Tydzień na światowych rynkach rozpoczynamy od trzęsienia ziemi- ropa naftowa otwiera się na luce cenowej -30%. Tak kolosalna przecena wywołana jest, wypowiedzeniem wojny cenowej przez Arabię Saudyjską. Jest to odpowiedź na niedostosowanie się Rosji do obniżki podaży przy wcześniejszych spadkach cenowych baryłki ropy. Saudi Aramco, aby dostosować się rynkowo, ograniczyła podaż surowca. Było to także widoczne na stacjach paliw w całej Polsce.
Światowe indeksy
FED w ostatnim tygodniu obciął stopy procentowe o 50 punktów bazowych. Makroekonomiczne Rezerwa Federalna zakłada spowolnienie największych światowych gospodarek. Indeksy w Stanach Zjednoczonych nie zareagowały gwałtowną wyprzedażą, ponieważ panika związana z koronawirusem jest tłumiona przez luzowanie ilościowe banku centralnego. We Włoszech, zamykane są miasta. Do większości prowincji nie można wjeżdżać tak samo, jak i wyjeżdżać. Sanepid w Polsce również odwołuje niektóre imprezy masowe. Natomiast na Książęcej dalej odbywa się korekta. Warto pamiętać o przysłowiu inwestora, "to, że jest nisko, nie oznacza, że nie może być jeszcze niżej". Przyszłe sesje WIG20 będzie prawdopodobnie rozgrywał poziomy 1700 punktów, możliwe, że zobaczymy spadki do poziomów z kryzysu bankowego, czyli około 1400 punktów.
Waluty i surowce
Kapitał ewidentnie odpływa od Dolara, widać to najlepiej na kursie euro do dolara, gdzie 20 sesji przyniosło 6 proc. umocnienie na ERU/USD. Frank- dalsze wzrosty niewykluczone dodatkowo warto zwrócić uwagę na możliwe decyzje SNB (Swiss National Bank), które mogą ponownie stać się motorem do umocnienia tej waluty. Kapitał szuka bezpiecznych przystani- srebro stało się interesującą pozycją inwestycyjną, natomiast złoto notuje wzrosty i utrzymuje swój przydomek bezpiecznej przystani.
Zobacz LIVE
Chcesz dowiedzieć się więcej co dalej z CD Projektem, Japońskim jenem czy innym interesującym Cię instrumentem, zapraszamy na relację LIVE, gdzie Dawid Augustyn opowiada o sytuacji rynkowej i odpowiada na pytania widzów!
