Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

akcje nasdaq

Krajowi inwestorzy szybko zapomnieli o dobrym początku ubiegłego tygodnia, a bieżący tydzień rozpoczął się od kontynuacji spadków. W otoczeniu umiarkowanych spadków na giełdach w Europie Zachodniej, WIG20 radził sobie relatywnie słabiej tracąc prawie 1,2%. Wydaje się więc, że próba wybicia z trwającej na przełomie stycznia i lutego konsolidacji została zanegowana po tym, jak indeks odbił się od pierwszego oporu jakim był poziom 2 000 pkt. Słabość rynku pokazuje fakt, iż w trakcie wczorajszej sesji jedynie dwa komponenty blue chipów zakończyły notowania na plusie.

Poza Asseco Poland, które zyskało symboliczne +0,15%,

pozytywnie wyróżniły się akcje KGHM (+1,35%) wspierane przez kontynuację hossy w notowaniach miedzi: surowiec znajduje się coraz bliżej historycznych szczytów z początku 2011 r. Tradycyjnie relatywnie lepiej zachowywały się indeksy średnich i mniejszych spółek, gdzie spadki nie przekraczały wczoraj 0,5%. Sektorowo, poza surowcami, dobrze radziły sobie wczoraj branża chemiczna oraz leków. Z kolei wyraźne spadki odnotowały spółki mediowe, gamingowe, odzieżowe i telekomunikacyjne.

Na rynkach bazowych w poniedziałek również dominował kolor zielony

Spadki w Europie nie były duże – główne indeksy jak DAX albo CAC40 traciły kilkanaście setnych procent. Na sentymencie inwestorów mogły ciążyć obawy o rozwój trzeciej fali pandemii COVID-19 i rozprzestrzenianie się bardziej zaraźliwych odmian wirusa. Na kontynuację lockdownów w tym kontekście wskazują wypowiedzi m.in. niemieckiego ministra zdrowia. Brytyjski premier przedstawił natomiast planowany harmonogram odchodzenie od ograniczeń, co ma być rozłożone od 8 marca do co najmniej 21 czerwca.

Nieco większą skalę spadków obserwowaliśmy w przypadku amerykańskiego S&P500 (-0,77%),

negatywnie wyróżnił się natomiast indeks technologicznych spółek NASDAQ (-2,46%). Spółki wzrostowe są negatywnie skorelowane z rosnącymi rentownościami obligacji skarbowych, a amerykańskie 10-latki osiągają w ostatnich tygodniach kolejne, tegoroczne maksima notowań i są coraz bliżej odrobienia spadków z pierwszego kwartału ubiegłego roku.

Oczekiwania co do dzisiejszej sesji

Reklama

Przyspieszenie spadków notowań pod koniec amerykańskiej sesji może ciążyć europejskim indeksom we wtorek, chociaż zwracamy uwagę na brak większych spadków podczas sesji azjatyckiej. Puste kalendarium makroekonomiczne może nie wpłynąć na zachowanie się indeksów w trakcie dnia. Jedynymi istotniejszymi są odczyty inflacji HICP dla strefy euro. Dopiero po południu mogą napłynąć na rynki nowe informacje z uwagi na przedstawienie przez prezesa Fed półrocznego raportu nt. polityki monetarnej przed tamtejszym Senatem

Czytaj więcej