Donald Trump powrócił do rozmów na temat kompleksowej umowy w sprawie pakietu stymulującego dla gospodarki amerykańskiej, co niejako jest zmianą jego stanowiska i powrotem do stanu sprzed kilku dni. Patrząc na sondaże i kalendarz wyborczy, może być to jedna z jego ostatnich szans na odniesienie głośnego sukcesu i tym samym przekonanie niezdecydowanych do oddania głosu właśnie na niego.
W Europie pomimo pogarszającej się sytuacji pandemicznej indeksy znajdują się na lekkich plusach
Wyjątkiem jest spadający o 0,7% IBEX35, po wprowadzeniu 15 dniowego stanu zagrożenia w Madrycie. Władze francuskie ogłosiły alert w Lyonie, Grenoble i Lillie.
Niestety przy Książęcej indeksy w okolicach zera były jedynie na otwarciu
Najmocniej spadają spółki energetyczne (przed zamknięciem Tauron -7,36%, PGE -3,42%, Enea –3,31%). Inwestorzy kolejny już dzień pchają kursy spółek w dół, po dynamicznych wzrostach zanotowanych po podpisaniu porozumienia z górnikami w końcówce września. Pomimo odreagowania na spółkach europejskich banków, przedstawiciele polskiego sektora wytracili potencjał wzrostów (najmocniej spadają akcje Santander Banku -3,84%). Wśród największych spółek warto zwrócić uwagę na KGHM (+2,97%) i JSW (-0,23%). Ta ostatnia spółka odrobiła dzisiaj 7 procentowe spadek argumentowane wygaszeniem wielkiego pieca i stalowni przez ArcelorMittal Poland. Dodatkowo negatywnie na kurs akcji wpłynęły rano informacje o umorzeniu wartych 300 mln certyfikatu funduszu stabilizacyjnego. Niezłe wyniki, powyżej wstępnych szacunków podało za 2Q20 LPP. Rezerwa na niemieckie ramię gdańskiej spółki została zmniejszona z 135 do 38 mln PLN.Podczas konferencji pojawiła się również informacja, że może ona osiągnąć próg rentowności już w następnym roku. Niewiadomą pozostaje skala drugiej fali pandemii oraz jej wpływ na biznes LPP.
Ostatecznie piątkową sesję można uznać za nieudana dla spółek notowanych na GPW. Na zamknięciu WIG20 spadł o 1,22%, WIG o 1,08%, a sWIG80 o 1,22%. Njalepiej spisały się spółki średnie, mWIG40 spadł jedynie o 0,47%.
