Możliwość osiągnięcia na funduszach krajowych obligacji stóp zwrotu znacząco przewyższających te z ostatnich kilkunastu lat przyciąga coraz większą grupę inwestorów. Fala umorzeń zaczęła wygasać w grudniu, gdy siły zaczęło nabierać odbicie po październikowych dołkach długu, od stycznia nieprzerwanie notowane są napływy. Od początku 2023 r., największą popularnością cieszą się fundusze uniwersalne, skarbowe oraz skarbowe długoterminowe.
Zgodnie z danymi przez cały okres najgorzej wypadającą grupą były fundusze obligacji korporacyjnych, w wśród których dopiero w czerwcu 2023 r. wystąpiła nadwyżka wpływów nad umorzeniami. Takie zjawisko wydaje się zrozumiałe w okresie gwałtownego spadku rentowności długu skarbowego, poprawiającego wyniki innych grup funduszy w większym stopniu, w naszej ocenie jednak fundusze obligacji korporacyjnych wkrótce powrócą do łask, oferując w ciągu najbliższych 12 miesięcy podobne stopy zwrotu przy znacznie mniejszej zmienności jednostek niż skarbowy dług długoterminowy. Jego przewaga wynikowa na poziomie całej grupy będzie naszym zdaniem naprawdę wyraźna wyłącznie w scenariuszu poważnej recesji, któremu nie przypisujemy prawdopodobieństwa wyższego niż 10 -15%.
W scenariuszu bazowym zakładamy kontynuację napływów zgodnie z obecnym trendem, ale z rosnącym udziałem funduszy obligacji korporacyjnych i papierów skarbowych, a malejącym funduszy obligacji długoterminowych - w przypadku jakichkolwiek zawirowań rynkowych będą jedynymi, na których sporadycznie będą pojawiać się ujemne krótkoterminowe stopy zwrotu, a dysproporcje wynikowe między grupami będą zapewne znacznie mniejsze niż w ostatnich miesiącach. Fundusze o niskim ryzyku stopy procentowej ponownie są atrakcyjne—zwracamy uwagę, że nasze obliczenia wykonywane dla całych grup nie oddają w pełni potencjału najlepszych rozwiązań tego typu, które systematycznie generują wyniki wyższe rocznie od średnich o 50-150 pb.
Zobacz także: Akcje banków z ogromnymi spadkami - nadchodzi podatek od nadzwyczajnych zysków sektora bankowego!