UST. W przypadku tenora 10Y dochodowość spadła o ok 5 pb. po serii popołudniowych publikacji. W kolejnych godzinach rentowności sukcesywnie spadały by przyspieszyć obniżkę po publikacji aukcji 7-letniego długu. Sprzedaż obligacji zapadających w 2030 roku miała najwyższy od ponad trzech lat wskaźnik bid-to-cover (2,7) oraz relatywnie niski spread pomiędzy rentownością najlepszych oraz najsłabszych ofert kupna. Po aukcji dochodowość tenora 10Y spadła o kolejne 4 pb. Ostatecznie na głównych węzłach amerykańska krzywa przesunęła się w dół o 6, 9 oraz 8 pb. do odpowiednio 5,02% (2Y), 4,86% (10Y) oraz 5,01% (30Y).
Na Starym Kontynencie poza impulsami zza Oceanu rynek analizował przekaz ze strony EBC. Zgodnie z oczekiwaniami władze monetarne pozostawiły stopy procentowe na niezmienionym poziomie (4,0% dla depozytowej; 4,5% dla operacji refinansujących). Przebieg konferencji prasowej Ch. Lagarde również nie zaskoczył. Prezes EBC mówiła, że jakakolwiek dyskusja o cięciach stóp procentowych jest przedwczesna. Nie było także rozmowy wewnątrz gremium na temat modyfikacji pandemicznego skupu aktywów (zapadające w PEPP aktywa mają być reinwestowane do końca 2024 r.). Oceniamy, podobnie jak rynek, że wczorajsze doniesienia z EBC były neutralne. Ostatecznie niemiecka krzywa przesunęła się w dół na głównych węzłach o 6, 5 oraz 5 pb. do odpowiednio 3,12% (2Y), 2,85% (10Y) oraz 3,09% (30Y).
Oceniamy, że pomimo braku kluczowych odczytów makro oraz aukcji obligacji zmienność na bazowym FI może być podwyższona. Rynek pozostaje wrażliwy na impulsy zewnętrzne (np. geopolityczne) oraz sygnały z innych aktywów (surowców, akcji).
Zobacz także: wzrost amerykańskiej gospodarki przebił wszelkie oczekiwania!