Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

Rynki zagraniczne: pytania o politykę Fed powracają [komentarz tygodniowy]

|
selectedselectedselected
Rynki zagraniczne: pytania o politykę Fed powracają [komentarz tygodniowy] | FXMAG INWESTOR
freepik.com
Reklama
Aa
Udostępnij
facebook
twitter
linkedin
wykop

Pierwszy pełny tydzień lutego przyniósł korektę styczniowych zwyżek. Najważniejsze indeksy zanotowały solidarne spadki po przeszło 1 procent przy mocniejszym cofnięciu indeksów bardziej nasyconych spółkami technologicznymi, jak Nasdaq Composite czy Nasdaq 100. Oceniając skalę przecen trzeba jednak brać po uwagę fakt, iż o spadkach w Europie przesądziły sesje piątkowe, które skończyły się cofnięciem niemieckiego DAX-a o 1,4 procent i francuskiego CAC40 o 0,8 procent, przy spadkach w skali tygodnia - odpowiednio - o 1,1 procent i 1,4 procent.

W USA można mówić raczej o konsekwencjach zachowania rynków na wcześniejszych sesjach tygodnia, przy dwa razy większym cofnięciu indeksów na giełdzie Nasdaq na tle straty poniesionej przez szeroki indeks S&P500. Całość sumuje się w czytelną korektę, która była w pewnym sensie potrzebna po mocnym otwarciu roku. W istocie w przypadku indeksów rynku Nasdaq można było mówić o najlepszym otwarciu roku od dekad. Dla części ważnych spółek styczeń był okresem, w którym wzrosty od dołków wyprzedaży sięgały lub przekraczały 100 procent, więc to kolejnym element, który pozwala uznać, iż trudno mówić o poważnych zaskoczeniu. Naprawdę korekta była więcej niż oczekiwana i zaskoczeni mogą być tylko gracze, którzy gonili za zwyżkami po lepszym od prognoz otwarciu nowego roku.

 

Równie oczywisty jawi się impuls wyzwalający przecenę, którym był przymus przeszacowania oczekiwań wobec polityki Fed. Z tej perspektywy patrząc rynki mają za sobą tydzień powrotu obaw przed agresywną polityką amerykańskiego banku centralnego, ponownego brania pod uwagę scenariusza, iż cykl podwyżek stóp procentowych nie skończy się na marcowym posiedzeniu FOMC, a cena kredytu w USA przekroczy pułap 5 procent. Skokowe niemal dostosowanie – wyzwolone danymi Departamentu Pracy za styczeń – było naprawdę dominującym tematem tygodnia. Jednak i w tym wypadku trudno mówić o zaskoczeniu. Po otwierającym lutym komunikacie FOMC niemal cała energia rynkowych prognoz musiała zostać skierowana na interpretację każdych danych, które pozwolą szacować to, czy Fed skończy podnosić stopy procentowe w marcu, bo dyskusji o skali podwyżek już nie ma. Kolejne kroki – jeśli będą – przyniosą podwyżki po 25 punktów bazowych. Dla równowagi trzeba odnotować, iż tydzień nie sprowadził się tylko do wyceniana jeszcze dwóch, zamiast jednej, podwyżek stóp procentowych, ale też terminu pierwszych obniżek, które w styczniu były szacowane nawet na październik, a dziś przesunęły się na grudzień 2023 roku.

 

Reklama

 

Nie do pomięcia były również wypowiedzi prezesa Fed, stale zawierające tezę o rozpoczętym procesie dezinflacji w amerykańskiej gospodarce, co z jednej strony wzmocniło niepewność rynku w oczekiwaniu na marcowe posiedzenie FOMC, a z drugiej podkreśliło konieczność reagowania i uwzględniania w cenach wszystkiego, co może wpływać na decyzję Fed w połowie przyszłego miesiąca. W takim układzie sił do rangi wydarzenia wyrasta zbliżający się odczyt styczniowych wskaźników inflacji w USA. Wtorkowe publikacje CPI jawią się jako równie ważne, jak styczniowy raport z rynku pracy, który zbudował fundament pod korektę i faktycznie uruchomił realizacje zysków po noworocznych rajdach byków. Dlatego w zaczynającym się właśnie tygodniu warto oczekiwać podtrzymania zmienności indeksów, nastrojów znanych z tygodnia poprzedniego i kolejnych sesji z czytelnym podziałem na przed i po danych z USA. Naprawdę rynki nie mają teraz innego tematu niż polityka FOMC, bo sezon publikacji wyników kwartalnych przekroczył już półmetek – w USA wyniki opublikowało około 70 procent spółek – więc przestrzeni do zaskoczeń jest już mniej. Zwyczajnie, wielu liderów swoich branż pozwoliło też wycenić potencjalne zaskoczenia od swoich konkurentów. Sumując, w bieżącym tygodniu i kilku kolejnych należy oczekiwać od giełd gry w kontekście znanego od tygodni pytania: co zrobi Fed?

Jesteś dziennikarzem i szukasz pracy? Napisz do nas

Masz lekkie pióro? Interesujesz się gospodarką i finansami? Możliwe, że szukamy właśnie Ciebie.

Zgłoś swoją kandydaturę

Reklama
Reklama