Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

Wyprzedaż na bankach po decyzji RPP. Euforycznie w USA - już nawet najsłabszy spośród amerykańskich indeksów Russell 2000 jest na historycznych szczytach

|
selectedselectedselected
Wyprzedaż na bankach po decyzji RPP. Euforycznie w USA - już nawet najsłabszy spośród amerykańskich indeksów Russell 2000 jest na historycznych szczytach | FXMAG INWESTOR
freepik.com
Reklama
Aa
Udostępnij
facebook
twitter
linkedin
wykop

Najważniejszy dzień tego tygodnia nie przyniósł przełomu na głównych światowych rynkach akcji. Giełdy europejskie rozpoczęły dzień w okolicy poziomów neutralnych i z wyjątkiem Madrytu pozostały na nich do końca sesji. Spadek IBEX-u o 0,82% to wynik przede wszystkim postępującej na kontynencie wyprzedaży mocno reprezentowanego w nim sektora energii odnawialnej, wywołanej m.in. słabymi wynikami duńskiego Vestas. O 11,76% spadały notowania Siemens Gamesa, 8,46% traciła Solaria Energia Y Medio Ambiente. Do kluczowego posiedzenia Fedu miały miejsce wydarzenia, które mogły jednak łagodzić niepewność szerokiego rynku. C. Lagarde w kolejnych wypowiedziach stara się mocno tonować nasilające się oczekiwania na podwyżkę stóp procentowych w strefie euro na przełomie 2022 i 2023 roku. Dane ADP z amerykańskiego rynku pracy okazały się lepsze od oczekiwań (wzrost zatrudnienia o 571 tys. vs. konsensus 400 tys.), wskaźnik ISM dla sektora usługowego w Stanach zjednoczonych nieoczekiwanie wzrósł z 61,9 pkt. do 66,7 pkt.

 

W Warszawie WIG20 spadł o 1,14%, mWIG40 o 1,34%, a sWIG80 o 0,28%

Tematem dnia było oczywiście posiedzenie stopy referencyjnej, lombardowej i depozytowej o 0,75 pb, silniej niż przewidywał oficjalny konsensus. Taka możliwość, sygnalizowana przez nas we wczorajszym komentarzu, sugeruje naszym zdaniem, że Rada będzie chciała szybko zakończyć cykl, osiągając poziom 2,0-2,5% dla stopy referencyjnej, akceptowalny z perspektywy obecnych oczekiwań rynkowych. Efekty bazy sugerują, że szczyt inflacji przypadnie na pierwsze dwa miesiące roku, byłby to więc potencjalnie dobry moment, by ogłosić przejście w tryb „wait-and-see”, tym bardziej, że termin zbiega się z końcem kadencji. Nowa projekcja NBP zakłada, że inflacja w 2022 r. wyniesie średniorocznie 5,1-6,5%, co oznacza podniesienie oczekiwań względem lipca o 2,5-2,6pp. W naszej opinii oczekiwania są tym samym urealnione i zbieżne z naszymi własnymi prognozami.

 

Reklama

 

Z perspektywy GPW należy zauważyć, że wczorajsza reakcja WIG_Banki (-3,47%) na decyzję oznacza, że rynek był krótkoterminowo nadmiernie wykupiony. Nie widzimy jednak na razie powodu, by zakładać, że sektorowi grozi więcej niż naruszenie wsparcia na poziomie 9000 pkt. Do bardziej wyraźnej zmiany sentymentu niezbędne byłoby zapewne odwrócenie kierunku niespodzianek inflacyjnych.

Uważamy, że do kresu zbliża się natomiast trwająca od końca września olbrzymia wyprzedaż obligacji skarbowych. Rentowności obligacji 2-letnich wzrosły w ciągu niewiele ponad miesiąca o 170 pb, Punkt zwrotny nastąpi naszym zdaniem jeszcze w tym roku, być może w listopadzie, a najpóźniej po grudniowym posiedzeniu RPP.

 

Wall Street nie zatrzymuje się nawet na chwilę

Reklama

Po piątej z rzędu sesji wzrostowej S&P500 zyskało 0,65%, a NASDAQ 1,04%. Podczas wczorajszej konferencji Jerome Powell ogłosił, że ograniczenie skali skupu aktywów rozpocznie się w listopadzie w wielkości 15 mld USD miesięcznie, co oznacza, że program zostanie wygaszony w ciągu pół roku. Przebieg taperingu jest zgodny z oczekiwaniami, a rynkowi przy obecnym sentymencie wystarczają najwyraźniej kolejne zapowiedzi braku podwyżek stóp w bliskiej przyszłości, by reagować pozytywnie na plany FOMC – na historycznych szczytach znajduje się już nawet najsłabszy spośród amerykańskich indeksów Russell 2000. Inaczej niż w Europie, rynek oswoił się w USA z wysoką inflacją (po części za sprawą mniejszych niespodzianek w ostatnim czasie) i wierzy w swobodę Fedu w kształtowaniu dalszej polityki pieniężnej. W tym momencie ekonomiści ankietowani przez Bloomberg nie widzą podwyżek w przyszłym roku, oczekują 50 pb zacieśnienia dopiero w pierwszej połowie 2023 r. oraz 25 pb w drugiej.

 

Notowania kontraktów futures sugerują dziś wzrostową sesję, rosną nawet giełdy w Azji

Warto jednak zauważyć, że po jednodniowym oddechu wyprzedaż kontynuują chińskie obligacje high-yield, co można porównać do tykającego zegara. Przy obecnych kosztach długu jego refinansowanie dla deweloperów będzie po prostu niemożliwe.

Jesteś dziennikarzem i szukasz pracy? Napisz do nas

Masz lekkie pióro? Interesujesz się gospodarką i finansami? Możliwe, że szukamy właśnie Ciebie.

Zgłoś swoją kandydaturę


Kamil Cisowski

Kamil Cisowski

Absolwent Wydziału Nauk Ekonomicznych oraz Wydziału Psychologii Uniwersytetu Warszawskiego. Posiada licencję Maklera Papierów Wartościowych oraz tytuł CFA. Karierę rozpoczął w 2008 r., a doświadczenie zdobywał w Departamencie Skarbu Raiffeisen Bank Polska, w Domu Maklerskim X-Trade Brokers oraz w PKO Banku Polskim. Od września 2015 r. w MetLife TFI odpowiadał za makroalokację w funduszach zagranicznych, komunikację inwestycyjną, a także rozwój oferty produktowej. Pracę w Domu Inwestycyjnym Xelion rozpoczął w 2017 r.


Reklama
Reklama