Akcje na GPW tracą na wartości
We wtorek indeks WIG20, obejmujący 20 największych polskich spółek notowanych na warszawskiej giełdzie, spadł o 3,27% i zakończył sesję na poziomie 2 485,93 punktów. Największe straty zanotował Cyfrowy Polsat (6,6%). Źle też działo się na spółkach z sektora energetycznego i bankowego (KGHM zniżkował o 5%, a Alior 4,7%). Wszystkie spółki zakończyły sesję pod kreską.
Wykres. Notowania WIG20
Źródło: Tradingview
Polskie blue chipy doświadczyły największego jednodniowego spadku od prawie dwóch lat, przewyższając obsunięcie z 23 września 2022 roku. Wtedy to indeks spadł o 3,98%. Wczorajszy spadek jest najsilniejszy od początku obecnej hossy na giełdzie.
Wyprzedaż dotknęła również mniejszych spółek. Indeks mWIG40 osiągnął najniższy poziom od kwietnia, spadając o 2,6%. Natomiast sWIG80 zniżkował o 1,3%, odnotowując piątą z rzędu spadkową sesję. Najszerszy indeks WIG także zanotował znaczące straty.
Wykres. Notowania WIG
Źródło: Tradingview
Aktualnie trwa dalsza wyprzedaż na GPW. O godzinie 10:40 indeks WIG20 zniżkuje o prawie 1,5%.
Dlaczego akcje na GPW tąpnęły?
Bartłomiej Mętrak (analityk XTB): Spadki na WIG są w duże mierze spowodowane rewaluacją globalnych aktywów po weekendowych wydarzeniach w USA oraz wskazaniu kandydata na wiceprezydenta partii republikanów. Rezultatem nieudanego zamachu na życie Donalda Trumpa jest większa szansa na jego wygraną w listopadowych wyborach. W poniedziałek podczas Krajowej konwencji partii w Milwaukee Trump otrzymał oficjalną nominację ze strony republikanów, którą ma zaakceptować w przemówieniu w czwartek.
Wyprzedaż na polskim rynku przyspieszyła po wyborze przez Donalda Trumpa wiceprezydenta, JD Vance'a, który sprzeciwia się zwiększeniu pomocy wojskowej USA dla Ukrainy. Wzbudziło to obawy inwestorów o potencjalne zmniejszenie pomocy lub presja na zakończenie wojny na Ukrainie, co mogłoby negatywnie wpłynąć na Polskę. Reakcja rynku może być również wzmocniona przez niską płynność w okresie wakacyjnym. Razem ze spadkami na rynku akcji obserwowaliśmy także osłabienie złotego. Kurs USDPLN tracił 0,70% odbijając się ponownie od kluczowej strefy 3,90.
Zobacz też: Gigantyczne straty inwestorów grających na spadki
Czy akcje będą dalej spadać? Analiza techniczna WIG
Prof. Krzysztof Borowski: Od listopada 2022 r. cały czas indeks WIG znajduje się w kanale wzrostowym – dopóki nie dojdzie do wybicia dołem z tego kanału (dolne ograniczenie dzisiaj to ok. 83 tys. pkt), nie można mówić o końcu hossy. Ważnym, lokalnym wsparciem jest też dno indeksu z dnia 14 czerwca (w okolicy tego dnia powstała gwiazda poranna), które również wypada w pobliżu 83 tys. punktów. Zatem jak widać obrona na poziomie 83 tys. punktów jest kluczowa. Zwykła 200-sesyjna 200 średnia ruchoma (umowna granica hossy/bessy) przebywa obecnie na poziomie ok. 79 550 pkt. – zatem indeks ma do niej jeszcze spory zapas.
Wykres. Analiza techniczna indeksu WIG
Źródło: Tradingview
Na wskaźnikach i oscylatorach analizy technicznej pojawiły się już pewne oznaki słabnięcia trendu wzrostowego – od szczytu z maja 2024 r. można już rysować linię trendu spadkowego. Podobne negatywne układy spadkowe są widoczne na MACD dziennym, Stochastic (14,5,5) oraz RSI (14). Ten ostatni znajduje się poniżej poziomu 50 pkt. i w pobliżu swojego dołka z 11 czerwca br. Pokonanie tego ostatniego miałoby fatalną wymowę techniczną. W trendzie bocznym od szczytu z maja br. układa się wstęga Bollingera (20,2) – oznaka słabnięcia trendu wzrostowego. Na wstęgach Guppy'ego nadal obowiązuje sygnał kupna, ale wstęgi niebieskie (krótkoterminowe) zaczęły wyraźnie zakręcać w dół, w stronę czerwonych (długoterminowych), a indeks balansuje na dolnym zatrzymaniu wstęg czerwonych. Z kolei w technice Ichimoku, cena weszła do warstwy chmury (czyli nie wiadomo co robić – należy jednak pamiętać, że w dołku w połowie czerwca indeks też znajdował się w chmurze, skąd wybił się w górę), ale jej grubość (wsparcie) nie jest imponujące. Przełamanie przez cenę warstwy chmury, to sygnał sprzedaży.
W układzie tygodniowym, na MACD wyraźny jest sygnał sprzedaży, po wcześniejszej formacji klina wzrostowego (czy też trzech szczytów). W tym samym interwale czasowym zniżkuje RSI, który od 20 maja br. znajduje się poniżej poziomu 70 pkt i swojej średniej 9 tygodniowej.
Tak więc zarówno w układzie tygodniowym jak i dzienny, sytuacja na wskaźnikach i oscylatorach nie jest najlepsza.
Zobacz też: Cena złota pobiła absolutny rekord. Czy złoto będzie jeszcze rosnąć?
