Co by zrobił Warren Buffett? Zdecydowanie nie to. Ale to nie powstrzymało Ryana Cohena, który sprzedał Chewy, firmę, którą współzałożył za 3,35 miliarda dolarów w 2017 roku. Majątek ze sprzedaży został przeznaczony na inwestycje zaledwie w dwie akcje. Z pogwałceniem wszystkim zasad dywersyfikacji porfela.
Inwestycja dotyczyła zakupu dwóch spółek notowanych na nowojorskich giełdach: Apple (AAPL) oraz Wells Fargo (WFC). Są to dwa główne składniki portfela Buffett's Berkshire.
„Zbyt trudno jest znaleźć, przynajmniej dla mnie, to, co uważam za świetne pomysły”, powiedział dla Bloomberg News, nie precyzując dokładnie, ile zainwestował. „Kiedy znajduję inwestycje, w których pokładam nadzieje, wchodzę za wszystko.” Żadnych nieruchomości. Żadnych funduszy hedgingowych. Żadnego private equity. Żadnych obligacji. Reszta? All-in na Apple i Wells Fargo. Wbrew wszelkiej konwencjonalnej mądrości.
To nie do końca była gładka jazda, w szczególności jeśli chodzi o holding finansowy (WFC). Cohen przyznał, że zakupu akcji dokonał po średniej cenie 46 dolarów budując pozycję w drugim kwartale 2017 roku. Teraz, akcje są notowane poniżej 32 dolarów. Z drugiej strony, Apple radzi sobie doskonale. Wzrosło ono o 120% w czasie i stanowi znacznie większy kawałek portfela Cohena. Cohen uważa, że większość ludzi nie powinna podążać za jego przykładem. „Musisz mieć temperament i nerwy, aby zablokować szum z zewnątrz”, powiedział w wywiadzie. „Czasami czuję się jak kolejka górska.”
W międzyczasie, rynek papierów wartościowych wciąż szarżuje wyżej. Stopa zwrotu z DJIA wyniosła w zeszłym tygodniu +7%, natomiast S&P500 zyskało niemal 5%.
