Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

Rekordowy Netflix - koniec telewizji, którą znamy

|
selectedselectedselected
Reklama
Aa
Udostępnij
facebook
twitter
linkedin
wykop

Netflix, jeden z najpopularniejszych serwisów VoD na świecie, zamyka 2017r. z najlepszymi wynikami w swojej kilkunastoletniej historii. Zysk netto firmy wyniósł 558.929 milionów dolarów i był trzykrotnie lepszy niż rok wcześniej. W takim wypadku dziwić nie może rekordowa wycena walorów, która na dzień 24 lutego wynosi ponad 285 USD za jedną akcję giełdowej spółki.



Netflix jest serwisem typu Video on Demand oferującym za odpowiednią opłatą subskrypcyjną dostęp do szerokiego grona filmów oraz seriali. Zakładając konto po raz pierwszy na platformie Netflix, masz możliwość korzystania z serwisu bez ograniczeń bezpłatnie przez cały miesiąc. 3 dni przed zakończeniem okresu próbnego Netflix przypomina się z informacją o przedłużeniu konta, które następuje automatycznie. Automatycznie, ponieważ dane swojej karty kredytowej lub konta PayPal podajesz przy rejestracji przed skorzystaniem z bezpłatnego miesiąca. Anulować subskrypcję można w każdej chwili. Umową nie związujesz się na okres dłuższy niż jeden miesiąc. Ceny planów subskrypcyjnych różnią się w zależności od kraju w którym będzie się korzystało z usługi. Aktualnie w Polsce dostępne są 3 plany. Podstawowy - 34zł, Standard - 43zł oraz Premium - 52zł. W każdym z tych pakietów mamy miesiąc bezpłatny z możliwością anulowania planu w każdej chwili. W zależności od tego z jakiego pakietu skorzystałeś masz możliwość oglądania filmów na Netflixie na 1, 2 lub 4 ekranach jednocześnie. Różnice są także w jakości obrazu (Podstawowa, HD, Ultra HD) w zależności od pakietu. Pamiętaj jednak, że dostępność materiałów w wyższych jakościach zależy także od dostawcy Internetu oraz możliwości urządzenia, na którym oglądasz filmy.

Aplikacja Netflix dostępna jest na większości smartfonów oraz  telewizorach z opcją SmartTV. Równie ważnym kanałem dystrybucji Netflixa jest dołączanie swojej oferty do pakietu usług telekomunikacyjnych. Przykładowymi dostawcami usług telekomunikacyjnych w Polsce, którzy nawiązali współpracę z Netflix jest T-Mobile oraz UPC.

Spółkę Netflix założył w 1997r. jej obecny prezes, a zarazem CEO, Reed Hastings oraz przedsiębiorca z branży komputerowej Marc Randolph.

Reklama

 

Reed HastingsReed Hastings


 Oryginalnie Netflix nie powstał jako platforma streamingowa do dystrybucji filmów. W roku 1997 ograniczenia technologiczne oczywiście na to nie pozwalały. Przedsiębiorstwo zajmowało się wypożyczaniem płyt DVD za pośrednictwem poczty. W 2002 r. Netflix zadebiutował na giełdzie NASDAQ (oferta publiczna pod skrótem NFLX).  Trzy lata później firma chwaliła się liczbą 4,2 milionów użytkowników. W 2007 r. Netflix rozszerzył swoje usługi o media strumieniowe. W latach 2008-2009 Netflix, we współpracy z producentami elektroniki użytkowej, udostępnił usługę przesyłania strumieniowego na: konsolach Xbox 360, odtwarzaczach Blu-ray, dekoderach STB, konsolach Play Station 3, telewizorach z dostępem do Internetu i innych urządzeniach podłączonych do sieci. Początkowo prowadził działalność przesyłania strumieniowego głównie w USA oraz wybranych krajach na świecie, stosując blokadę uniemożliwiającą dostęp z krajów, w których usługa nie została udostępniona. Dopiero 9 lat później, w 2016 podczas największych na świecie targów elektroniki oraz nowych technologii w Las Vegas - Consumer Electronic Show, Netflix zapowiedział rezygnację z blokady dla prawie 130 nowych państw. Od września 2016 r. dostępny jest również w Polsce.

Netflix, z firmy początkowo wypożyczającej płyty DVD, przekształcił się w znaczącego gracza na rynku produkcji filmowych. Oprócz nabywania licencji do różnorodnych filmów, czy seriali, w tym m.in. do takich hitów jak Sherlock, Vikings, Suits, Dexter, czy Breaking Bad zleca produkcję własnych. House of Cards, Orange Is The New Black, Narcos, Stranger Things oraz The Crown to tylko kilka tytułów seriali telewizyjnych z wielu, które zostały stworzone na zlecenie Netflixa. Tylko w samym 2018 r., Netflix zapowiedział wyprodukowanie lub pozyskanie minimum 80 nowych filmów.

22 stycznia br. miała miejsce 40 minutowa konferencja online podsumowująca rok 2017, w której wzięło udział kierownictwo firmy, na czele z prezesem oraz CEO Reed'em Hastings'em. Całe nagranie z konferencji podsumowującej 2017 znajdziesz na YouTube na kanale Netflix Investor Relations.
Wyniki za 2017 okazały się zdecydowanie lepsze od prognoz, przez co wszyscy dyrektorzy biorący udział w konferencji nie kryli entuzjazmu. W samym czwartym kwartale 2017 przychód firmy wyniósł prawie 3,29 miliarda dolarów i był większy od poprzedniego kwartału o 10%. Przychód za cały wspomniany rok zakończył się wynikiem 11,69 miliarda dolarów i był o ponad 32% lepszy w porównaniu do roku poprzedniego. Liczba wszystkich subskrybentów Netflixa przekroczyła 117,5 miliona. Dla porównania pod koniec 2016 i 2015 roku były to odpowiednio liczby 93,8 mln oraz 74,8 mln. Firma chwali się ekspansją międzynarodową swoich produkcji, a za przykłady podaje takie tytuły jak Bright, Dark, czy drugi sezon Stranger Things. Kolejnym powodem do dumy jest fakt, że produkcje tworzone są w jednym kraju, a przyjmują się w większości państw, w których Netflix oferuje swoje usługi. Jak zauważył Reed Hastings, trzeba również brać pod uwagę to że telewizja internetowa na świecie rozwija się i na tej fali również korzysta przede wszystkim Netflix. Widać to również na przykładzie takich platform, jak YouTube oraz Hulu.

Reklama

Ważnym rynkiem dla Netflixa stała się Azja, w której rozwój Netflixa CEO firmy porównuje z rozwojem w Ameryce Łacińskiej sprzed kilku lat. Dzięki wielu podobieństwom szefostwo firmy jest pewne dalszego rozwoju tej platformy w Azji. Kolejnym ważnym punktem na konferencji było omówienie współpracy z dostawcami usług telekomunikacyjnych. Stanowią oni ważną gałąź w przychodach firmy. Mimo szybkiego rozwoju technologii takich jak SmartTV, dzięki której użytkownicy mogę zarejestrować się bezpośrednio na Netflixie, firma będzie nadal współpracowała z firmami telekomunikacyjnymi. Pozwala to jej w zdecydowanie szybszy i tańszy sposób dotrzeć do konkretnych regionów świata, gdzie usługi telekomunikacyjne danej firmy są popularne. Ważnym tematem dyskusji było poruszenie tematu rozwoju firmy na rodzimym rynku. Obecnie z Netflixa w USA korzysta około 55 milionów użytkowników. Jaka jest dalsza szansa na rozwój? Senior Research Analyst Todd Michael Juenger przypomina, że 5 lat temu Netflix ocenił rynek amerykański na potencjalnie 60 do 90 milionów subskrybentów. I 5 lat po tej ocenie firma dalej jest poniżej dolnego progu. Szanse na zwiększenie subskrypcji w USA są jak najbardziej realne. Wszystko zależy przede wszystkim od atrakcyjności tytułów pojawiających się na platformie streamingowej.

 

FXMAG akcje rekordowy netflix - koniec telewizji, którą znamy netflix s&p500 1FXMAG akcje rekordowy netflix - koniec telewizji, którą znamy netflix s&p500 1

 

Był to jeden z głównym powodów do podwyżki cen abonamentów w wielu krajach na świecie. W czwartym kwartale 2017r. w Europie ceny wzrosły średnio z 10 euro do 11 euro, natomiast w Ameryce z 10 dolarów do 11 dolarów. Kwotę z uzyskanego wzrostu cen subskrypcji Netflix zamierza przeznaczyć na zwiększenie budżetu na produkcję filmowych oraz serialowych hitów w kolejnych latach. Plan na najbliższe miesiące to skupienie się przede wszystkim na jakości własnych produkcji filmowych, co powinno zaowocować utrzymaniem obecnych użytkowników oraz pozyskaniem nowych. Wspomóc ma również zwiększenie budżetu na marketing. Dobrym przykładem dużego dofinansowania produkcji jest film Bright, który kosztował firmę kilkadziesiąt milionów dolarów. W kilka dni od premiery na Netflix, stał się jednym z najczęściej oglądanych filmów. Miłą niespodzianką dla firmy są również sukcesy niskobudżetowych produkcji, takich jak np. I don't feel at home in this world anymore, który zdobył główną nagrodę, debiutując na największym corocznym festiwalu filmów niezależnych w USA, Sundance Film Festival.

Reklama


Pod koniec 2017 r. świat obiegła informacja o porozumieniu koncernu Walt Disney Company z holdingiem 21st Century Fox. Disney za ponad 50 miliardów dolarów ma przejąć część rozrywkową Foxa (w tym m.in. studio 20th Century Fox, telewizje satelitarne Sky i Star oraz prawa do znanych tytułów i serii filmowych). Co więcej, Disney widząc potencjał rozwijającej się telewizji internetowej zamierza uruchomić własny serwis streamingowy. Wydaje się to sporym zagrożeniem dla Neflixa. Reed Hastings z jednej strony potwierdza, że może powstać pewnego rodzaju zagrożenie lub konflikt interesów w dalszej współpracy, jednak według niego nie będzie ono większe niż rywalizowanie z portalem streamingowym Hulu. Potencjał w rozwoju rynku jest dalej potężny i jak sam przyznaje Disney może na tym posunięciu dużo skorzystać, a Netflix niekoniecznie stracić. David B. Wells, Netflix Chief Finance Officer również uspokaja i przypomina, że licencje do tytułów oraz serii, które kosztowały Netflix ponad 17,7 miliardów dolarów  obowiązują na wiele lat do przodu.

Podsumowując, Netflix skończył rok 2017 rewelacyjnym wynikiem, a zakładany przez niego scenariusz rozwoju firmy jest konsekwentnie realizowany. Potwierdzają to też inwestorzy giełdowi, którzy zainwestowali w projekt. W dniu ogłoszenia wyników za czwarty kwartał 2017 r., kurs akcji otworzył się 28 dolarową luką cenową (wykres nr 1), co stanowiło ponad 10% wzrost. Obawy związane z planami Disney'a, czy też plotki o potencjalnym wejściu w branżę telewizji internetowej takich koncernów jak Warner's, czy Universal wydają się na tą chwilę mało istotne dla inwestorów. Z niecierpliwieniem czekają na nowe produkcje filmowe, które mają ukazać się w tym roku.

 

Wykres kursu akcji Netflix od 26 sierpnia 2017 do 24 lutego 2017Wykres kursu akcji Netflix od 26 sierpnia 2017 do 24 lutego 2017
Wykres 1.  Kurs akcji Netflix Inc. od 26 sierpnia 2017 do 24 lutego 2017

 

Jesteś dziennikarzem i szukasz pracy? Napisz do nas

Masz lekkie pióro? Interesujesz się gospodarką i finansami? Możliwe, że szukamy właśnie Ciebie.

Zgłoś swoją kandydaturę


Paweł Augustyn

Paweł Augustyn

Współzałożyciel oraz redaktor magazynu FXMAG. Współtwórca projektu TradingDot. Wiceprezes zarządu InField Group oraz członek zarządu FXMAG. Absolwent Akademii Górniczo Hutniczej w Krakowie. Od 2007 r. aktywny inwestor na rynkach finansowych.


Reklama
Reklama