Zaskakująca odporność gospodarki amerykańskiej na wysokie stopy procentowe oraz szał na AI, który najlepiej obrazuje wzrost notowań trzeciej najwyżej wycenianej obecnie spółki na amerykańskim parkiecie, nVIDIi, o 82,5% YTD, przełamały wszelkie argumenty za przynajmniej krótkoterminową korektą. Gdy pojawiło się jej ryzyko w marcu, zażegnał je J. Powell, prezentując gołębie stanowisko na konferencji po posiedzeniu FOMC.
Spodziewamy się, że 2Q2024 będzie znacznie słabszy niż 1Q2024, na co wpływa też kalendarz wyborczy w USA. Uważamy, że znaczna poprawa szerokości rynku w Nowym Jorku w ostatnich tygodniach i lekka zadyszka spółek technologicznych (warto zwrócić uwagę, że S&P500 wzrosło pomiędzy styczniem a marcem silniej niż NASDAQ) są symptomem szerszego zjawiska, które w najbliższych miesiącach może się przerodzić w rzadki underperformance giełdy amerykańskiej. Awersja do ryzyka pozostaje skrajnie niska, ale jej głównymi beneficjentami były w ostatnim miesiącu surowce, przede wszystkim kruszce, ale też miedź (o kakao nie wspominamy z uwagi na podażowe przyczyny trzycyfrowych wzrostów), czy też kryptowaluty. Uważamy, że warto obecnie podjąć ryzyko zwiększenia ekspozycji na wciąż wyprzedanym rynku chińskim, a także, szerzej, na rynkach wschodzących, będących potencjalnymi beneficjentami osłabienia dolara towarzyszącego rozpoczęciu obniżek stóp procentowych za oceanem, które zapewnie rozpocznie się w czerwcu. Pozostajemy optymistycznie nastawieni do rynku polskiego, nadzwyczaj zmiennego w 1Q2024.
We wtorek w godzinach porannych nadzwyczaj silnie rośnie Hang Seng, ale neutralnie zachowują się rynki w Szanghaju i Tokio. Lekko spadają kontrakty na indeksy amerykańskie i europejskie. Początek sesji w Polsce i Europie może okazać się neutralny lub lekko negatywny, ale nie oznacza to, że zakończy się ona negatywnie. W trakcie dnia poznamy marcowe dane inflacyjne z Niemiec oraz lutowe dane JOLTS z amerykańskiego rynku pracy, wypowiadać będzie się też co najmniej czterech członków FOMC (M. Bowman, J. Williams, L. Mester, M. Daly). Nawet pomimo naszych obaw o zachowanie giełd w całym kwartale nie można zapominać, że pozytywna sezonowość w kwietniu jest niezwykle silna – w ciągu ostatnich 20 lat S&P500 rosło w tym miesiącu 16 razy, co daje skuteczność na poziomie 80%. Przeciętny wzrost sięgał 2%, w tym horyzoncie jest to statystycznie jeden z najlepszych miesięcy w roku (wraz z lipcem i listopadem). Analizując stopy zwrotu od 1945 r., dzieli pierwsze miejsce z grudniem. Na rynku oczywiście nigdy nie ma gwarancji, ale jeżeli sytuacja miałaby się pogorszyć, wydaje się to bardziej prawdopodobne w maju lub czerwcu.
Zobacz także: Rekomendacje dla spółek z GPW - marzec 2024. Które akcje kupić, żeby zarobić
Nie przegap najciekawszych artykułów! Obserwuj nas w Wiadomościach Google (GOOGLE NEWS)! Obserwuj FXMAG>>