Najważniejsza tegoroczna premiera w polskiej branży gamingowej okazała się sporym rozczarowaniem. Co więcej, najdroższa gra w historii CI Games okazała się jeszcze droższa niż sugerował prezes spółki. Koszty produkcji miały bowiem przekroczyć 200 mln złotych, jak się jednak okazało - zrobiły to w dość speklatulakny sposób.
Na skróty:
- CI Games podał wstępne dane na temat sprzedaży i kosztów produkcji gry Lords of the Fallen
- O ile sama sprzedaż nie zawiodła, o tyle koszty produkcji okazały się zaskakująco wysokie
- Spadki akcji CI Games rozpoczęły się dzień przed premierą flagowej gry i obecnie sięgają niemal 40 proc.
- Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej FXMAG
Koszty produkcji zauważalnie „ponad 200 mln”
W piątek 13 października miała miejsce najważniejsza tegoroczna premiera w polskim gamingu - światło dzienne ujrzała gra Lords of the Fallen, wyprodukowana przez CI Games. O ile sama premierę ciężko uznać za udaną - choć wydaje się, że akcjonariusze ocenili ją jeszcze surowiej niż sami gracze - o tyle rynek z dużym zainteresowaniem oczekiwał na obiecane przez spółkę wstępne dane finansowe na temat kosztów produkcji i samej sprzedaży Lords of the Fallen.
Szczególnie, że prezes CI Games Marek Tymiński jeszcze w dniu premiery zapewniał, że wyniki przedsprzedaży flagowej gry spółki znacznie przebiły oczekiwania.
W poniedziałek 23 października, czyli dokładnie dziesięć dni po premierze, CI Games poinformował, że gra Lords of the Fallen jak dotąd sprzedała się w ponad 1 mln egzemplarzy, wliczając w to przedsprzedaż. Informacja ta spotkała się z umiarkowanie pozytywnym odbiorem, bo co najmniej takiego wyniku spodziewał się rynek - poniedziałkowa sesja wprawdzie zakończyła się dla CI Games na 10 proc. plusie (z 3,0000 do 3,3000 PLN), jednak po gwałtownych, popremierowych spadkach trudno traktować to jako powrót optymizmu.
We wtorek CI Games podał również wstępne informacje na temat kosztów produkcji swojej flagowej gry. Nie było tajemnicą, że Lords of the Fallen jest najdroższym projektem spółki - jeszcze na początku roku prezes Tymiński wspominał o tym, że koszt wypuszczenia gry na rynek przekroczy 200 mln złotych.
Z komunikatu CI Games wynika jednak, że całkowite koszty produkcji Lords of the Fallen, z pominięciem opłat licencyjnych za silnik graficzny, wyniosły ok. 178 mln złotych. Spółka zastosowała jednak dość osobliwy zabieg, rozdzielając koszty gry na oddzielne kategorie. I tak, poza samym kosztem produkcji, CI Games wydał jak dotąd na marketing Lords of the Fallen 81,5 mln złotych, a koszty produkcji na nośnikach fizycznych wyniosą 21,5 mln złotych. Łącznie daje to więc koszty wprowadzenia do sprzedaży Lords of the Fallen na poziomie ok. 281 mln złotych.
A więc, zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami prezesa CI Games, koszty flagowej gry przekroczyły 200 mln złotych, choć chyba mało kto spodziewał się, że aż tak mocno i że dotychczasowe wydatki na Lords of the Fallen tak bardzo zbliżą się do 300 mln złotych.
Czytaj również: Prezes ogłosił sukces, a kurs akcji runął! Spadki przekroczyły już 40%
???? no proszę, CI Games jednak rozdzieliło koszty produkcji i marketingu. okazuje się, że produkcja Lords of the Fallen kosztowała około 178 mln zł i oddzielnie marketing wyniósł 81,5 mln zł. wcześniej zapierano się, że łączne koszty to około 200 mln zł pic.twitter.com/W9AbZNwkl5
— Natalia Kieszek (@KieszekNatalia) October 24, 2023
Na wtorkowej sesji akcje CI Games nieznacznie tracą, spadając do poziomu 3,2800 PLN.
Warto przypomnieć, że gwałtowne spadki notowań CI Games zaczęły się już w czwartek 12 października, na dzień przed premierą Lords of the Fallen, gdy zaczęły spływać pierwsze mieszane recenzje z portali branżowych. Od tamtego momentu (od kursu otwarcia czwartkowej sesji: 5,2000 PLN) kurs akcji spadł o 37 proc.
Od początku roku akcje CI Games, które zaliczyły przedpremierowy rajd, wciąż notują 32,5 proc. stopę zwrotu.
