- Jeden z banków ostrzega, że w tym roku korekt było do tej pory mniej niż zwykle
- Czy giełdę czeka głębsza korekta?
- Jakie nastroje panują wśród inwestorów?
Niepokój na giełdzie w USA
Na giełdzie akcji w USA przeważa niepokój wśród inwestorów, ostrzega narzędzie opracowane przez bank inwestycyjny Goldman Sachs. Inwestorzy są teraz bardziej nerwowi o stan gospodarki, wynika z “indeksu paniki” (Goldman Sachs Panic Index).
Jest to narzędzie stworzone z myślą o odzwierciedlaniu poziomu strachu i niepokoju na rynkach finansowych. Indeks ten jest analizą różnych wskaźników finansowych, w tym cen opcji, zmienności rynkowej i wzorców zachowań inwestorów.
Konsolidując te wskaźniki, “indeks paniki” zapewnić ma łatwą do zrozumienia miarę nastrojów rynkowych. Gdy wartość wskaźnika jest wysoka, oznacza to, że inwestorzy są bardzo zaniepokojeni warunkami rynkowymi. Potencjalnie może prowadzić to do zwiększonej zmienności rynkowej i potencjalnych wyprzedaży.
Obecnie “indeks paniki” tworzony przez Goldman Sachs wynosi około 7. Oznacza to najwyższy poziom od kwietnia 2024 roku, a spoglądając jeszcze wcześniej: od marca 2023 roku. Jest to zapewne efekt panującej niepewności gospodarczej i napięć geopolitycznych.
Ideą “indeksu paniki” Goldman Sachs jest sygnalizowanie, kiedy należy zachować ostrożność lub kiedy mogą pojawić się okazje wynikające z powszechnego strachu. Indeks jest barometrem napięć rynkowych oraz narzędziem do interpretacji dynamiki rynku i nastrojów inwestorów.
Koniec strachu na giełdzie?
Jednak podobny indeks opracowywany przez CNN pokazuje nieco inny obraz sytuacji. Wskaźnik “Fear & Greed” (“Strachu i Chciwości”) pokazuje, że rynek akcji w USA znajduje się obecnie w neutralnym położeniu.
Jeszcze przed tygodniem indeks ten pokazywał, że na amerykańskiej giełdzie pojawić się miał strach. Jednak wartość “Fear and Greed” od CNN powróciła do neutralnego położenia.
Indeks strachu i chciwości to sposób na ocenę ruchów na rynku akcji i tego, czy akcje są uczciwie wyceniane. Teoria ta opiera się na założeniu, że nadmierny strach ma tendencję do obniżania cen akcji, a zbyt duża chciwość ma odwrotny skutek. - czytamy na stronie CNN.
Indeks strachu i chciwości służy do oceny nastrojów na rynku. Wielu inwestorów reaguje emocjonalnie, a wskaźniki strachu i chciwości mogą ostrzegać inwestorów o ich własnych emocjach i uprzedzeniach, które mogą wpływać na ich decyzje. W połączeniu z danymi fundamentalnymi i innymi narzędziami analitycznymi, indeks może być pomocnym sposobem oceny nastrojów rynkowych. - dodano.
Czytaj również: Przełom na giełdzie. Wielki napływ kapitału i nowy rekord akcji
Korekta na giełdzie akcji w USA?
Giełda w USA zalicza przeciętnie 3 korekty o ponad 5% w ciągu roku. Od początku stycznia jedna miała miejsce w przypadku S&P 500 już w kwietniu. Obecna fala spadków indeksu nie sięgnęła jeszcze 5%.
Zatem, jeśli wierzyć statystyce, powinny mieć miejsce jest 2 korekty indeksu S&P 500 w tym roku. Jednak to, że tak bywało wcześniej nie oznacza, że tym razem będzie podobnie.
Od 1936 roku spadki indeksu S&P 500 o 5% lub więcej miały miejsce średnio trzy razy w roku, a korekty o ponad 10% zdarzały się średnio raz w roku. Jesteśmy zatem spóźnieni na cofnięcie. - czytamy w ostatniej analizie Bank of America.
Wchodzimy również w sierpień i wrzesień, okres, któremu towarzyszą sezonowo słabe stopy zwrotu z indeksu S&P 500. Biorąc pod uwagę listopadowe wybory prezydenckie w Stanach Zjednoczonych, zauważamy, że w poprzednich latach prezydenckich indeks VIX wzrastał o około 25% od lipca do listopada. - dodano.
Nastroje zmieniły się z głęboko negatywnych w 2023 roku (co jest korzystne dla akcji) na neutralne dzisiaj. Jednak wiele z tego optymizmu koncentruje się na technologii i sztucznej inteligencji, a nie na szerszym rynku. - czytamy dalej.
Zobacz również: Nadchodzi wielka hossa? Dane pokazują, że nastąpiła wielka zmiana na giełdach