Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

po ile akcje CI Games

Premiera gry Lords of the Fallen, będącej flagową produkcją spółki CI Games, była wymieniana wśród najważniejszych tegorocznych wydarzeń dla polskiego sektora gamingowego. Najdroższa gra w historii notowanej na głównym parkiecie GPW spółki CI Games zaliczyła jednak poważny falstart. Nie pomogły nawet zapewnienia zarządu o bardzo dobrych wynikach samej przedsprzedaży. Inwestorzy zareagowali bezlitośnie - na piątkowej sesji akcje CI Games zanotowały spadek kursu o niemal jedna piątą. To jednak nie wszystko, bo dzień wcześniej, jeszcze przed premierą, spadek kursu przekroczył 10 proc.

 

Na skróty:

  • CI Games zanotował spadek kursu o niemal 30 proc. w ciągu dwóch ostatnich sesji tego tygodnia
  • Długo oczekiwana premiera gry Lords of the Fallen okazała się rozczarowująca
  • Nie pomogły nawet zapewnienia o bardzo dobrych wynikach przedsprzedaży
  • Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej FXMAG

 

 

Klątwa Cyberpunka w polskim gamingu?

Reklama

Piątkowa premiera gdy Lord of the Fallen z pewnością nie poszła po myśli spółki, jak i jej akcjonariuszy. Już w czwartek pojawiło się sporo niepewności, po tym jak w mediach branżowych opublikowano dość mieszane przedpremierowe recenzje. Dziennikarze zwracali uwagę przede wszystkim na słabą optymalizację gry (szczególnie w wersji na konsolę) oraz sporą ilość błędów. Same oceny Lords of the Fallen od poszczególnych redakcji były dość rozczarowujące - gra w wersji na PC otrzymała w serwisie Metacritic 76/100 pkt., natomiast w wersji na PS5 73 pkt., co było rezultatem znacznie poniżej oczekiwań.

Na reakcję akcjonariuszy nie trzeba było długo czekać, bo na wczorajszej sesji CI Games zanotowało ponad 10 proc. spadek kursu, do poziomu 4,5000 PLN.

Podczas piątkowej premiery Lords of the Fallen wprawdzie trafiło na drugie miejsce globalnych bestsellerów Steam (po godz. 18 spadło na trzecie miejsce), jednak samo przyjęcie gry nie było już tak optymistyczne. Po godz. 15 zaledwie niecałe 35 proc. graczy na Steamie oceniało grę pozytywnie, zaś po 18 odsetek ten wzrósł do 41,5 proc. Dotychczasowy szczyt jednoczesnej liczby graczy na Steamie wyniósł nieco ponad 43 000.

Wciąż jednak jest to za mało, by mówić o chociażby umiarkowanie dobrej premierze.

 

Zobacz także: Mocne KUPUJ dla węglowego giganta z GPW! Potencjał wzrostu kursu o 50%!

  

Reklama

 

Nie pomogły nawet zapewnienia prezesa CI Games Marka Tymińskiego na Twitterze, który niecałe pół godziny po premierze ogłosił, że przedsprzedaż Lords of the Fallen przebiła oczekiwania samej spółki.

Jak dotąd była to największa produkcja CI Games - budżet Lords of the Fallen przekroczył 200 mln złotych. Podstawowa wersja gry na PC została wyceniona na 59,99 euro (249,99 PLN), natomiast wersje konsolowe 69,99 USD.

 

Sprawdź również: Kalendarz makroekonomiczny: przed nami kluczowy moment dla giełdy – rynek mówi: sprawdzam!

 

 

Reklama

Na piątkowej sesji akcje CI Games tąpnęły po raz kolejny, tym razem jednak przecena była jeszcze mocniejsza. Kurs spadł o ponad 17 proc., kończąc tydzień na poziomie 3,7300 PLN, co oznacza spadek do poziomów cenowych z początku kwietnia. Oprócz tego akcje CI Games odnotowały najwyższy obrót spośród wszystkich spółek spoza WIG20 - wartość obrotu przekroczyła 42,6 mln złotych i była wyższa niż m.in. na akcjach CD Projektu

Mimo ostatnich spadków od początku roku akcje CI Games wciąż znajdują się na 51 proc. plusie. W najbliższych czasie wszystko będzie jednak zależało od tego czy spółce uda się wypuścić aktualizacje, które poprawią odbiór Lords of the Fallen. Istotne będą również konkretne dane sprzedażowe za okres tuż po premierze i informacje na temat przedsprzedaży.

 

Czytaj także: W co teraz najlepiej inwestować? Akcje tych spółek mogą dać nieźle zarobić…

Czytaj więcej