Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

Warszawski indeks blue chipów WIG20 testuje 2500 pkt.

|
selectedselectedselected

Finałowa sesja tygodnia na rynku warszawskim skończyła się mocnymi zwyżkami najważniejszych indeksów. WIG20 wzrósł o 1,21 procent przy 1,34 mld złotych obrotu, gdy indeks szerokiego rynku WIG zyskał 0,97 procent przy przeszło 1,70 mld złotych obrotu. 

Warszawski WIG20 testuje 2500 pkt.
depositphotos.com
Reklama
Aa
Udostępnij
facebook
twitter
linkedin
wykop

Popyt wspierał się postawą giełd bazowych, które stale operowały w kontekście reakcji rynku na środowe wyniki spółki Nvidia. W istocie indeksy europejskie i amerykańskie nie tylko kontynuowały grę w kontekście podtrzymania mody na inwestycje w sztuczną inteligencję, ale też kreśliły nowe, historyczne maksima, tworząc presję wzrostową wokół GPW. Wydarzeniem dnia na lokalnym rynku była informacja, iż Komisja Europejska odblokuje dla Polski środki na sumę 137 mld euro (około 600 mld złotych).

 

Na impuls z tego kierunku mocno odpowiedział złoty, który umocnił się dolara, a wraz z tym w górę poszły ceny warszawskich banków. Finalnie WIG-Banki wzrósł o 1,52 procent przy blisko 636 mln złotych obrotu. Z perspektywy technicznej sesja była dniem kreślenia nowych rekordów hossy, wyjścia indeksu WIG20 nad szczyt popandemicznej hossy i wreszcie spotkania z psychologicznym oporem w rejonie 2500 pkt., do którego brakło ledwie 5 punktów.

 

Reklama

Wprawdzie końcówka odebrała bykom część powyższych zdobyczy, ale w perspektywie tygodniowej indeks zakończył konsolidację w rejonie 2400-2380 pkt. wybiciem górą i zbudował potencjał zwyżki przekraczający 2500 pkt. Jak zawsze przed pokonaniem oporu warto zachować nieco dystansu do optymistycznych scenariuszy, ale nie ma wątpliwości, iż po bieżącym tygodniu średniookresowe apetyty rynku pozycjonują  raczej w rejonie 2650-2600 pkt. niż tylko na testowanym dziś oporze w rejonie 2500 pkt. Stale ryzykiem dla rynku jest postawa giełd bazowych, które mogą jawić się teraz jako szczególnie silnie, ale rosną bez przerwy już przez czwarty miesiąc z rzędu i przy wejściu w korektę będą tworzyły presję spadkową, jak teraz tworzą presję wzrostową.

 

Zobacz także: Giełda w USA jak przed krachem z 1929 roku. Analitycy przestrzegają

Jesteś dziennikarzem i szukasz pracy? Napisz do nas

Masz lekkie pióro? Interesujesz się gospodarką i finansami? Możliwe, że szukamy właśnie Ciebie.

Zgłoś swoją kandydaturę


Adam Stańczak

Adam Stańczak

Przed rozpoczęciem współpracy z DM BOŚ szef analiz w jednym z biur maklerskich. Od kilku lat komentator Prosto z Rynku oraz twórca biuletynu Rynki walutowe i zagraniczne. Związany z rynkiem kapitałowym od lat 90-tych.


Reklama
Reklama