Po niewielkiej wtorkowej korekcie główne indeksy światowych rynków akcji wróciły do wzrostów. Ze względu na brak istotnych wydarzeń czy odczytów makroekonomicznych (poznaliśmy jedynie nieco niższe od oczekiwań wstępne odczyty zamówień na dobra w październiku w Stanach Zjednoczonych) rynki spokojnie kontynuowały wzrostowy trend zapoczątkowany na przełomie października i listopada. W centrum uwagi inwestorów znalazła się Nvidia, która po przedstawieniu wyższych od oczekiwań kwartalnych wyników finansowych zniżkowała o 2,5% (na co wpływ miały negatywne informacje o prognozowanym spadku sprzedaży w Chinach).
Benchmarkowy indeks europejskich rynków rozwiniętych, Stoxx Europe 600, jest w ostatnich dniach w konsolidacji (od piątkowego zamknięcia wzrósł zaledwie o 0,3%), a nieco więcej zmienności mogą przynieść dzisiejsze wstępne odczyty wskaźników PMI dla usług i przemysłu dla gospodarek strefy euro, Niemiec i Francji. Rynek oczekuje wzrostu wskaźników, choć warto pamiętać, że we wszystkich wymienionych gospodarkach znajdują się one poniżej granicznego poziomu 50 pkt. (czyli przewidują dalsze spowolnienie w sektorach).
Uwaga krajowych inwestorów po raz kolejny zwróci się w stronę kwartalnych raportów finansowych spółek notowanych na GPW. Między wczorajszym zakończeniem, a dzisiejszym rozpoczęciem sesji swoimi wynikami podzielili się m.in. giganci z branży energetycznej: Enea, Tauron czy Polenergia (wyniki wszystkich trzech spółek były zgodne z publikowanymi wcześniej szacunkami). Poznaliśmy także raport Grupy PZU (rekordowy zysk netto 1,48 mld zł, o 11% wyższy niż zakładał rynkowy konsensus).
Warto pamiętać, że zmienność na globalnych rynkach akcji może być dziś nieco ograniczona, ze względu na nieobecność inwestorów ze Stanów Zjednoczonych, gdzie z powodu Święta Dziękczynienia nie odbędzie się sesja giełdowa. /ab/
Zobacz także: Pomyślne wiatry na rynku akcji! GPW łapie oddech przed mocnym wystrzałem?