Rosnąca popularność sztucznej inteligencji wśród inwestorów spowodowała, że notowania Wspaniałej Siódemki (ang. Magnificent 7), czyli największych amerykańskich spółek technologicznych rosły w szybkim tempie. Wyceny spółek z tej grupy, czyli Amazon, Apple, Alphabet, Meta, Microsoft, Nvidia i Tesla stały się tak duże, że ich waga w globalnych portfelach inwestycyjnych sięgnęła poziomów niewidzianych od bańki dot-comów z 2000 r. i Nifty Fifty z lat ’70.
W obu przypadkach grupy popularnych spółek z ekstremalnymi wycenami szybko spadły w dół. W związku z tym, preferujemy zwiększanie dywersyfikacji poprzez spółki spoza grona Magnificent 7. Ich miejsce mogą zająć firmy zaangażowane w sztuczną inteligencję, a także spółki z branż i sektorów, które mogą skorzystać na implementacji sztucznej inteligencji.
Zobacz także: Indeks Russell 200 w świetle reflektorów! Zdobył szczyty nie widziane od dawna
Okazji radzimy poszukać szczególnie wśród akcji spółek spoza USA: w strefie euro, Wielkiej Brytanii, Japonii i na rynkach wschodzących. Jeżeli chodzi o branże związane z AI to poszukujemy okazji wśród spółek dostarczających produkty i usługi związane z rozwojem sztucznej inteligencji: półprzewodniki, cyberbezpieczeństwo, infrastruktura chmurowa, centra danych. Wśród sektorów, które mogą zyskać na implementacji sztucznej inteligencji widzimy też ochronę zdrowia, szeroko rozumiane usługi profesjonalne i automatykę przemysłową.
Ryzykiem jest jednak trudność przewidzenia horyzontu, w którym wysoko wyceniane akcje Magnificent 7 akcje zaczną tanieć. Niezwykle trudno jest oszacować czas pęknięcia bańki inwestycyjnej, która może trwać dłużej niż zakłada rynek. Niewykluczone więc, że akcje Wspaniałej Siódemki będą nadal rosły.