- Spożycie ryb na świecie od lat systematycznie rośnie, a wpływ na to mają wysokie wartości odżywcze ryb, rosnąca świadomość zdrowotna oraz rozwój akwakultury. Światowy rynek przetwórstwa rybnego ma według Market Data Forecast rosnąć w latach 2023-2028 w średniorocznym tempie 3,8%.
- Polacy spożywają około 12-13 kg ryb i owoców morza rocznie. W 2022 roku nastąpił spadek spożycia ryb (-8%) jako rezultat malejących realnych dochodów społeczeństwa i relatywnie wysokich cen ryb w stosunku do innych rodzajów mięsa. Rynek przetwórstwa rybnego jednak urósł pod względem wartościowym (+5%) w efekcie podwyżek cen wprowadzonych przez producentów.
- Na rentowność branży negatywny wpływ miał drastyczny wzrost cen surowców i energii. Sytuacja zaczęła się poprawiać pod koniec 2022 roku, gdy ceny surowców przestały rosnąć (a w niektórych przypadkach zaczęły spadać), a jednoczesne podwyżki cen umożliwiły obronienie marż.
Zobacz także: Ile za akcje SEKO? Opinia inwestycyjna DM BOŚ
Prognozy dla światowego rynku przetwórstwa rybnego
Światowy rynek przetwórstwa rybnego ma według Market Data Forecast rosnąć w latach 2023-2028 w średniorocznym tempie 3,8%1. Wartość tego rynku szacowana obecnie na 195 mld USD ma osiągnąć wartość 222 mld USD do 2028 roku. Wzrost tego rynku ma być stymulowany dzięki wysokim wartościom odżywczym ryb, rozwojowi akwakultury oraz rosnącym zainteresowaniem zdrowym trybem życia. Korzyści zdrowotne wynikające ze spożycia ryb wraz z rosnącą świadomością zdrowotną społeczeństwa są głównymi czynnikami wzrostu rynku przetwórstwa rybnego. Rosnącemu spożyciu ryb i owoców morza na świecie towarzyszą rządowe programy wsparcia rybołówstwa obecne w wielu krajach oraz powstawanie nowoczesnych i wydajnych metod produkcji produktów akwakultury.
Konsumpcja ryb i owoców morza w podziale na regiony
Konsumpcja ryb i owoców morza na świecie od lat systematycznie rośnie według danych Our World in Data. Średnie roczne spożycie w przeliczeniu na jednego mieszkańca na świecie wyniosło 20 kg w 2020 roku, a 30 lat wcześniej było to 13 kg. Poziom konsumpcji ryb i owoców morza mocno się różni pomiędzy poszczególnymi krajami, przy czym spożycie jest co do zasady najwyższe w krajach zamożnych i/lub z szerokim dostępem do akwenów wodnych. W Europie konsumpcja ryb i owoców morza od lat oscyluje wokół 22 kg na mieszkańca. W Polsce wartość ta wyniosła 12 kg w 2020 roku. IERiGŻ* podaje natomiast nieco wyższe szacunki spożycia w okolicach 13 kg w 2020 roku. W 2021 roku spożycie ryb i owoców morza miało wzrosnąć do 14,2 kg i zmaleć do 13,6 kg w 2022P roku, głównie wskutek spadku realnych dochodów ludności.
* Instytut Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej
Wielkość rynku przetwórstwa rybnego w Polsce
GfK Polonia szacuje, że gospodarstwa domowe w Polsce w 2022 roku wydały ponad 4,1 mld zł na zakup ryb oraz przetworów rybnych, obejmujących różnorodne rodzaje, takie jak świeże ryby, wędzone, mrożone, konserwy rybne oraz ryby przetworzone w formie zalew lub sosów2. Całkowita ilość zakupów w tej kategorii wyniosła prawie 155 tys. ton. W ciągu roku ryby i produkty rybne znalazły się w koszyku średnio 21 razy. Przeciętne gospodarstwo domowe zakupiło około 12 kilogramów tych artykułów, co przekłada się na wydatek wynoszący ponad 300 złotych rocznie.
Spadek wolumenów, wzrost sprzedaży
W ubiegłym roku odnotowano obniżenie ilości zakupionych produktów (-8%), jednocześnie odnotowując wzrost wartości zakupów (+4,8%). Ten trend wynikał z podwyżek cen – średnia cena w całej kategorii wzrosła o niemal 14%. Spadek w ilości zakupów w tej kategorii był bardziej znaczący niż w przypadku mięsa czy wędlin, co wynika z wyższej ceny produktów rybnych. Średnia cena produktów rybnych przewyższa średnią cenę mięsa o ponad 45% oraz cenę wędlin o 35%. Relatywnie wysokie ceny w połączeniu z zwiększoną wrażliwością cenową konsumentów tłumaczą spadki sprzedanych wolumenów.
Wzrosty kosztów surowców i energii
Za wzrostami cen w sklepach stoją rosnące koszty importowanych surowców i energii. Dun & Bradstreet podaje, że koszty całkowite w sektorze przetwórstwa ryb wzrosły w 2022 roku o około 20 do 30 procent3. Ten wzrost w znacznej mierze jest wynikiem rosnących cen importowanych surowców, które sięgają nawet 40 procent, co jest szczególnie widoczne w przypadku gatunków takich jak łosoś.
Dominacja sklepów wielkopowierzchniowych
Kluczowym kanałem sprzedaży dla kategorii ryb i przetworów rybnych są sklepy o dużych powierzchniach handlowych. Odpowiadają one za 75% zakupów dokonywanych przez polskie gospodarstwa domowe pod względem ilości. W tym obszarze szczególną dominację wykazują sklepy dyskontowe, w których realizowanych jest ponad 46% zakupów tej kategorii produktów. Udział poszczególnych kanałów dystrybucji jest podobny również w ujęciu wartościowym. Istotną, choć tracącą na znaczeniu rolę odgrywają sklepy o mniejszych powierzchniach, odpowiedzialne za nieco ponad 20/ 24% ilości/ wartości sprzedanych produktów rybnych.
Otoczenie konkurencyjne
Z badań rynkowych przeprowadzonych przez Centrum Monitorowania Rynku, wynika, że SEKO zajmuje drugie miejsce w sprzedaży przetworów rybnych zarówno w kanale nowoczesnym, obejmującym scentralizowane sieci sprzedaży i twardą franczyzę, jak i w kanale tradycyjnym, który obejmuje sklepy niezależne i miękką franczyzę. Pierwsze miejsce zajmuje firma Lisner. W grudniu 2022 roku, w kanale nowoczesnym, udział firmy Lisner w wartości sprzedaży wyniósł 38%, podczas gdy Spółka miała udział 15%. Pozostałe firmy nie osiągnęły udziału przekraczającego 8%. Natomiast w kanale tradycyjnym, Lisner miał udział 37%, a SEKO 17%. Inne firmy nie osiągnęły udziału przekraczającego 10%.
Lisner – główny konkurent
Lisner to powstały w 1991 roku producent przetworów śledziowych, sałatek oraz past kanapkowych. Posiada pozycję lidera na polskim rynku przetworów rybnych oraz rozwiniętą sprzedaż eksportową. Posiada swoje zakłady produkcyjne w Poznaniu i Charzynie. Łącznie posiada 31 tys. m2 powierzchni produkcyjnej i zatrudnia ponad 1300 osób. Należy do niemieckiego koncernu spożywczego UTM (Unternehmensgruppe Theo Müller), który posiada liczne marki z branży mleczarskiej, rybnej i delikatesowe.
Pozostali konkurenci
Do pozostałych konkurentów SEKO należą Kapitan Navi, Mirko, Mors Contimax, Graal, Dega, Albatros oraz wiele innych, mniejszych podmiotów. Lisner i SEKO posiadają razem ponad połowę udziałów na polskim rynku przetwórstwa rybnego, zarówno w kanale nowoczesnym jak i tradycyjnym.
Konsolidacja na rynku
Na początku 2023 roku Lisner złożył w Urzędzie Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK) deklarację o zamiarze przejęcia kontroli nad firmą Greenwich, będącą właścicielem spółki Graal oraz części aktywów firmy Koral. Greenwich pełni rolę spółki holdingowej, posiadając wszystkie udziały w spółce Graal, natomiast Koral jest spółką zależną od Graala. Oba przedsiębiorstwa prowadzą działalność w dziedzinie przetwórstwa rybnego w Polsce. Transakcja rozszerzy portfolio produktów Lisnera o nowe konserwy rybne, dania gotowe i marynaty.
Tomasz Kustra, wiceprezes SEKO, komentując przejęcie Graala przez Lisner wyraził opinię, że może ono okazać się korzystne dla Spółki. Odbiorcy produktów rybnych unikają uzależnienia od jednego dostawcy i gdy jeden podmiot dostarcza więcej niż 30-40% produktów, to zaczynają szukać alternatyw. SEKO może zostać w efekcie beneficjentem chęci dywersyfikacji dostaw. Wiceprezes podkreślił jednocześnie, że Spółka ma w planach jedynie rozwój organiczny.