W czwartek kluczowe wskaźniki giełdowe w Europie Zachodniej odnotowały pewny spadek. Uczestnicy rynku są zaniepokojeni świeżymi danymi statystycznymi z europejskich krajów. Ponadto inwestorzy obawiają się zdecydowanej podwyżki stóp przez globalne banki centralne, która wpłynie na popyt konsumpcyjny.
Tak więc, w momencie pisania tego materiału, skonsolidowany wskaźnik głównych europejskich firm STOXX Europe 600 spadł o 1,4% do 410,88 punktu. Ten wskaźnik giełdowy odnotowuje spadek już piątą sesję z rzędu.
Maksymalny spadek w składzie STOXX Europe 600 odnotowały dziś papiery wartościowe niemieckiej firmy Alstria Office REIT-AG działającej w branży nieruchomości. W chwili pisania tego artykułu notowania spółki spadły o 14,2%.
Tymczasem francuski CAC 40 spadł o 1,51%, niemiecki DAX spadł o 1,3%, a brytyjski FTSE 100 stracił 1,6%.
Liderzy wzrostu i spadku
Wartość papierów wartościowych niemieckiego przewoźnika Lufthansa spadła o 2,7%. Dzień wcześniej związek pilotów ogłosił strajk pracowników firmy, którego rozpoczęcie zaplanowano na piątek. Strony nie były w stanie dojść do porozumienia w sprawie wynagrodzeń.
Kapitalizacja rynkowa brytyjskiej firmy Reckitt Benckiser Group PLC, która produkuje chemię domową i leki, spadła o 4,8%. Kierownictwo firmy poinformowało, że jej dyrektor generalny Laxman Narasimhan odejdzie ze stanowiska 30 września. Tymczasowym dyrektorem generalnym zostanie starszy niezależny dyrektor rady nadzorczej spółki Nicandro Durante.
Notowania francuskiego producenta alkoholi Pernod Ricard SA spadły o 1%, pomimo silnego raportu opublikowanego poprzedniego dnia. Tak więc w roku podatkowym 2022 spółka zwiększyła przychody o 21% i zwiększyła dywidendę o 32%.
Cena akcji australijsko-brytyjskiego koncernu górniczego Rio Tinto PLC spadła o 2,6%. Firma zgodziła się kupić 49% udziałów w kanadyjskiej spółce Turquoise Hill Resources Ltd. za 3,3 miliarda dolarów. Rio Tinto posiada już 51% papierów wartościowych tej firmy.
Wartość akcji szwedzkiej firmy inwestycyjnej EQT AB spadła o 3,3%. Spółka oszacowała wielkość funduszu EQT Infrastructure VI, inwestującego w projekty infrastrukturalne, na 20 mld euro.
W czwartek znacznie tracą na wartości także papiery wartościowe producentów luksusowych towarów. Tak więc notowania LVMH oraz Kering i Burberry spadły o 2,2%-2,3%.
Co dzieje się teraz na rynku?
W czwartek w centrum uwagi europejskich inwestorów znalazły się świeże statystyki makroekonomiczne z europejskich krajów. Dziś rano okazało się, że wskaźnik aktywności biznesowej (PMI) w dziedzinie produkcji przemysłowej w 19 krajach Europy w sierpniu spadł do 49,6 punktu z 49,8 punktu w lipcu. Ostateczny wskaźnik był najniższy od ponad dwóch lat.
Według badań analityków, ze względu na niski popyt przedsiębiorstwa nie były w stanie sprzedać wszystkich produktów, w wyniku czego zapasy zwiększały się w rekordowym tempie.
Tymczasem sprzedaż detaliczna w Niemczech niespodziewanie wzrosła w lipcu o 1,9%, co stanowi najwyższy wzrost w ciągu ostatnich sześciu miesięcy. Jednocześnie eksperci przewidywali kolejny spadek o 0,4%. W ujęciu rocznym spadek sprzedaży spadł w lipcu do 2,6% z 9,6% w czerwcu, co również wyprzedziło oczekiwania rynku. Według analityków kluczowym powodem spektakularnego wzrostu sprzedaży było ożywienie handlu detalicznego online i sektora spożywczego. Jednak ten stan rzeczy może być tylko wynikiem letniego sezonu turystycznego bez koronawirusa, ponieważ w sierpniu aktywność niemieckich fabryk spadła jeszcze bardziej.
W mijającym tygodniu rynki nadal dyskutują o perspektywach zaostrzenia polityki pieniężnej przez Rezerwę Federalną USA i Europejski Bank Centralny, których decyzje mają wymierny wpływ na światową gospodarkę.
Inwestorzy obawiają się, że rekordowa stopa inflacji w Europie, odnotowana w sierpniu, zmusi Europejski Bank Centralny do gwałtownej podwyżki stóp procentowych w ramach kolejnego posiedzenia we wrześniu.
Jednocześnie rynki pieniężne strefy euro uwzględniły prawie 80% prawdopodobieństwo wzrostu stóp procentowych o 75 punktów bazowych. Dla porównania, jeszcze wczoraj wskaźnik ten wynosił nieco ponad 50%.
Jednak głównym celem traderów będzie miesięczny raport o zatrudnieniu w USA, który ma zostać opublikowany w piątek. Eksperci sugerują, że inwestorzy mogą negatywnie zareagować na silne dane z rynku pracy, jeśli zapewnią warunki do utrzymania tempa podwyżek stóp procentowych.
Poprzednie warunki
W minioną środę europejskie wskaźniki giełdowe odnotowały spadek. Dzień wcześniej uczestnicy rynku dyskutowali o nasilającym się kryzysie energetycznym, perspektywach wzrostu stóp procentowych przez światowe banki centralne, a także o zbliżającej się recesji w globalnej gospodarce.
W rezultacie skonsolidowany wskaźnik głownych europejskich firm STOXX Europe 600 spadł o 1,1% – do 415,12 pkt.
Maksymalny spadek w składzie STOXX Europe 600 w środę odnotowały papiery wartościowe holenderskiego dewelopera Wolters Kluwer N. V. (-6,2%).
Tymczasem francuski CAC 40 spadł o 1,37%, niemiecki DAX spadł o 0,97%, a brytyjski FTSE 100 stracił 1,05%.
Wartość papierów wartościowych brytyjsko-szwedzkiego producenta leków AstraZeneca spadła o 1,1%.
Notowania brytyjskiej firmy naftowo-gazowej British Petroleum wzrosły o 0,2% w związku z wiadomością, że jej główne sieci inżynieryjne mogą zostać naprawione i uruchomione już w najbliższy wtorek. Jeśli wstępny scenariusz zostanie zrealizowany, BP może ponownie uruchomić swoją największą rafinerię na Środkowym Zachodzie Ameryki.
Kapitalizacja rynkowa francuskiego koncernu lotniczego Airbus Group SE spadła o 2,7%. Kierownictwo firmy lotniczej ogłosiło dzień wcześniej, że jej dyrektor finansowy Dominic Asam odejdzie ze stanowiska na początku 2023 r. i obejmie stanowisko dyrektora finansowego niemieckiego giganta oprogramowania SAP SAP SE.
Cena akcji duńskiego Banku Danske Bank AS wzrosła o 2% w związku z wiadomością, że spółka umorzy zadłużenie 90 000 klientów w związku z wykryciem błędów w systemach windykacyjnych.
Wartość papierów wartościowych włoskiej grupy produkującej towary luksusowe Brunello Cucinelli SpA spadła o 5,9% po publikacji słabych statystyk za styczeń-czerwiec 2022 roku obrotowego.
Tymczasem notowania belgijskiego sprzedawcy odzieży Ackermans & Van Haaren NV wzrosły o 5,8% po mocnym raporcie za pierwsze półrocze.
W środę w centrum uwagi europejskich inwestorów znalazły się świeże statystyki z Europy. Tak więc w przeddzień rano okazało się, że roczna inflacja w 19 krajach strefy euro pod koniec sierpnia wzrosła do nowego historycznego rekordu – do 9,1% z 8,9% w lipcu. Jednocześnie eksperci rynkowi przewidywali wzrost wskaźnika tylko do 9%.
Wczoraj uczestnicy europejskich giełd analizowali dane na temat rynku pracy w Niemczech udostępnione przez Federalną Agencję Zatrudnienia RFN, według których w mijającym miesiącu bezrobocie w kraju wzrosło do 5,5% z 5,4% w lipcu.
Liczba bezrobotnych w Niemczech w sierpniu wzrosła o 28 000 do 2,497 mln. Wzrost wskaźnika odnotowano trzeci miesiąc z rzędu.
Jednocześnie analitycy oczekiwali średnio wzrostu liczby bezrobotnych o 28 500 i wzrostu stopy bezrobocia do 5,5%.
Według wstępnych danych francuskiego Krajowego Urzędu Statystycznego Insee, w mijającym miesiącu ceny konsumpcyjne w tym kraju wzrosły o 6,5% w ujęciu rocznym. Tym samym tempo wzrostu wskaźnika spadło w porównaniu z 6,8% w lipcu (szczyt od początku lat 90.). Jednocześnie rynek prognozował osłabienie tylko do 6,7%.
Produkt krajowy brutto Francji w kwietniu–czerwcu wzrósł o 0,5% w porównaniu ze styczniem-marcem, podczas gdy ostateczne dane Insee zbiegły się ze wstępną oceną.
Tymczasem w sierpniu sklepy w Wielkiej Brytanii odnotowały maksymalny od 2005 r. wzrost cen, odzwierciedlając wzrost kosztów żywności wywołany przez zbrojny konflikt rosyjsko-ukraiński. Zaufanie brytyjskich firm spadło do najniższego poziomu od marca ubiegłego roku, ponieważ lokalne firmy martwią się rekordowym wzrostem inflacji.
